Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariusz324

bylem dla niej nie dobry zrozumialem chcem wrocic

Polecane posty

Gość walo woalka
przykre, trudno strasciłeś szansę na miłość. Cóż może innym razem Cis ię uda z inną oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walo woalka
Przeczytałam calutki wątek. Nie iwem dlaczego Ty byłeś taki ślepy? Jesteś z kobietą i nie chcesz znią rozmawiać, nie odbierasz tel bo Ci sie nie chce? Wiesz jaka ona musiała czuć się samotna. Zbyt ją zraniłeś dlatego nie chce mieć z Tobą kontaktu. Wiesz ile to jest 2 lata? to szmat czasu. ja bym nie wytrzymała tyle. Miałam ochotę Cię zjechać, ale widzę, że Ci cieżko, wiec sobie odpuściłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszka kukurydzy
Jedziecie po facecie a ja nie wiem co on tak naprawdę zrobił tej kobiecie. Może mi ktos powiedzieć o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jego wypowiedz na tn temat " 15:43 [zgłoś do usunięcia] mariusz242 nie pije tylko czasami zachowywalem sie lekkomyslnie nie odbieralem telefonów jak bylo jej zle nie rozumialem poprostu wtedy tego uczucia bylem zwykłym gówniażem teraz wiem jak postepować z uczuciami.Była strasznie porywcza czasami czepiala sie o to ze zadzwonilem godzine pozniej ..nie wiem tak operowała slowami ze zawsze sie denerwowalem i wychodzily z moich ust brzydkie slowa gdy martwila sie o mnie lub próbowala mi w czyms doradzic odbierałem to jako kolejny atak prawie zawsze miałem cos na swoja obrone .Zamiast przyznac jej racje poprostu sie bronilem i to prowadzilo do kłotni ... teraz wiem ze we wszystkim miala racje ... gdybym jej słuchał nie stracilbym tak pieknej i wspaniałej kobiety doszło to do mnie i nie widze swiata poza nia dzwonila niedawno ...zdenerwowana ze pisze do niej , ze nie chce wspomnien , nie chce mnie nawet nie chce tego zebym dal jej czas.. nie chce mnie znac kazała mi skasowac wszystko co z nia zwiazane powiedzialem ze zostawie ja w spokoju bo ja kocham postaram sie nie pisac musze wurzucic telefon chyba ona powiedziala ze kłame jezu moge wam wszystkim i całemu swiatu powiedziec KOCHAM JA nigdy nie plakalem tak jak teraz co sie ze mną dzieje ? juz koniec mialem swoja szanse stracilem ja przez wlasna głupote nie chce juz nic moje zycie nie jest nic warte "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia897546
dobrze ze zrozumiales wszytsko. ona mowi ze nie chce Cie itd ale tak naprawde chce zobaczyc czy bedziesz o nia walczyl. nie poddawaj sie i staraj sie. musisz byc wytrwaly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz242
Juz tydzien nie pisze do niej :( nie moge ....dalej codziennie chociaz kilka razy o niej pomysle wszystko mi ja przypomina ! .Jak ona może chciec mnie dalej skoro kazala mi sie wogole nie odzywac ? sam z tym walcze zeby nie pisac każdy normalny facet pewnie zaczolby krecic sie za druga ale ja nie chce > Nigdy jej nie zdradzilem i dopóki bede ja miał w sercu nie bede szukal innej musze najpierw popracowac nad soba . Z dnia na dzien jest coraz gorzej , czy to mozliwe ? powinienem zapomniec ... juz nie chce jej o sobie przypominac . . . ale nie chce tez jej stracic bo dla mnie jest ta jedyną i akceptuje ja w całosci .Nawet sam nie potrafie wytłumaczyc dlaczego taki byłem chyba do niektórych rzeczy trzeba dorosnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boszszszsz....
