była laska mojego faceta

ale to nie jest tak że ja ciągle żyję w stresie, jak nie daje o sobie znać to jest ok, ale wczoraj do niego się odezwała i się zdenerwowałam. Ale nie mam jakiejś obsesji. A jesli chodzi o seks to akurat się do niej nie porównuję bo on sam powiedział że pod tym wzgledem z nikim nie było mu lepiej niz ze mna

powiedzenie gdzie duabeł nie może tam babe pośle http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4185158&start=0 tu jest o koleżankach czytałam i o zgrozo ;) lepiej niech ta panna sie odpierdoli ona ma jakiś problem chyba

zgadzam sie z Takze tego2. ty powinnas byc pewna ze on jest zTobą bo to jestes TY!! a nie ze w pewnych aspektach jesteś lepsza od tamtej a często tak pisze? ja na przykład od czasu do czasu rozmawiam z moimi byłymi- po prostu mamy kontakt ze sobą bo sie lubimy. ale każdy ma już swoje życie. i tyle :)

ale wczoraj do niego się odezwała i się zdenerwowałam Niewiele Ci potrzeba aby się zdenerwować.

On zerwał z nią kontakt, zresztą chyba na moją prośbę, tyle że nie mogę o to samo poprosić jej, a jeśli będzie o sobie skutecznie przypominała, to ciężko mu będzie o niej zapomnieć i nie będzie taki całkowicie mój, bo ona zawsze w jakimś stopniu będzie tkwiła w jego głowie... ja wiem że to wszystko co pisze nie jest uzasadnione, bo on sam nie robi niczego co mogłoby sprawić ze czułabym się zagrożona, ale jednak. kiedyś podsłuchałam jak rozmawiał ze swoim kolegą i mówili, że pierwsza dziewczyna jest zawsze najwiekszą miłością, i że jak się o niej pomyśli to się zawsze tak ciepło robi... wstrząsneło mną to bardzo bo odtad myślę że nie zajme nigdy jej miejsca

To ciepło na sercu to zwykły sentyment. Gdyby chciał to by zerwał z nią kontakt, uwierz mi:) I o to właśnie go poproś. Aby jej wytłumaczył sprawę. Chociaż tak jak mówię - to problemu w żadnym stopniu nie rozwiąże.

nie często, przez pół roku nie odzywała się w ogóle, aż tu nagle w ciągu 2 tygodni kilka razy... myślałam na poczatku że może się rozstała z chłopakiem i to dlatego, ale sprawdziłam to i wygląda na to ze miedzy nimi wszystko ok

wiesz jak dla mnie to naprawde ty masz raczej problem- z brakiem pewnosciw siebie, pewnosci w milość chłopaka. wg mnie przesadzasz i toze on dla ciebie nie bedzie sie z nia w ogole kontaktowal nic nie zmieni....

Nie jesteś w stanie przewidzieć ani zapobiec niczemu... Jeśli będzie chciał to i tak Cię zostawi. Ale na to z tego co piszesz nie wygląda (no chyba, że nadal będziesz miała schizy)... Skąd wiesz co kieruje tą dziewczyną? Może nie ma złych intencji. Ja bym się od tego odcięła i zajęła się swoim życiem i swoim związkiem, a nie osobami trzecimi.

jak dla mnie mozesz tylko pogorszyc sytuacje tymi lękami. znam nawet przyklad :) dziewczyna mimo, iż jest ze swoim chlopakiem jakies 3 lata jest piekielnie zazdrosna o jego kolezanke z dzieciństwa. widują sie rzadko ale ona robila mu wyrzuty a potem już takie jazdy ze nie było tlumaczemnia. zaznaczam ze nie widywali sie sam na sam. doszlo do tego ze chłopak notorycznie kłamał- bo nie dało sie przetłumaczyc ze to tylko koleżanka i to ejszcze z podstawówki a przecież kocha swoja dziewczyne.... no ale coz tak jest do tej pory....

w sensie ze rzadko widywał sie z koleżanka i z nia nie sam na sam- niezbyt przejrzyscie napisalam