ma 28lat dwa lata temu zostalam wdowa z trojgiem dzieci

moj maz zmarl gdy mialam 26 lat moj najstarszy syn mial 7lat drogi 6 a najmlodsza 3 latka.. pati malo jeszcze wtedy rozumiala ze tata umarl ale chlopcy juz tak najstarszy do dzis dnia czasem placze za ojcem corka mowi ze teskni a sredni synek mowi ze rozmawia z tata.. pogodzilam sie z jego odejsciem chociaz bylo one nagle.. trafil do szpitala z bolem brzucha a po poltorej godzinie juz nie zyl.. sekcja wykazala ostre zapalenie trzustki.. ale najbardziej boli mnie to ze teraz zajmuja sie tak wdowami po gornikach ze zostana bez srodkow do zycia ale nikt nie zajmie sie takimi kobietami jak ja.. w grudniu mijaja 2 lata od smierci meza a ja rety do tej pory nie ma zus mi odmowil bo maz nie mial przepracowanych lat.. i nikt do tej pory nawet mi nie powiedzial ze moge sie starac o rete w drodze wyjatku ale tez nie wiadomo czy ja dostane.. moj dochod na moja rodzine to1100zl i co mam roboc..? opieka rozklada rece a jak dostane od nich jakas pomoc to sa doslownie grosze.. i gdzie szukac pomocy..?

Współczuję, Jeśli chodzi o sprawy finansowe to ....... Jeśli mąż w tym czasie pracował w sposób legalny ,był zarejestrowany , i płacił podatki to Twoim dzieciom należy się renta rodzinna na nie.Nie rozumiem jak ZUS może odmówić ,proponuję skierować sprawę do sądu.

odmowil bo moj maz nie wypracowal lat.. mial za malo przepracowane czyli w przeciagu 10lat musial miec przepracowane conajmniej 5.. a mial nie cale 2.. maz zmarl jak mial dopiero 30 lat.. a gdyby go samochod potrocil czyli zginą by w wypadku to dzieci mialy by rete i wtedy nie patrza na wypracowane lata a za naturalna smierc nie.. bynajmniej taka informacje dostalam w zusie

chyba zony g órników i dzieci sa lepsze:O Tez tego nie rozumiem. I miej tu dzieci:( w naszym kraju.

dzieci chyba rentę po ojcu dostają? Może to być mała renta, jeśli mąż mało zarabiał albo prowadził działalność i płacił najniższą składkę. Nie od razu jest wina ZUS-u czasem zainteresowani nie znają przepisów.

więc możesz chyba iść do pracy?

pracowal to raczej ty nie znasz przepisow ktorymi zus operuje.. ja sie dowiedzialam dopiero od prawnika ze moge sie starac o rete w drodze wyjatku.. a jak moj maz nie mial przepracowanych minimum 5 lat w ciagu dziesieciu to normalna renta mi sie nie nalezy.. oczywiscie ze moge isc do przcy a co zrobie z 5 letnia corka..? na przedszkole mnie nie stac a ops tylko wyzywienie oplaca a reszte czyli prawie 150zl pokrywa rodzic a mnie na to nie stac.. latwo wam mowic uwierzcie ja juz probowalam przeroznych srodkow..

ja cię rozumiem że jest ci ciężko. ale niby dlaczego JA mam płacić tobie jakąś rentę ze swoich składek? Dzieci rentę po ojcu mają?????? Ty za młoda jesteś żeby żyć na koszt społeczeństwa. No, w duopie się przewraca. Skoro twój mąż nie pracował , a raczej pracował 5 minut w życiu, tobie się nic nie należy. Niejedna matka ma mniejsze dzieci i jakoś sobie radzi. przestań robić z siebie męczennicę. jeśli pójdziesz do pracy, to i na przedszkole będzie cię stać. możesz się starać o zmniejszenie opłat. Kobieto. Jeśli takie młode będą chciały mieć renty po zmarłych mężach, to kto w końcu będzie pracował? A swoją drogą, stać cię na prawnika??????? Ja ci naprawdę współczuję , wiem że i ty tęsknisz, i dzieci również, ale przecież mąż zmarł dwa lata temu, pora wyjść ze skorupy.