ile ty masz lat człowieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz242
bardzo smieszne to że potrafie przyznac sie do bledu i potrafie kochac nie znaczy ze straciłem wszystko ze swojej meskosci wiem ze sa na tym forum ludzie ktory nigdy nie doswiadczyli nigdy niczego takiego .., wiem ze to tez jest i żałosne ale wybaczcie mi trudno i tyle ... nie kazdy jest taki twardy lub nie każdy potrafi maskowac swój bol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boszszszsz....
a mnie się wydaje,że 26,ale dzielone na 2:O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz242
Po czym to stwierdzasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze to tez jest i żałosne ale wybaczcie mi trudno i tyle ... nie kazdy jest taki twardy lub nie każdy potrafi maskowac swój bol' sam fakt kochania nie jest żałosny ... Załosnym jest fakt wypraszania o ową miłość że nie wspomnę o żałosności twoich wynaturzeń na tym forum ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuszu
a ja myślę, że wpadłes juz w pewnego rodzaju uzaleznienie... jest cos takiego jak nałóg miłości... masz typowe objawy "miłości obsesyjnej" lecz niezaleznie od tego ile masz lat powinieneś zacząć nad soba pracować... daj dziewczynie spokój i zajmij sie sobą... wybacz to oktutne co powiem, ale masz zadatki stworzyć pewnego rodzaju "toksyczny związek", który wyniszczy i ciebie i Twoja partnerkę jesli zgodzi sie do Ciebie wrócić. Jeśli to zrobi to nie łudź sie , że zrobi to z miłości.... będzie to rodzaj litości i słabości... nie dręcz jej jesli naprawde ja kochasz... pomyśl czy to zdrowa miłośc? jeśli wrocicie do sibie wasz związek bedzie skazany na wieczne staranie sie, lęk przed opuszczeniem, kontroli i innych cechach charakterystycznych dla związku toksycznego... popracuj nad soba, znajdź swoje słabości, leki, wady, uświadom sobie swoje zachowanie, moze poczytaj trochę o miłości obsesyjnej.. nie wiem, ale nie dąż za wszelką cene do powrotu Twojej dziewczyny bo i tak nic dobrego z tego nie wyjdzie... zdystansuj sie , wycisz... zapomnij, przeanalizuj wszystko żebys kiedys w przyszłości był zdolny do zbudowania zdrowego i szczęśliwego związku, opartego na zaufaniu, miłości i szacunku.. życze powodzenia i uwierz w siebie, ale nie wiąż tej wiary ze związkiem z byłą partnerką a raczej przełóż to na zdrowe związki w przyszłości ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lowelasiczka
Gdyby ona dała ci jakiś znak, ze jest jakakowliek szansa na to że może być coś między Wami to porozmawiaj z nią szczerze, powiedz, że szargają Tobą emocje, że wiesz jaki jesteś, że męczy Cię przebywanie z samymsobą. Jeśli będzie miała na tyle siły to pomoże Ci się zmienić, jeśli nie to zostaw ją w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lowelasiczka
A jak wyglądała Wasza rozmowa? Zbyt dużo emocji w Tobie jest. Zrozumiałeś, że popełniałeś błedy i wszystko chciałeś od razu naprawić, w bardzo chaotyczny sposób. Na to trzeba czasu. Jeśli chcesz ją odzyskać, nie możesz zniknąć całkowicie. Zadzwoń od czasu do czasu zapytaj co u niej, napisz maila, żeby ona wiedziała, że słowa o Twojej zmianie nie były rzucone na wiatr. A jak Ty teraz milczysz całkowicie to utwierdział się za masz zmienne nastroje i popadasz ze skrajnosci w skrajnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to tak trudno pojąc ? Po co kobiecie płaczliwa ciotka ? Kobiety nie potrzebuja do szczescia takich istot jak mariuszek ... Troche mi szkoda , bo to w końcu facet , posiada jądra ... ale z drugiej strony jest sam sobie winien :P Swoimi postawami i płaczliwościa doprowadził do tego iż ma to co sam sobie skrzętnie wypracował :) czyli jedno wielkie zero ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz242
