Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość praktykujaca bzykanie

czemu wstydzicie sie rozmawiac z partnerami?

Polecane posty

Gość praktykujaca bzykanie

duzo tutaj jest dziewczyn ktore pisza ze nie wiedza jak powiedziec chlopakowi co lubia a czego nie lubia w seksie, jak chce sie kochac jak nie chca. dlaczego? jezeli chodzi o mnie to nie ma rzeczy ktorej nie moglabym powiedziec chlopakowi i jakos nie przejmuje sie tym ze cos jes wstydliwego. skoro nie wstydze sie z nim kochac to jak mam sie wsydzic z nim rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety lubią instruować swoich partnerów ,bo każda z was inaczej reaguje na pobudzanie stref erogennych ,ale oni nie słuchają bo to jest za bardzo skomplikowane najlepiej wsadzić i się szybko spuścić bo taka jest natura młodego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktykujca bzykanie
to chyba jestem jedyna ktorej o nie dotyczy, nie mam oporow z rozmowa z fceem a i on nie skupia sie tylko na sobie i sam pyta jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak
żeby mówić to trzeba mieć do kogo ,jeśli nie słucha i puszcza to bokiem to ja dziękuje za takie rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mam! Jestem od roku mężatką, 3 m-ce temu urodziłam dziecko i zawsze rozmawialiśmy z mężem o seksie. Szczególnie po stosunku lubimy analizować co było fajne. Dodam jeszcze, że po ciąży absolutnie nie spadło mi libido, kochamy się tak samo czesto. czasami, gdy w nocy karmie małego, i kładę się z powrotem do łózka, wybudzam mojego męża w miły dla niego sposób, bo mam ochotę na seks. :) A rozmowy o seksie uważam za niezwykle podniecające i dzięki temu nie ma miedzy nami nieporozumień w tej kwestii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdwqd
Moja ogolnie wstydzi sie rozmawiac o wszyskim co jest w jakis tam sposob prywatne- przy temacie seksu przewaznie sa jakis 3 proby 1- wiem ze cos chce powiedziec ale ona mowi ze nie 2 wiem ze chce ona nie zaprzecza 3 huraaa wkoncu powiedziala czasami punkty 1-3 sa w ciagu 1 nocy a czasami mija miedzy nimi 2 tygodnie a czemu to nie wiem , powinna sie juz nauczyc ze jak tylko mi powie co chce to rowna sie to z wielka przyjemnoscia dla niej , jednak nawet to jej nie motywuje do otwartch rozmow na ten temat , natomiast bardzo chetnie slucha mnie ale z urzeczywistnianiem tego co mowie jest tak samo jak z jej rozmowa, idzie bardzo topornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to chyba zależy od charakteru . Ale ile łatwiej jest osiągnąc satysfakcję z seksu, jak się mówi otwarcie o swoich potrzebach. I realizować fantazje partnera w miarę możliwości. Chce pielgniarkę to ja staję na głowie, żeby zdobyć fartuszek i czepek:) I odwrotnie. Najzabawniejsze jest to,że przeciez ludzie obnażają się przed sobą fizycznie.... a psychicznie się wstydza ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak
i o tym właśnie pisze co z tego że chcesz rozmawiać jak tak naprawdę to nie z kim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×