Orginalny Prezent na Dzien Chłopaka...

Planuję jutro go odwiedzic w Jego domu-niespodziewanie, późnym popołudniem...tylko nie wiem co zaplanowac na wieczór, może jakiś smieszny prezent z sex shopu , pozniej seksik? Sama nie wiem...przechodzimy teraz jakis kryzys, bylismy razem na fajnych wakacjach, bylo super, ale jeszcze cos w nas siedzi:( staramy sie, ale nie zawsze wychodzi... Może macie jakies orginalne pomysly? Czym zaskoczyc?:) Dodam ze mamy po 22, 23 lata:) Z góry dzieki za pomysly i pozdrawiam

na "orginalny" prezenet to nie mam pomyslu...ale na oryginalny to juz inna sprawa :D

Taaa wy sie zawsze musicie doczepic pierdół:o

ja bym mu zrobiła "królewski wieczór". Na początek wspólna kąpiel. Zapraszasz go do wyszykowanej łazienki (świece, kieliszek wina, ładnie pachnący olejek do kąpieli). Oczywiscie po kąpieli nie pozwalasz mu się ubrać. idzie nago do pokoju. Tam przygotowany niski stolik i dwie duze poduszki na ktorych siadziecie. dookoła swiece, gra zmysłowa muzyka, moze pachniec jakies kadzidełko. mowisz ze za chwile wracasz. Przebierasz się w uprzednio kupioną erotyczną koszulkę, w której wyglądasz jak boginii. Na nogach szpilki. Wchodzisz do pokoju i podajesz jedzonko. (polecam coś lekkiego i odpowiedniego do tego typu okazji czyli szparagi, sałatka z owocami morza albo krewetki na ostro. Do tego owoc typu ananas, awokado, truskawki. Ale również czekolada w płynnej postaci i obowiazkowo winko!;p). Teraz jecie, karmicie się nawzajem, rysujecie na swych ciałach czekoladowe wzory i je zlizujecie. Po jedzeniu czas na masaż. Pamiętaj, że w pokoju musi być odpowiednio ciepło. Nakazujesz swojemu X aby sie położył i przystępujesz do dziela: masujesz kazda czesc jego ciała przy pomocy olejku do masażu (nie olecam żeli durexa bo sa na bazie wody i szybko sie wcieraja. poza tym brak im zmysłowego zapachu). Możesz muskac jego ciało piórkiem czy czym tylko chcesz:) Po zakonczeniu masaży wreczasz mu uprzednio kupiona ksiazke z sex pozycjami (nie zapomnij o osobistej dedykacji!) i kazesz mu wylosowac kilka pozycji, które zaraz wykonacie...

Przesłodzone, żałośnie pretensjonalne, a poza tym ciepłe kąpiele fatalnie wpływają na potencję :o

fe tez bym nie wypróbowała...:o aczkolwiek rowniez zastanawiam sie nad jakism pomyslem na spedzenie jutrzejszego wieczoru z mym chłoptasiem...:)

ale rozumiecie, on ma byc krolem. jesli były miedzy nimi zgrzyty to dobrze by im zrobiła taka intymna atmosfera.

rozumiemy ale kota można zaglaskac na smierc:o więc ja uważam że Twój pomysł jest dosc przeslodzony.

moze i przesłodzony... ale chciała cos erotycznego i cos z seksem. Ja sama swojemu kupiłam portfel

to moze bajera z farbami do ciała? nie wiem, nie wiem...

bleeeh => wszystko jest w porządku, jeśli twój facet jest gejem z którym jesteś z rozsądku. Oleje, kąpiele, czekolada, i pozycje losowane z ksiązki :o Litości. Tak się chyba Biedroń z chłopakiem zabawia :o Coś takiego sobie możesz zażyczyć. Poczytaj jakąś ksiązkę o królach, a wyrzuć wszystkie harlequiny i poradniki rodem z Glamour, czy innego kolorowego kobiecego badźwu. Ot kobieta współczesna. za grosz znajomości męskiej psychiki (co by jeszcze przeszło), a także męskich żądz (co już jest samobójcze). Flaszkę mu lepiej kup, a lepiej wyjdziesz niż na tych swoich ceregielach. Zobaczysz, że po takiej akcji tylko się pokłócicie.