za mnie nikt nie musi placic bo jestem zatrudniona i przebywam na wychowawczym.. a o porade prawna nie trudno wystarczy troche poszukac w warszawie sa miejsca gdzie porad udzielaja bezplatnie..

i dla spostowania jak czytac uwaznie nie umiesz.. pracowal nie cale dwa lata..

twój mąż pracowal niecałe dwa lata!!! A ty ile czasu chcesz brać rentę za nic???? Naprawdę, czasem ręce opadają ile w was młodych jest zachłanności. A ty skoro jesteś na wychowawczym, to możesz go przerwać i wrócić do pracy. Kobieto, nie ty jedna samotnie wychowujesz dzieci.

reta nie na mnie tylko dla dzieci i dotad dokad bedzie im przyslugiwac.. oczywiscie ze moge ale wtedy dziecko do zlobka musialabym dac.. i pracowac wtedy na sam zlobek i przedszkole.. i nie miez wszystkich mlodych kobiet jedna miara.. od 2002 odkad podjelam prace odprowadzam skladki wiec na twoich zyc nie baede.. moze to okropne co powiem ale wolalabym zeby moj maz zgina w wypadku bo reta wypadkowa nalezy sie bez lat pracy.. moj znajomy mial wypadek prowadzil auto po pijanemu i spowodowal wypadek zgina na miejscu nigdy nie pracowal caly czas na zasilkach a rete na dzieci konkubina dostala.. do takich sie czepiaj atakujesz kogos nie znajac dokladnie calej sytuacji.. moze twoim zdaniem i tokiem myslenia powinnam moze dzieci oddac by "z twoich" jak i moich skladek rety nie dostawac.. myslalam ze dostane tu jakies wskazowki i duchowe wsparcie a jak na razie to tylko pogarde ze chce uzyskac dla dzieci rete.. dziekuje tobie bardzo i nie uzalaj i nie lituj sie nademna bo tego nie chce i nie dlatego tu napisalam..

A ja Ci wspolczuje i zycze, zebys znalazla jakies wyjscie z tej trudnej sytuacji. Wierze, ze jest Ci ciezko. Glowa do gory i nie patrz na tych, ktorzy tylko czekaja, aby komus dokopac. Widocznie maja oni smutne zycie i w taki sposob poprawiaja sobie humor. Trzymaj sie!

na topiku ociazy jak ktos napisał ,ze cięzarne wykorzystuja nasze pieniadze z zusu na zwolenia lekarskie to zaraz oburzenie świete. A tu widze ze jak sie urodza i trzeba sie zajac nimi to zaraz jazgot, ze panstwo utzrymywac nie bedzie. A co ma zrobic jak ma takie małe dziecko? Ja to bym raczej pogoniła dfo pracy zdrowe cięzarówki, bo w tym przypadku naprawde nieszcescie kobiete spotaklo.

dziekuje tobie serdecznie.. albo ta jakas 50letnia wdowa po gorniku ktora chce rente na dorosle dziecko.. bo ostatnio tez cos takiego slyszalam.. my na malutkie dzieci mamy nie dostac bo taka na pelnoletnie dziecki chce..

niektore ciezarne te nieliczne faktycznie nie moga pracowac bo problemy z ciaza ale niektore to juz ubarwiaja.. ja pracowalam do dwoch tygodni przed terminem i nie narzekalam chociaz bylo ciezko.. dlaczego nikt nic nie powie o pijakach co pojdzie do lekarza dostanie zaswiadczenie o stalej niezdolnosci do pracy bo alkocholik i z panstwowych pieniedzy dalej pije a nie ten ktos sie czepia kobiet czy ciezarnych czy o rete sie sarajacych..?

