Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdamagdalena

ZWIĄzki. Jak postępować?

Polecane posty

Gość magdamagdalena

Facet to istota z którą trzeba umiejętnie postępować...Czyż nie? Każda z nas ma swój patent, sprawdzone sposoby...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam patentu
ale pozdrawiam imienniczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
Czytałam, że na faceta działa BYCIE SMUTNĄ i to jest lepsze, niż krzyk, fochy i obrażanie się. Zapraszam do dyskusji:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
Podobno też kobieta nie powinna używać AGRESJI w żadnej formie, bo to wzbudza tylko agresję u faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy ze bedziesz sobą. al bo bedzie chcial z tobą byc albo nie. mnie osobiscie najbardziej w dziewczynie irytuje udawanie kogos kim nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba mieć swoje życie, niezależnie od związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
Ja mam trudności z powiedzeniem tego o co mam żal, czym mnie uraził..najczęściej się obrażam..ale to widać błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
zoa-to prawda, inaczej para się ze sobą wcześniej czy pózniej zadusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
asdf93 --> tak, trzeba być soba ale rozwiązywanie konfliktów to sztuka, której trzeba się nauczyc, na to nie wystarczy być sobą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
Moja koleżanka zawsze mi powtarza, że nigdy nie wolno facetowi tak do końca pokazać jak bardzo nam na nim zalezy....Odrobina niepewności go ciągle mobilizuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
Mam jeszcze 2 własne patenty: Od poczatku znajomości nigdy pierwsza do niego nie dzwonię, no chyba że mam jakąs sprawę-ale to zdarza się bardzo rzadko. I on wie, że jeśli on nie zadzwoni to ja nie zrobię tego na pewno...więc dzwoni on:). Poza tym zawsze trzeba mi pomagać: a to wkręcić śrubę a to wnieśc lodówke a to naprawić kontakt. On czuje się potrzebny a ja zawsze za wszystko mu dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcialbym zeby moja dziewczyna mowila wprost co ją boli w moim zachowaniu. najwiekszą porazką chlopaka jest placz jego dziewczyny. moze nie jest to tak wygodne jak zwykly foch ale napewno dobre dla związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kieruje sie pewnymi zasadam
ktore odnalazlam w ksiazce poleconej przez kolezanke - "dlaczego mezczyzni kochaja zołzy?" sherry argov, rozeslalam ja wszystkim moim kolezankom i polecam, autorka pisze o tym co tak naprawde pociaga facetow w kobietach, mysle ze ma ona 100% racji, kobieta musi sie przede wszystkim cenic, znac swoja wartosc i nie pozwalac na traktowanie ponizej godnosci, to sztuka ktorej trzeba sie uczyc, gdy ma sie zbyt niska samoocene,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
ja kieruje sie pewnymi zasadam----> czytałam ta książkę i muszę powiedzieć, że uczy kobiety jak nie być "popychadłem" i jak sprawić, żeby facet ja szanował albo spadał. To takie ostre, jędzowate traktowanie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
Ja swojemu zawsze powtarzam: jeżeli ty bedziesz dla mnie dobry to ja też, ale jeżeli będziesz wredny to licz z mojej strony na to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
asdf93 ---> płacz dziewczyny...hmm, ja czasem płacze i myślę, że to mojego rozwala ale bywaja faceci reagujący na płacz agresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula389
Mysle, ze nie mozna sie narzucac. Facet to zdobywca. Kobieta nie powinna zbyt duzo do niego smsowac, dzwonic. Niech on ja zdobywa nawet jesli sa ze soba 4 lata, ale tez nie powinna pozostac calkowicie bierna. mam kolezanke, ktorej chlopak powiedzial wprs ze go wk****a tym ciaglym odzywaniem sie do niego. Potrafi zadzwonic do niego 4 albo 5 razy dziennie. Hmm nastepnym sposobem jest urozmaicanie czasu. Nie tylko siedzenie w domu non stop to samo ale pojscie do kina, na impreze, na zakupy, pojechac do jakiegos miasta niedaleko zeby tak o je pozwiedzac i polazic, robic wiele rzeczy razem, roznych, wyjscie na basen, wspolne ugotowanie czegos. :) A i oczywiscie seks, urozmaicony, namietny :) mysle ze to pomaga. I teraz najwazniejsze: ROZMOWA, rozmawiac doslownie o wszystkim, ze Krysia kupila sobie nowy lakier do paznokci, ze widzialo sie fajny samochod, co tam w pracy lub szkole. Przeczytalam kiedys ze takze klotnie powinny byc fair wysluchanie do konca i bron boze podniesiony glos, to odstrasza. Okazania tez troszke zazdrosci pomaga, ale z umiarem :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
paula389---> dzieki! Nigdy telewizora w sypialni! Przy swoim facecie nie golę nóg, nie widzi mnie w maseczce na twarzy, nie łażę przy nim w starych łachach i staram się być zawsze uśmiechnieta.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
a jak radzicie sobie z zazdrością? Okazujecie ją czy wręcz przeciwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
Według mnie faceta nie należy zagłaskiwać, nadskakiwać mu i udawać jego mamy. Czasem powinien być o nas zazdrosny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×