bleeeh => Ten portfel to akurat był zdecydowanie lepszy pomysł :P Po co mieszasz w cudzym związku kumoszko :P

kumoszko:D bo sie nie znam na takich rzeczach. Wydaje mi się ze tak wygląda romantyzm i td. Nie powiem ze nie robimy sobie kolacjii przy swiecach, ale znacznie czesciej chodzimy na ryby. :O

bleeeh => wyraźnie brakuje Ci gej-frienda. Poszukaj sobie jakiegoś. Byle był na poziomie i nie zamęczał Cię opisami wypychania różnych rzeczy we wszelakie otwory :P Tak wygląda może romantyzm w wydaniu kobieco-gejowskim. Facetowi takie dyrdymały do niczego nie są potrzebne. Co najwyżej wkurwiają przeokrutnie. Chcesz zniszczyć związek ze swojej winy i jednocześnie czuć się ofiarą? Śmiało wprowadź swoje wymysły w życie :P

a kto powiedział, że ja chcę je wprowadzac w zycie?:P

to była propozycja dla autorki. Moj facet nie jest gejem a jakos sam inicjuje kolacje z dobrym żarełkiem, winkiem i przyjemnym dymankiem. Czasami chyba lepiej posiedziec i pogadac w przyjemnej atmosferze? Jest czas na szybkiego lodzika i czas na wieczór celebracji seksu. Myślę, że za bardzo podążasz za stereotypami. (wiesz facet ryczący przed tv z powodu meczu z piwskiem w ręce, ktory wieczorkiem szybko zapakuje swa laskie i szybko pojdzie spac)

bleeeh => a każdy pijak mimo ponurej dawki zdrowego rozsądku miałby ochotę zjeść truskawki ze śmietaną, popite 4 litrami piwa, popchnąć bigosom i łyknąć dwa bełty na trawienie :P

wsadź palec w odbyt

tak jak myslałam. a co Ty tak z tym alko cały czas?

bleeeh => Bo piję bardzo rzadko :P

myslałam ze odwrotnie. a co jestes znawczynia meskiej psychiki czy po prostu facetem?:P

bleeeh => piwsko w ręce i mecz w tv? :o Litości, bo mi nie dobrze. Olejki, kąpiele, ksiązki o seksie, przekombinowane to jakieś etc. Alkohol, żarcie, i kilkugodzinny seks, jak najbardziej. "I am a man of simple tastes " A do wanny, albo do bani idę, jak chcę pospać sobie kilkanaście godzin. :P

to jest męskie marzenie

bleeeh => nie wymagajmy od dzisiejszej wykształconej kobiety i z pewnością studentki (bo jakże by inaczej) znajomości Szekspira, nieprawdaż? A tak poza tym jestem znawcą wszystkiego: od administracji za dynastii Chang, po umieszczenie literki "Щ" w pochwie. Anglosasi do tej pory umieścili tam tylko alfabet łaciński, a ja znalazłem jeszcze miejsce na cyrylicę :P

no własnie: niedobrze! cholerny sterotyp. chyba ze po prostu zyje w słodkiej niewiedzy i nigdy faceta na oczy nie widziałam:P A olejki i pierdółki też sa czasem potrzebne, żeby dodac jakies urozmaicenie. zreszta jestem fanką masaży. Może kiedys nauczę się czegoś profesjonalnego:) zresztą każdy robi jak uważa i każdy co innego preferuje. Ja dodałam propozycję, która komuś może się spodobać lub nie. Myślę, że może niektorzy faceci potrzebują dużo uwagi i takie kompleksowe zajęcie się nim sprawiłoby mu dużo przyjemności. Nie wiem, nie próbowałam. Ale nie zarzekam się, że nie spróbuję, bo nigdy nic nie wiadomo. Upodobania się zmieniają. Nie zaśmiecam więcej topicu i życzę autorce powodzenia w wymyśleniu czegoś ekstra;)

ok miałam nie zaśmiecać ale jeszcze słoweczko: I znowu generalizujesz. Bo teraz wszyscy studenci, bo zaoczniaki kupują papier. Bo ja wiem to i tamto a nos mam zadarty po chmury:D moze i facet jest prosty w obsłudze i nie potrzebuje zbędnych zawijasów, emocjonalnych esów floresów, ale nie wciśniesz mi kitu, że jest na tyle głupi, by nie ucieszyc sie z powodu seksownie ubranej masującej go kobiety:P

Kobieto, ja nie mam papierów. Wyższe prezydenckie :P Zadzieram nosa, bo wiem (masz czym to się chwal :P - ...i stąd właśnie się wzięły dekolty) Tylko, jeśli jest to nowo poznana kobieta masująca wydatnym biustem, przy dłuższym stażu człowiek skupia się na konkretach :P Co najwyżej przejść się wieczorkiem przy księżycu, wypić przed seksem, rżnąć się tak, że aż baba więcej nie może, a rano chuj boli. Ot, cała filozofia. Poza tym czy nie lubić czegoś oznaczać, być głupim? Bo wiesz, ja bardzo wielu rzeczy nie lubię :P To kwestia nader żywotna dla mojego samookreślenia :P