jak mam to rozumiec

WITAM WSZYSTKICH FORMUŁOWICZÓW:):):) PROSZE DORADZCIE MI CO MAM ZROBIC! ROBERTA POZNAŁAM 5 LATA TEMU. INTELIGENTNY, MADRY, Z POCZUCIEM HUMORU FACET. JAK MIELSISMY CZAS SPTYKALISMY SIE NA KAWIE, PIZZA, WYJEZDZALSIMY NA MIASTO. TAKA LUZNA ZAJOMOSC. PO JAKIMS CZASIE DOSTAŁAM PRACE I TAM POZNAŁAM WITKA. ZACZELISMY SIE SPOTYKAC ( Z TYM ZE ROBERT NIC DO TEGO NIE MIAL) ZAKOCHAŁAM SIE W NIM - ALBO ZAUROCZYŁAM. ALE NIESTETY WITKOWI ZALEZAŁAO TYLKO NA SEXIE WIEC MU ODMOWILAM I MNIE ZOSTAWIŁ. STARSZNIE CIERPIAŁAM WTEDY. I RAZ ZADZWNIL DO MNIE ROBERT I POWIEDZIALAM MU WSZYTSKO, DORADZAL MI CO ZROBIC ZEBY POGADAC Z NIM ALE DALAM SOBIE JEDNAK SPOKOJ. WTEDY ZACZAŁ DO MNIE BARDZO CZESTO PISAC I DZWONIC ROBERT. NIE POZNAWAŁAM GO . RAZ DOSTAJE TEL ZE DOSTAŁ PROPYZCJE PRACY W POZNANIU. POJECHAŁ. Z TYM ZE NA WEKENNDY WRACAL DO DOMU. ZAPROSIL MNIE DO POZNANIA(NIGDY NIE BYLAM TAM) . SPEDZILAM TAM 5 DNI. I W TRAKCIE POBYTU TAM WYLADOWALISMY W ŁOZKU Z TYM ZE NIE MIALAM STOSUNKU PONIEWAZ MIALAM DNI PŁODNE I BAŁAM SIE. A ON NIE MIAL PREZERWATYWY PRZY SOBIE. SMIESZNE ALE PRAWDZIWE. WTEDY 1 RAZ SIE CAŁOWALISMY, 1 RAZ DOTYKAŁAM, PIESCIŁAM. BYLO CUDOWNIE.... MOWIL ZE ZAWSZE MNIE PRAGNA! RAZ BYLA TAKA AKCJA ZE BYLAM SAMA W DOMU I ZAPROSILAM GO DO SIEBIE I WYSZEDŁ Z INICJATYWA ALE JAKOS SIE BAŁAM I MU ODMOWILAM. USZANOWAŁ TO I POTEM MNIE ZAPROSIL NA KAWE. ALE TO CO DOBRE SZYBKO SIE KONCZY. ZAZNACZAM ZE PRZEZ 5 LAT BYLAM I CHYBA DALEJ JESTEM W NIM ZAKOCHANA! ALE NIESTETY PO 2 TYG (Po PRZYJEDZIE Z POZNANIA) DOWIEDZIALAM SIE PRZYPADKIEM ZE ON SIE ZENI!!! MYSLALAM ZE TO ZART - ZE TO CHYBA JEGO SIOSTRA . ALE NIESTETY TO ON. NAPISALAM MU SMSA: CZY TO JEST PRAWDA ZE SIE ZENISZ. NIC NIE ODPISAŁ. WIEC ZADZWONILAM A . ON ODP: ZE KIEDYS ZAMIERZA W NIEDALEKIEJ PRZYSŻŁOSCI. A ZE PRZYSZLA DO MOJEGO POK MAMA WIEC MUSIALAM SIE ROZŁACZYC. ZADZWONILAM DO NIEGO PONOWNIE I PYTAM CZY TO JEST PRAWDA , ZE SIE ZENISZ BO SŁYSZAŁAM PLOTKI ZE TAK. ROBERT ODP ZE TAK. PYTAM: KIEDY?? ON: W NIEDALEKIEJ PRZYSZŁOSCI! TAKIE MAŁE PRZYJECIE WESELNE, TAK NAGLE WYSZŁO. BYLAM ZSZOKOWANA. ZAPYTALAM SIE: WPADŁES? A