kobiety po 35-bezdzietne i niezamężne

Czy są tutaj kobiety po 35 ,które są niezamężne i bezdzietne i które nie żyją w żadnym związku?Dlaczego tak się stało?czy nie marzyłyście o tym by ktoś wam się oświadczył?

moze i 27 lat i nie mam dzieci i jest ok:)Zareczona to kiedys bylam ale nie tego chcialam!!!!Jestem w zwiazku 9 lat niezalegal;izowanym.Dzieci nie planuje. Wizja 35 lat bez dzieci i partnera?czemu nie?a co w tym zlego lub dziwnego?kazdemu inaczej zycie sie uklada!Nie masz zobowiazan to sie ciesz i baw!Kiedys trafisz na swoja milosc;)

32 lata, niezamezna i bezdzietna. Sporo zwiazkow za soba tych powaznych i tych mniej powaznych, romanse. Od miesiaca z kims sie spotykam, zobyczymy co z tego wyjdzie. Nie jestem kobieta, ktora ma parcie na szybkie wyjscie za maz. Co ma byc, to bedzie.

ja mam 30, ale nie sądze aby za kilka lat coś sie zmieniło

autorka się chce pocieszyc, ze nie tylko ona jest starą panną :)

mam 39 lat, za soba sporo zwiazkow i romansow. nikt mnie tak naprawde nigdy nie zostawil, robilam to ja. kilka razy proszona bylam o reke. wlasciwie to nigdy nie bylam sama. zawsze mialam adoratorow, do teraz. w tym momencie mam przeslicznego, wspanialego chlopaka, ktory jest mlodszy ode mnie........,.,.14 lat....!!! :-0 ;-) jestesmy ponad rok razem, jest cudownie, kochamy sie i byc moze ten wlasnie zatrzyma mnie przy sobie ;-)

sporo związków za sobą macie a jesteście same jak palec. nie zazdroszczę.

to ja was przebije z czytaniem ze zrozumieniem u Ciebie jakos nie tak:-) Przczytaj sobie pierwszy post autorki,to zobaczysz,ze ten temat nie doptyczy ciebie.Ale coz,chciałas sie pochwalic,ze masz młodszego od siebie faceta ;-) ktory za jakos czas i tak kopnie cie w dupe,naw3et jak bedzie twoim mezem,to ewczesniej czy poźniej po prostu doprawiac ci bedzie rogi.

Na starej piczy młody ćwiczy :D A Ty marzysz o ślubie z tym dzieciakiem? Chyba coś z Tobą nie teges :(

yyymmmmm......same jak palec?? Jeszcze raz poczytaj sobie wszysktie posty, tym razem powoli.

samson, czy jak ci tam: mowisz z doswiadczenia? ty juz masz rogi? ;-) i do dalszej wypowiedzi: ja nie marze o slubie, nigdy nie marzylam, nigdy nie bylo to dla mnie wyznacznikiem szczescia. natomiast on, owszem, juz mi to proponowal :-p

ksennnaaaa--oto post 1,post autorki i do niego powinny sie odnosic inne posty,a pisza tutaj osoby ktore sa w zwiazku. Cyt."annaro39 Czy są tutaj kobiety po 35 ,które są niezamężne i bezdzietne i które nie żyją w żadnym związku?Dlaczego tak się stało?czy nie marzyłyście o tym by ktoś wam się oświadczył?"

wiecznie macie problemy. Facet albo kogoś ma i z kimś jest albo nie i kropka. Ale wy baby jesteście żałosne.

zamąż mając 40 lat i teraz robią sobie bobaska :)

Ohhh wiec mamy Ci tu wszyscy zazdorscic i zzieleniec :D:D:D:D matko zsikam się z zazdrosci, dostanę skrętu jelit kiszek i wszystkiego czego tylko się daaaaaaaaa aaaaaaaaaalłłłłłłłłłłłłłłłł

to ja was przebije nie pisze z doswiadczenia,po prostu napisałam tak jak napisałam,bo mnei smiesza takei posty ktore sa nei na temat.Ja tez napsiałam nie na temat,ale jednak pytanie autorki brzmiało "CZY SA TUTAJ KOBIETY KTORE NIE ZYJA W ZADNYM ZWIAZKU" Nauczcie sie wreszcie prawidłowo odczytywac i odpisywac.

