Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dla pewnosci e

Przychodzicie do domu, sciągacie z siebie ciuchy i co z nimi robicie?

Polecane posty

Gość dla pewnosci e

Zastanawiam sie co robicie z ciuchami, kiedy przyjdziecie z pracy. Bo wiadomo.. wiekszosc osob przebiera sie w dres, a ciuchy ze tak powiem pracownicze ląduja w szafie. Tylko co jesli koszula, bluzka jest pod pachami mokra? Co robicie z takimi ciuchami? Ja codziennie po pracy przebieram sie w ubrania domowe, a te "pracownicze " rozwieszam w calym pokoju do wyschniecia a po paru godzinach wkladam do szafy. Nie mam innego pomyslu na nie. Wkurza mnie bo robi sie maly burdelik w pokoju porzez te porozwieszane ciuchy, a mieszkanka nie mam duzego.. Co wy robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie pranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli sie nie spocilam
i ciuch nie jest nigdzie brudny to wklaam do szafy ale jesli choc troszke zalatuje to daje do prania ale nie ubieram jednej bluzki np 2 dni pod rzad. mimo ze malo sie poce i wcale ciuszki nie smierdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciuchy mokre od potu rozwieszasz do wyschnięcia?? Matko jedynia, straszne - nie ubrałabym takiej bluzki drugi raz. Wypierz ją kochana a nie po pokoju rozwieszasz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko nosze tylko raz
i piore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim to...........
to najpierw sie zacznij leczyc z nadmiernej potliwosci nie rozumiem jak mozna sietak bardzo spocic, zeby potem i to kilka ciuchow rowzwieszac do wyschniecia ???? zalewa cie pot ? czy kuzwa jak ? bo jakos tego nie mogę pojac ?! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skarpety i koszulke od razu do pralki spodnie i bluzka - zależy bluzkę noszę 1-2 razy, zaleznie od stopnia zabrudzenia/spocenia - nie suszę zapoconych ubrań, tylko je piorę spodnie nosze dłużej niż 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze ciuchy po każdym dniu idą do prania jak można zapocone rozwieszać ? :-O żartujesz chyba sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfioghsrty
jeżeli są zapocone, to rzecz jasna do pralki, ale jeśli idę np. na spacer w swetrze, to potem go do razu nie piorę, ale wieszam na balkon dla odświeżenia. koszulki i bluzki noszone bezpośrednio na ciało nosze zwykle tylko raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli o mnie chodzi to
skarpetki noszę ok 2 tygodni majtki miesiąc bluzkę ok 4 dni spodnie 3 miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzęęęęęę
nikt nie jest tak głupi,aby suszyć przepocone ubrania Jeśli jednak tak robisz ,to współczuje współpracownikom!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde jak mozna suszyc
spocone ubrania? :o Ja ZAWSZE ubrania noszę tylko raz, nawet spodnie i daje do prania. Grubsze bluzy czy swetry nosze 2 razy a kurtki czy płaszcze piore rzadziej ( po ok 5 ubraniach )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne płaszcze zanosisz co tydzień do pralni, to samo kurtki... ludzie, jak juz udajecie takie czyścioszki, to z umiarem, bo sie ośmieszacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikołajka miko
ludzie juz nie udawajcie takich czysciochow! jasne, ze bielizna skarpety, przepocone koszulki/bluzki ida do prania po 1 zalozeniu. ale np spodnie bluzy, swetry spodnice - nie wierze ze raz zalozycie i juz ida do prania. w takim tempie nie nadazylibyscie z praniem! spodnie czy bluze mozna zalozyc co najmniej 3 razy zanim sie wypierze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikołajka miko
jesli nie ma plam ubranie nie smierdzi to po cholere prac je po 1 zalozeniu? a i jeszcze kurtke ktos pierze po 5 zalozeniach. ze co?? a w zime masz 10 kurtek i w nich na zmiane chodzisz? bo jesli masz 1 czy 2 to w ciagu tygodnia zalozyc je ponad 5 razy wiec pierzesz co tydzien kurtke? litosci:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innesia 26
Ten temat wczoraj na wizażu czytałam...odpowiedzi prawie identyczne jak wasze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście plebsem
milionerzy chodzą we wszystkim tylko raz i wyrzucają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oauoauoau
tutmirlajt-pod tym nickiem pisałas na wizażu! Zadałaś to samo bzdurne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalallolaoaloa
no chyba że oni się pocą jak świnie to się nie dziwię że płaszcz co tydzień nosza do prania :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikołajka miko
we wszystkim trzeba miec umiar:o autorka zadaje troche dziwne pytanie, bo rzecza naturalna jest ze powinna prac spocone ubrania. ale niektore czyszciochy co sie tu wypowiadaja tez mnie załamuja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
argumenty typu -"nie piore bo sie nie poce" -są żenujące albo nie poce sie tak jak inni itp bezsens, czy to ważne ? każdy człowiek sie poci bo gdyby nie regulacja ciepła organizmu i gruczoły potowe to by umarł. oprócz potu ubranie przejmuje zapach ciała który później ulega rekacjom chemicznym, przejmuje brud z zew itd jednym to nie przeszkadza a innym tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrr444444444eeeeeeee
ja tez susze, przeciez ciuchy sie niszcza od wiecznego prania!a potem wystarczy duzo perfum i mozna isc do pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelek akuku
Siadam i zmieniam sobie koszuleczke ,ale zawsze jako ze ja zelek jestem musi to byc zielona koszulka. akuku.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kri100
To proste. Przychodze i ściągam. a potem przypisuję do jednej z kategorii. A kategorie są dwie: - brudne oraz -brudne ale jeszcze można założyć. Po przypisaniu do kategorii "brudne" wpieprzam na dno szafy, natomiast te z kategorii "brudne ale jeszcze można..." wpieprzam na dno szafy, ale nieco wyżej - nad te z kat. "brudne" Na drugi dzień zakładam nowe - jeszcze nie noszone. średnio co 4-6 dni te brudne i brudne ale jeszcze można założyć w magiczny sposdób znikają z dna szafy aby po 24 godzinach odnaleźć się jako "czyste". Nie wiem jak to działa i czy żona ma w tym udział, ale przypomina mi to zasadę odrastania papieru toaletowego na tym drążku w kibelku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×