Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znieszmaczonaa

Przyjaciele są tylko wtedy, kiedy jest źle.

Polecane posty

Gość znieszmaczonaa

Kiedyś czytając ksiązke Coelho przeczytałam, iż "przyjaciele" są przy nas wtedy kiedy jest źle, a kiedy zaczyna być dobrze, to uciekają bo zaczynają zazdrościć. Wlasnie doswiadczylam tego na wlasnej skórze :O Przez dlugi okres czasu było źle, miałam wtedy mase "przyjaciół" ktorym mogłam się wyżalić, widze teraz ze moje nieszczescie ich budowało. Teraz kiedy jest dobrze i zaczynam mówić, opowiadać to większosć mnie zbywa. Teraz dopiero wiem kto jest prawdziwy, a kto nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie znasz tego przysłowia: "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie"? Nie masz przyjaciół.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieszmaczonaa
Chyba nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Kiedy było źle, miałam dużo pomocy ze strony innych a kiedy teraz jest dobrze to nie mam się komu wygadac, tzn mam, ale tylko garstce osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajhahhhah
mialas takich przyjaciol co sie dowartosciowali tym ze tobie jest gorzej niz im, a teraz pewnie masz lepiej niz oni wiec nie maja jak sie dowartosciowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość campari34
bo nic nas nie cieszy tak jak czyjeś nieszczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sateee
ja mam odwrotnie, odkąd jest naprawdę źle nie ma nikogo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ludzie lubią czuć sie lepsi od kogos :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to zauważylam juz jako
mała dziewczyna jak w szkole mi nie szło to każdy pomagał współczuł tłumaczył a jak zaczełam dorównywać im to staałam się wyalką..Jak wiodło mi sie lepiej to nikt mi już nie pomógł tylko każdy podkładał nogę..Tak to jest łatwiej nam współczuc niż cieszyć się z czyjegoś szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×