-bin laden- Ot co, samo sedno :)

to ja was przebiję-> uwierz, że rok po ślubie założysz tutaj topik o zdradzającym mężu :( Ten facet szuka matki a nie żony.

pierwsze dziecko miala w wieku 42 lat, typowa artystka, cale zycie bujala sie po koncertach, itp. grala na basie w jakiejs rockowej band, pamietam jej towarzystwo, zawsze odjechani ludzie, bardzo oryginalni ;-) Fajna, ladna kobieta, tez ma mlodszego. Maja dwoje cudownych dzieci :-)

Temat nie jest o Twojej ciotce

strasznie ciesze ze sama jestem:)a nie zmęczona zyciem męzatka narzekajaca na swojego meza,praczka,sprzataczka tak jak wiekszosc zalaca sie na forum.nie dziwie sie ze tyle tu was z depresja!Nie wspomne o tych siedzacych z mezami tyranami dla dobrz dzieci bo sobie naklepaly zenada...

Jak na razie tylko 2 psty sa na temat.Pozostałe,w tym moje odbeigaja od tematu.Moje posty sa tylko dlatego,ze inne nie potrafia ze zrozumieniem czytac o co zapytała autorka.

Pepsi cola o tobie tez nie jest. jeszcze nie napisalas NICZEGO na temat, przyszlas powylewac swoje frustracje tutaj bo twoj facet popycha inne babsko ? wy pi erd alaj jak ci sie nie podoba topic bo nie masz nic do powiedzenia kretynko

nic wam do tego, glupie kury, ktore to lepiej wiedza,jak sie komu powiedzie..! :-p mnie jest teraz zajebiscie i wszystko inne mam gdzies! :-p ile dziewczyn placze,ze sa zdradzane przez starszych od nich lub rowiesnikow..??? roi sie tu od takich tematow! wszystko zalezy od dopasowania, od tego,ile macie ze soba wspolnego, od wartosci,jakie wyznajecie. on mnie uwielbia, zreszta, podobam sie wielu facetom i ten mlody jest o mnie strasznie zazdrosny, bardziej niz ja o niego ;-) takze nie generalizujcie, a jak juz chcecie dyskutowac, to przynajmniej uzywajcie logicznych argumentow..! :-p

Tak Cię wolali na obiad i sobie zapamietalas :) hahaha zazdrosc to brzdyka cecha :D a ja sie lubie posmiac:D

to ja was przebije ale mnie nie przebilas :)

Pepsi lubisz sie posmiac ? czytajac temat i twoje posty twoje IQ musi oscylowac gdzies w granicach 55-79 :O masz sie z czego smiac :O

polejka mam bankowo wieksza IQ niz Ty:) o to się nie martw :D popisz jeszcze :D:D:D:D smiech to zdrowie :D a mi ostatnio przeziebienie dokucza:D

to ja was przebije 39 letnia kobieto,jakbys była na poziomie,to bys w ogole nie uczestniczyła w tej duskuisji ktora w ogole Ciebie nie dotyczym,bo jestes juz z kims \w zwiazku i nie wazne jest,ze ta osoba jest duzo młodsza od Ciebie. Odnosnie Twojego ostaniego postu-kobioeto cos ejdnak z Toba i Twoją samoocena nie tak,bo za bardzo chce sz sie tutaj pokazac,nie wiadomo dlaczego.Badz sobie piekna,powabna i na wskros atrakcyjna kobieta,miej powodzenie u płci przeciwnej,miej młodszego partnera,ale nie muszisz tutaj pisac,bo to swiadczy o tym,ze jednak masz jakies problemy. Zauwaz po raz ktorys,ze tamat nie dotyczy Ciebie.