Macie racje .. poczytalem troche o obsesyjnej milosci dokladnie tak ona zachowywala sie na samym poczatku ... a teraz ja sie tak zachowuje nie dawała mi chwili portrafila dzwonic i po 20 razy dziennie z pytaniami ? .. z ta moja słaboscia to jest tez tak ze bardzo mi jest przykro i zal z tego powodu ze w niektórych akcjach nie moglem sie opanowac .poprostu żaluje ze ja krzywdzilem i nigdy nie rozumialem tego dlaczego tak stale naciskała na mnie i wymagala ciaglego tłumaczenia i kontaktu .Musze wyzbyc sie tej slabosci .mam sie z nia spotkac w piatek lub w sobote zadzwonie i normalnie porozmawiam chwilke kiedy bedzie miala wolny czas ... co mi radzicie co mam powiedziec wyznac uczucia ? czy normalnie porozmawiac ...wiem jedno napewno nie bede wracal do tego przez co rozpadł sie nasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne słoneczko
Widzisz chce się z Tobą spotkać, czyli jeszcze jakieś uczucia tlą się w niej, ona po prostu nie wierzy, że Ty się zmieniłeś. na to trzeba czasu. Ale to samo nie przyjdzie, musisz się starać i wierzyć że się uda, ktos przede mną tu słusznie zauważył, ze płaczliwa ciota jej do niczego nie jest potrzebna! skoro tak długo zachowywałeś się do bani to równie duzo czasu potrzeba na to, aby ponownie przekonała się do Ciebie. Jak się spotkacie to przede wszystkim bądź opanowany. Tak, wyznaj jej miłość ale nie nachalnie, utwierdź ją w tym, ze jest dla Ciebie ważna. Przyznaj, że dawałeś plamy nie raz, żeby zobaczyła że pracujesz nad sobą. Nie popadaj ze skrajności w skrajność typu latam za nią - olewam, wówczas nigdy nie będziesz w jej oczach osobą godną zaufania. Wszystko jest na dobrej drodze, potrzebny jest CZAS i Twoje konsekwentne utwierdzanie jej w tym, ze sie zmieniłeś. Ona Cię zapewne nadal kocha, tylko wiara upadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutasek ze mnie
bardzo mi jest przykro i zal z tego powodu ze w niektórych akcjach nie moglem sie opanowac .poprostu żaluje ze ja krzywdzilem i nigdy nie rozumialem tego dlaczego tak stale naciskała na mnie i wymagala ciaglego tłumaczenia i kontaktu słuchaj zrobiłeś źle, uzalanie nad sobą nic nie da, więc nie rozgrzebuj tego juz tak nie postępuj. Ona zapewne tez mysli, że coś źle robiła. Widzisz Ty nie chciałeś rozmawiac ona naciskała i błędne koło. Powiem Ci chłopie jedno jakby jej na Tobie nie zależało to nie zabiegałaby o bliski kontakt z Tobą, Ty chyba jestes z kosmosu, chciałeś byc z kobietą, stworzyć związek bez bliskości i rozmowy?! Masakryczne masz myślenie. Żal mi Ciebie chłopie, trafiłeś na porządną kobietę i niedoceniałeś tego. Gdyby miala Cię w dupie to byłbys habby? Weź się w garść, wykorzystaj szansę jaka Ci daje i pokaż że masz jaja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariusz242
Tak tylko my mamy sie spotkac bo musze oddac jej jeszcze pieniadze wiec zadzwonie sie spytac kiedy bedzie miala chwile .. ale co dalej chyba oddam jej pieniązki podziekuje i znikne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saski drut
Jaki Ty jesteś jebniety! jestes tak roztrzepany, że chuj mnie swędzi jak czytam Twoje wy[pociny. Tak zniknij napewno się domysliże ja kochasz boshe co za matoł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria dla bab
