Mam zęby w strasznym stanie

Moge się tu troszkę wyżalić?Nie oczekuję rady,bo nie ma jej na ten problem,tylko czas Chodzi o to,że moi rodzice w dzieciństwie wcale nie dbali o moje zęby.Efekt jest taki,że w wieku 20 lat nie mam dwóch dolnych szóstek i jednej górnej czwórki i muszę usunąć jeszcze jedną,bo będę zakładać aparat i wtedy te szpary po czwórkach znikną jak zęby będę proste.Teraz nie dość,ze połowy nie mam,to te z przodu krzywe.Mam z tym straszny problem,muszę się pilnować,żeby nie uśmiechać się z otwartymi ustami :O Strasznie to podkopuje moją pewność siebie i bardzo mnie ogranicza.W dodatku będę mieć nakładki na górne szóstki,bo przez to że nie mam dolnych wyszły m za bardzo w dół i z wprawieniem sztucznych muszę czekać aż się cofną.Moze to wyda wam sie bzdurą,ale zęby dla młodej dziewczyny są bardzo ważne.Nie mogę sie uśmiechać,nie będę sie całować przez co najmniej rok :O