Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adios

Dlaczego weterynarz nie chce uśpić zwierzaka??

Polecane posty

niech ktoś mi proszę wytłumaczy dlaczego weterynarz nie chce uśpić świnki morskiej kótra ma tak zaawansowanego świerzba że codziennie wieczorem wydziera sobie fragmenty skóry razem z włosami i piszczy przez całą noc.Weterynarz uparła sie że bedzie ją leczyla..kropelki, zastrzyki itp.. i to nic nie działa!!! a na każde moje słowa o uśpieniu jakby niereaguje a sprzedaje coraz to nowe specyfiki..szlag mnie trafia!!!!! byłam u innego weta powiedział ze moze ją uspić ale tylko wtedy gry tamta lekarka rozłoży ręce. czemu oni sie tak wzbraniają? zwierzak cierpi nieludzkie katusze a nikt jego cierpien nie cche skrócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobnie z psem... Właściwie nie wiem, w czym był problem, może w tym, ze lekarka znała moją sunię od szczeniaka? Zmieniłam weta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna świneczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP AP AP
Moze zwyczajnie- chodzi im o kase...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do kogo innego i powiedz, że tamta lekarka rozłozyła ręce... I domagaj się eutanazji. Masz do tego prawo, bo widzisz, ze zwierzę cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślisz_czasem
Zwierzę się leczy nie usypia... ciebie jakoś też nie oddali do sierocińca, a jak widać powinni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddddddddddd
czy nie zmyslasz z deka? ze sobie kawalki skory wyrywa.... moze po prostu nie chcesz jej leczyc tylko uspic i kupic nowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swiniak wygląda koszmarnie..ma ogromną ranę na plecach.. zywa tkanka...wysmarowałam go profilaktycznie fenistilem....na razie sie nie drapie... ale na noc idzie do łazienki.. nie moge słuchac tych pisków.. jutro ostatni raz pojde do tej wet.. jak wcisnie mi cos nowego to pojde do faceta i on uspi zwierzaka. pewnie chodzi o kasę... cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makijaja>>> zostaw te rady dla siebie... zwierzak ma świerzb, to się leczy, to nie rak albo jakaś inna ciężka choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to na pewno świerzb? Zeskrobali skórę i postawili diagnozę? Przecież to się prosto leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>ale na noc idzie do łazienki.. nie moge słuchac tych pisków.. Ja bym tuliła i płakała razem z nią. Biedna świnka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze się leczy..a jeżeli lek nie działa??? jezeli podając dalej zastrzyki świnka zdechbnie na co innego? (słowa wet) po drugie mam małe dziecko..jeszcze brakuje żeby świerzb i je zaatakował. nastolatki co nic nie wiedzą o prawdziwym zyciu i podejmowaniu dorosłych decyzji proszę nie piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgh
to zostaw jej ta swinke i powiedz ze skoro potrafi ja wyleczyc to niech leczy ja na swoj koszt bo ty juz nie wydalasz finansowo a do tej pory jej specyfiki nic nie daly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddddddddddd
no to sie wyjasnilo - male dziecko wiec swinke trzeba uspic bo sie zepsula. zal dupe sciska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fgh to zostaw jej ta swinke i powiedz ze skoro potrafi ja wyleczyc to niech leczy ja na swoj koszt bo ty juz nie wydalasz finansowo a do tej pory jej specyfiki nic nie daly. Was wszystkich popierdoliło??????????????????????????????????????????? Dobranoc. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuliła???? to zwierze nie może być dotykane w żaden sposób. Cała skóra ją boli a dotyk jest dla niej bolesny. (słowa wet)! To napewno swierzb. Miała pobierane zeskrobiny..sama widziałam pod mikroskopem to cholerstwo. Sama wet powiedziała że świerzb u gryzoni BARDZO TRUDNO się leczy i rokowania są złe... Mam dużo współczucia dla tego zwierzęca bo to nie jedyna swinka jaką mam..druga jest chora ..ale jej stan jest o niebo lepszy i ta faktycznie kwalifikuje sie do leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nastolatki co nic nie wiedzą o prawdziwym zyciu i podejmowaniu dorosłych decyzji proszę nie piszcie" aha...wiesz co?Moze podejmij decyzje dorosla i sama zabij te swinke.Jak sie ma male dziecko to lepiej nie miec zwierzat(dopiero jak podrosnie).Skoro piszesz teraz o swoim dziecku to jestem sklonna uwierzyc,ze chcesz sie tej swinki zwyczjnie pozbyc.Dorosli charkateryzuja sie odpowiedzialnoscia.Zwierze to nie jest zabawka:/Trzeba bylo swinke oddac zanim dziecko urodzilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świnka jest moja a nie dziecka... luuudzieeeeee.... ucinam ten wątek. świerzb od zwierząt mimo że ten gatunek nie jest potencjalnie zaraźliwy dla ludzi to może być niebezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnika877
Gdzies tutaj byl topik 15-latki o psach i malych dzieciach.Dziewczyna mloda ale rozumu miala wiecej niz wszystkie mamusie razem wziete:O Nie tylko swinki bywaja niepotrzebne,gdy juz pojawi sie na swiecie "malenki skarbek".... Zatrwazajace... I zeby nie bylo sama mam 2 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przypadku twojej świnki stwierdzono świerzb. W przypadku mojej suni nie był to świerzb, leczono ją na alergię - tez się strasznie drapała - niby objawy podobne. Wylizywała skórę i sierść wychodziła kępkami. Uspiliśmy ją dwa tygodnie temu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trzeba było kupować żelazka żeby się nie poparzyć nie trzeba było jeść ryby żeby się nie zadławić ością nie trzeba było tyle pić żeby nie mieć kaca i tak można w nieskończoność. Jak ma się zwierze trzeba się liczyć z konsekwencjami..chorobami i decyzją o uśpieniu też.I ja się z tym liczylam. swinki były zadbane..świerz pojawił się prawdopodobnie wraz z wiórami albo z sianem.. w zyciu nie można niczego przewidzieć więc po co te puste morały?? pytanie było prosto postawione : - dlaczego weterynarze tak bardzo wzbraniają się przed usypianiem zwierząt dla kótrych nie ma juz ratunku i są skazywane na powolną smierć? -czy istnieje jakiś zakaz? Jakieś prawo? Paragraf???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pytanie było prosto postawione : - dlaczego weterynarze tak bardzo wzbraniają się przed usypianiem zwierząt dla kótrych nie ma juz ratunku i są skazywane na powolną smierć? -czy istnieje jakiś zakaz? Jakieś prawo? Paragraf???" oddaj sprawe do sadu:P prosze cie lepiej utnij ten watek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×