Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chmura gradowa

mamy w sobie tyle zla ile widza inni uwazacie ze to prawda?

Polecane posty

Gość chmura gradowa

j.w. czy zawsze wszystko jest takie proste?skoro ktos sadzi o nas ze jestesmy zlymi ludzmi np falszywymi to zawsze tak jest?przeciez to jego subiektywna opinia.wiele osob moze postrzegac jedna osobe calkiem inaczej wiec czy ten cytat ma sens? kim jest waszym zdaniem zly czlowiek? czy kazdy pojmuje zlo tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonellla20
ODPOWIEDŹ ZNAJDUJE SIĘ W TWOIM PYTANIU. ZŁO JEST POJĘCIEM WZGLĘDNYM I NA PEWNO MIARĄ ZŁA NIE JEST OPINIA INNYCH LUDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmura gradowa
no tez tak sadze ale chetnie wyslucham opinii innych. a czy jesli kilka osob uwaza ze ktos jest zlym czlowiekiem to tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrem jest...
Wiesz... nawet w dobrych uczynkach i cudach Jezusa niektórzy widzieli zło... a w Barabaszu dobro... A Dobry Łotr nie był taki zły.. okazało się, że miał wrażliwe sumienie.. Większość ludzi nosi w sobie różne zranienia z przeszłości i potem ich punkt widzenia jest nieobiektywny. Są przeczuleni na punkcie zranień których doświadczyli i patrzą się przez ich pryzmat na innych. Często "widzą" w ludziach wady, które sami posiadają lub które posiadały osoby ich raniące, projektują je nawet nieświadomie na innych ludzi jakby "z góry". Mało kto jest naprawdę obiektywny, szczególnie jeśli Cię bardzo dobrze nie zna... Przejmujesz się osądami Twojej osoby? Jeśli chcesz mieć jakąś pewność tego jaka jesteś, tak że nie będziesz się zbytnio przejmować niesprawiedliwymi opiniami, to najlepiej miej choć jedną osobę która Cię zna na wylot a która Cię nie osądza i akceptuje mimo wad, będzie Twoim lustrem.. A już tak bardziej obiektywnie, to najlepiej porównuj się zawsze z Jezusem, On jest synonimem dobra. Wtedy będziesz wolna od ocen innych ludzi i nikt Ci nic 'nowego' nie powie. Jeśli starasz się żyć dobrze, jak chrześcijanka, nikt nie ma prawa rzucać w Ciebie kamieniem (też nie są idealni), bo Ty sama wiesz, gdzie zrobiłaś błędy i masz ODWAGĘ się do nich PRZYZNAĆ :) A On pomoże Ci w pracy nad sobą. To naprawdę wyzwala, gdy nie musi się uciekać od ocen, bo żyje się w prawdzie. Jezusa też nie raz niesprawiedliwie osądzali a jednak się nie zniechęcił (do siebie i do nich).. kochał ich nadal... Tobie też życzę byś się nie zniechęcała nawet jeśli inni będą Cię niesprawiedliwie oceniać :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×