Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jesienna depresja

jak walczyc z jesienna depresja, brakiem sil witalnych????

Polecane posty

Gość jesienna depresja

od niedawna mieszkam w nowym miescie, przeprowadzilam sie do mojego chlopaka, on pracuje duzo czesto, a ja jeszcze nie znalazlam swojego miejsca tutaj, szukam pracy i czasami brakuje mi sil na nowy dzien,,, nie chce go zadreczac za bardzo tym ze mi smutnawo, z kolei nie mam jeszcze znajomych a moi starzy znajomi zostali gdzies tam w przeszlosci;( jak sobie radzic z nowa sytuacja, skad czerpac sily i jak nie dac sie jesiennej depresji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sport
jak masz kase to zapisz sie na jakis aerobik albo silownie. wysilek fizyczny dziala bardzo antydepresyjnie :) i przy okazji kogos poznasz i pogadasz z innymi kobitkami:) a jak juz znajdzies zprace to bedzie ok bo wpadniesz w wir codziennych obowiazkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dobry pomyslll....
no i kolko sie zamyka bo nie stac mnie na taki wydatek poki co a nie chce mojego faceta o to prosic bo po pierwsze nie chce prosic :) a po drugie to mozna by rzecz wydatek wydaje sie niepotrzebny, ale mysle ze bede musiala przemyslec wszystkie za i przeciw, dzieki za konkretna odp pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inne bezkasowe propozycje
bo bez kasy niewiele mi pozostaje niestety,,, samotne spacery??? rozmowy z obcymi na forum?? pieniadze to nie wszystko ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sport
to czas wolny zapelnic bez kasy troszke ciezko. a jesli chodzi o te aerobiki to czesto np w szkolach jest za jakies smieszne pieniadze. no bo w fitness klubach to ceny czesto przesadzone. ja np chodzilam na takie latino dance do jednego liceum. bylo super. same babki duzo tez takich po 50-tce wiec bylo smiechu na maksa :) poki co skup sie na szukaniu pracy a potem zorganizujesz sobie jakos popoludnia:) a poza tym czekolada dobra komedia i od razu poczujesz sie lepiej :) moze jezyk obcy? teraz jest duzo kursow on line wiec nawet nie trzeba sie zapisywac do zadnych szkol :) nie wiem czy jestes zarejstrowana w urzedzie pracy bo tam tez jest duzo kursow za darmo oczywiscie. moja siostra chodzila za darmo na angola np :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolopopa
ćwicz, spaceruj, zdrowo się odżywiaj, czytaj i rób to co sprawia ci przyjemność :) lepszego lekarstwa nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszy jest
prozac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korzeń arktyczny
skuteczny :) polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnez i centrum
trzeba sie wzmocnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozna sobie kupic lampke
naswietlajaca ktora imituje swiatlo dzienne, troche odpedza to depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze kup magnez
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja polecam
akupunktura,moksa!Rewelacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze wizyta w solarium
nawet sztuczne slonce moze poprawic nastruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegoś takiego jak "jesienna depresja" , to tylko pojecie wykreowane przez media i nieudolnych poetów ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam...
ja zawsze mam dola jesienia. ale gdy zaswieci slonce juz wraca mi chec do zycia. pomysly samy znajduja sie. teraz tez boje sie dlugich szarych dni chociaz mieszkam w duzym miescie. nie chce mi sie biegac chodzic na aerobik itp. tv nudzi mnie. do kina sama nie pojde. czytanie czegokolwiek tez jest na krotko. nie chce mi sie sprzatac bo po co. nie chce mi sie gotowac nawet dla rodziny. zakupy robie z obowiazku. spotkania ze znajomymi nudza mnie. czy to nie depresja jesienna? jezeli nie - to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze mam dola jesienia. ale gdy zaswieci slonce juz wraca mi chec do zycia. pomysly samy znajduja sie. teraz tez boje sie dlugich szarych dni chociaz mieszkam w duzym miescie. nie chce mi sie biegac chodzic na aerobik itp. tv nudzi mnie. do kina sama nie pojde. czytanie czegokolwiek tez jest na krotko. nie chce mi sie sprzatac bo po co. nie chce mi sie gotowac nawet dla rodziny. zakupy robie z obowiazku. spotkania ze znajomymi nudza mnie. czy to nie depresja jesienna? jezeli nie - to co? po prostu jesteś leniwa i marudna... to nie powód do depresji...a tak poza tym życie też istnieje , jeśli słońca nie widać...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano nie mogłam zwlec się z łóżka, najchętniej w ogóle z niego bym nie wychodziła. Odwlekałam ten moment w nieskończoność. Lubiłam za to noc i ten spokój jaki wtedy mialam. Kilka lat temu przeżyłam śmierć bliskiej osoby i od tego się zaczęło. Straciłam jedyne wsparcie jakie miałam w życiu. Trafiłam z przypadku na stronę http://energiaduchowa.pl i zamówiłam oczyszczenie aury. Pomogło. Te kilka sesji napełniły mnie energią. Teaz w końcu mam siłę do działania, pokonałam apatię i zaczęłam w siebie wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×