ON: NIE , TAK NAGLE WYSZŁO. POWIEDZIALAM ZE MUSZE KONCZYC JUZ NA CO ON ODP - DLACZEGO? JA ODP: MUSZE KONCZYC CZESC. MOWIAC TO NIE BYŁO W GŁOSIE RADOSCI JAKOS TAK OBOJETNIE TO MOWIL. ZAZNACZAM ZE BYLAM W POZNANIU W LIPCU A WE WRZESNIU SIE ZENIL!!! CZYLI ZAPOWIEDZI MUSIAŁY BYC MSC WCZESNIEJ! NIE WIERZE ZE POZNAŁ JA W CIAGU 2 TYG I JUZ SIE ODWIADCZYŁ!? A JAK JESZCZE NIE DOSTAŁ PROPZYCJI PRACY W POZNANIU ZACZĄŁ BUDOWAC DOM W BARDZO SZYBKIM TEMPIE. TROSZKE MNIE TO DZIWIŁO ALE SIE NIE PYTAŁAM. I PO ROKU CISZY ( ZERO SMSOW, DZWONIENIA) DOSTAJE SMSA OD NIEGO: HEJ CO SŁYCHAC?? NIE MOGŁAM UWIERZYC ZE ON MI WYSLAL WIADOMOSC,SERCE MI BILO. NIE BEDE PRZECZYC ZE SIE CIESZYŁAM. NIE BEDE PRZECZYC ZE MYSLAŁAM O NIM CAŁY CZAS - I DALEJ MYSLE, NIE BEDE PRZECZYC ZE TESKNILAM - BO DALEJ TESKNIE ZA JEGO GLOSEM , WOGOLE ZA NIM. ODPISAŁAM NA JEGO SMSA ALE NIE Z MOJEGO NR - KOLEZANKI.- BRZMIAL TAK: PRZEPRASZAM KIM JESTES? DZIS DOSTAŁAM OD CIEBIE SMSA NA TEN NR............... KLARA. NIC NIE ODPISAŁ!!! TO ZE MIAL MOJ NR ZAPISANY W KOM ZDZIWILO MNIE - MYSLALAM ZE SKASOWAŁ. JA SKASOWAŁAM BO JEST ZONATY I PRZESTAL DZWONIC WIEC PO CO MIALAM MIEC. PRZYNAJMNIEJ MNIE NIE KORCILO ZEBY ODEZWAC SIE 1. ZNAM GO I WIEM ZE ON JESZCZE SIE ODEZWIE , BOJE SIE JAK BEDZIE DZWONIC. BARDZO CHCIALABYM WTEDY ODEBRAC TEL POGADAC Z NIM ALE JEST 2 STRONA - JEST ZONATY. A JESLI BYM ZACZEŁA Z NIM ROZMAWIAC WIEM JAKBY SIE TO MOGLO SKONCZYC - ZLE!!! NIE CCHE ZEBY POZNIEJ ZA PARE LAT JAK BEDE MEZATKA MNIE TAKIE COS SPOTKALO - ZDRADA. . BO NIGDY SWOJEGO SZCZESCIA NIE ZBUDUJESZ NA NICZYIMS NIESZCZESCIU! CODZIENNIE ZADAJE SOBIE PYT: CZY ON JA NAPRAWDE KOCHA???!!! BO JAKBY KOCHAŁ TO BY NIE ZDRADZAL PRZED SLUBEM.!!!!!! JESZCZE NIE MINEŁA 1 ROCZNICA SLUBU A ON JUZ MI WYSLAL SMSA.

Wyłącz capslocka bo sie czytać nie da :O

ok . mowisz masz :):)

napisz to jeszcz eraz bez capsa bo nie przeczytam

nie cche mi sie tego przepisywac jeszcze raz!!!

to wy pierd dalaj : jak cos Ci nie pasuje to nie wchodz na moj temat. widac co reprezentujesz ze soba. nie bede komentowac twoich wypowiedzi. szkoda czasu!!!!

mimo dobrych chęci