sa rowni i rowniejsi.

nielada wyzwanie Pójść do pracy mozna wtedy gdy masz zkim dzieci zostawic a babcia nie zawsze moze sie zająć ale moze chociaz praca na pól etatu

z usługami Sama sie zatrudnij A jaki masz zawód?

bylam i jestem zatrudniona na 1/4 etatu i mi sie bardziej oplaca zostac na wychowawczym bo mam 50zl wiecej.. a pomocy od matki nie mam powiedziala ze ona juz sily nie ma zajmowac sie dziecmi.. a moja tesciowa mieszka na mazurach ona by chetnie z dziecmi mi posiedziala..

piekarz ciastkarz.. ale na otworzenie takiej dzialalnosci to mnie nie stac..

No to rzeczywiscie Załóż swoja działalnosc na poczatek taka jednoosobowa tzn zatrudnisz siebie w usługach które bedziesz swiadczyc nie wiem mała gastronomia kiosk ruchu ale w tym pzrypadku wazna jest lokalizacja Bo lokalizacja to 99% sukcesu albo chodzby odtwórz swój punkt lotto podpisujesz umowe ajencyjna z lotto zasady takiej wspólpracy znajdziesz na www.looto.pl potem osoboscie musisz znalesc dobry punkt tzn lokazacje i heja kokosów ztego nie ma ale stała praca SPOKOJNA jest :)))

rozumiem piekarz ciastkarz to trzeba miec maszyny do wyrobu ciasta piece i duuuzy lokal tak na to nie kazdy sie porwie ale pomysl o tym punkcie lotto?

moja tesciowa mieszka na mazurach ona by chetnie z dziecmi mi posiedziala. Opcja A - przeprowadzasz sie na Mazury Opcja B - bierzesz jeszcze dwojke dzieci na wychowanie, podczas kiedy ich mamy pracuja, w koncu masz juz doswiadczenie z dzieciakami

Opcja C - sklep internetowy, nawet na Allegro

szczerze mowiac nigdy o tym nie myslalam.. postaram sie zadzialac z sukcesem w tym kierunku.. bardzo dziekuje za rade..

myslalam nad tym zeby sie przeprowadzic.. ale tam nie ma pracy.. mieszkalam tam z mezem przez rok i oboje bez pracy wtedy bylismy i zdecydowalismy ze przeprowadzamy sie do warszawy.. a w warszawie od razu prace znalazlam najpierw ja potem maz..

Niunia nie sluchaj idiotow! Panstwo ma obowiązek pomagania obywatelom!Nie wazne ile pracowali w tym chorym systemie niewolniczym.Ludzie ktorzy maja wyprane mozgi przez ten chory sytem jaki jest na całym świecie myśla tylko o pracy!praca,praca,praca składki jestem niewolnikiem niewolnikiem bede tyrać do zasranej smierci a na koncu dostane emeryture za ktora nie starczy mi na chleb.Co za ciemnota....

Jak ja nie lubię takiego jojczenia. Sama jestem wdową z trójką dzieci, mój mąż zmarł w tym samym czasie, co twój.Moje dzieci są w podobnym wieku. Ale ja nie kwękam, nie stękam, że państwo nie chce mi pomóc, tylko szybko wzięłam się do roboty i założyłam własną działalność. Skoro twój mąż w ciągu trzydziestu lat swojego życia przepracował tylko dwa lata, to ja się pytam z czego chciałabyś dostać rentę? Co twój mąż robił przez ten czas? I z czego żyliście ja się zastanawiam, skoro ty rodziłaś dzieci, a on nie pracował?

maz pracowal za granica z siostra na czarno i nie kwekam.. ty mialas szczescie ale wybacz ja bylam i jestem zatrudniona na 1/4 etatu czyli godzine dziennie za 400zl brutto mialas mozliwosc otwozyc swoja dzialalnosc to tobie gratuluje.. a ja z 10miesiecznym dzieckiem nie mam zabardzo jak..