masz 2 wyjscia: 1. uzalać się nad soba, załamać że spieprzyłeś coś fajnego 2. wziąć się w garść i naprawić to, co zepsułeś Które rozwiązanie wybierze autor topiku? Idę o zakład że 1. bo jest zadufany w sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko koles ma pusto we łbie
poszło o to, że on nie odbirał tel., a ten się chwali, że już tydzień do niej nie pisze. To niby w jaki sposób ona ma zauważyć tę przemianę? Powiedziała, że masz się nie odzywać, bo zapewne nie usłyszła od Ciebie tego, czego chciała, pewnie dalej pierdolisz farmazony. żal :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki WUJ
Mariusz !!! Mam 23 lata i Mam tak samo jak Ty ! tylko,że mnie dziewczyna zostawiła po pół roku, dokladnie 5 dni temu ;(. nie docenialem tego co mialem. Na poczatku,podczas rozmow na GG. wogole nie chcialem aby sie angażowala, ze wzgledu na odleglosc jaka nas dzielila,-370 KM.mowilem jej ze krece z inymi.. Nie poddawala sie, doszo do spotkania..i juz wiedzielismy, ze to jest TO... zaiskrzylo od razu. Pozniej ona sie starala bardzo, kochala, a ja nauczony przykrym doswiadczeniem zpoprzedniego zwiazku, zachowywalem dystans. I to mnie zgubilo. W pewnym momencie wogole przestalem ja doceniać, myslalem ot jest bo jest i zawsze będzie.. I to mnie zgubilo :( Byla to dziewczyna moich marzen, nawet imie miala takie jakie i sie zawsze podobalo. Stracilem szansę na cudowną poukladaną kobiete, na milosc.. Jeszcze 2 tygodnie temu przyjechala do mnie na weekend.. od pewnego czasu mowila, z enie wie czy mnie kocha......az w koncu gdy wyjezdzalem od niej , to mowila, ze mysli o rozstaniu... i niestety 5 listopada napisala mi, ze ona juz nie chce, juz mnie nie kocha, ze czula sie zaniedbywana, niekochana, jak kuchta a ona tak bardzo mnie doceniala i kochala. zrozumailem swoje bledy i ze bylem slepym glupcem. cchialbym ją odzyskac, bo wiem, ze drugiej takiej cudownej kobiety nie znajdę.....mimo tej odleglosci dawaliśmy rade być ze soba zcetso i dlugo bo miala wlasne mieszkanie... w niedziele jade ostatni raz sie znią pożegnać... Ona powiedziala,że nie chce calkiem tracic kontaktu, że moze cos kiedyś drgnie..i ze jak bede kiedys w jej miescie, bo mam tam też rodzine, to mozemy isc na piwo.. a ja sam nie wiem, nie potrafie z nia tak pisac na GG, na luzie, bo ją kocham :( ale wyczytalem tu,że gdy chce sie kogos odzyskać to trzeba zcasem sie odezwać ..Boję się że ona ma innego na oku i nie chce mi powiedziec calej prawdy, jaka by nie byla ta prawda, prosilem ja o to bardzo. Bo przestala pisac z emnie kcoha jakos gdy mielismy akurat 2 tyg przerwe w widzeniu się.. Ale widze, ze zachowywalem sie jak szczeniak, jak glupi niedojzraly gowniarz, terraz sie zmieniam, sam dla siebie.. zazcalem cwiczyc na silowni, zapisalem sie na prawko na Tir-a , studiuję, spotykam sie ze znajomymi aby o tym nie myslec .......ale i tak kazdego ranka budze sie z myśla, iż stracilem szansę na milosc mojego zycia ;( tak nagle sie pojawila, gdy wcale juz jej nie chcialem, bo po moim poprzednim zwiazku szukalem tej jedynej na silę..i nic nie wychodzilo.. a pozniej tak ngle odeszła.. moja ukochana Kasia odeszła...i juz nic nigdy nie bedzie takie samo ;( nie chc emieć innej kobiety bo nie bede jej w stanie tak bardzo pokochac jak jej....i dlaczego tak jest ? że naprawde doceniamy to co mamy wtedy gdy to stracimy... ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksl srsrstytlko
palanci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×