zerwał ze mną

jw

Widać że mądry był!!!!

a po czym to zauwazyłeś?

A to czemu? Podal chociaz powod?

powiedział, że dla mojego dobra. a zresztą... nie wiem jak zapomnieć, jak sobie z tym poradzić.. dobre z tego tylko to, że chudnę.

jejus;(przykro mi ale rozumiem Cię..wiesz co faceci mowia najgłuszego w czasie rozstan?? " to dla Twojego dobra" i " To nie Twoja wina. To ja." Nie łam się..mi tez bardzo ciezko..nie spalam od 60 godzin i dzis raczej tez sie nie zapowiada..jedzenie rosnie mi w buzi i stracilam 4 kilo w tydzien..;( trzymaj sie..moze nie byl Ciebie wart..

Ech, pisałam Ci że to nie będzie Twój facet na stałe. Nie pasowaliście do siebie. Ale nie chciałam Cię dołować. Ja nie mogę już tu za często pisać, bo boję się uzależnienia. ( nie zgadniesz kto ;) ) trzymaj się

xymena?

:) Znam taki typ z którym byłaś, wiem ,że teraz ciężko Ci to zrozumieć ale to naprawdę dla Twojego dobra, że z nim nie będziesz. Tym bardziej jak podobał się pewnie wielu kobietom, no i te sprawki z siłowni. Ja już tak nie patrzę na wygląd facetów jak kiedyś. A było tak, że nie mogłam być z kimś jak nie był atrakcyjny. Teraz wiem, że to była głupota. Najważniejsze to trafić na swojego :D. Tzn. kogoś z kim będziesz się rozumiała "bez słów". Miłego weekendu.

dziękuję za dobre słowa... nawzajem:*

Nie ma sprawy. U mnie minęło dużo czasu, aż zrozumiałam co jest najważniejsze w życiu tak naprawdę. A tak swoją drogą, to nie wiem co jest takiego, że kafeteria jest taka uzależniająca. Nigdy nie miałam nałogów takich ciągłych. Może napiszę Ci kiedyś na maila, bo znam kogoś takiego jak ten Twój już teraz były. Ale za jakiś czas, bo na razie nie mogę Pozdro. x