On ma 37 ja mam 25, problem ogólny. i na uroczystościach rodzinnych również.

przy stole 2 razuy? ale buziak czy calowanie?

Dzięki za rady chodź to porno nie było zbyt miłe :/ Tak zdrobię nie będę do nich chodziła.

moj ojciec nie znosi mojego faceta bo jest wojskowym...a ich nie cierpi :( ale mam to w nosie

Zwykły pojedyńczy buziak w usta żadne wpychanie jezyka przy stole sama rozumiem że dla nas to przyjemne dla innych może byc niesmaczne więc jak napisałam powyżej pocałowaliśmy się w korytarzu jak nikt nie patrzył, albo na spacerze jak byliśmy w maju na komuni w parku.

no to zwracam honor

wież jak byłam u mamy mojego to się wstydziłam ale jak jesteśmy u mnie to siadam mu na kolanach i co teraz go mama nie cierpi bo mieliśmy wielki kryzys ale to kwestia czasu i będzie dobrze :)

To poprostu rodzina moja jest trochę dziwna i juz... Wojskowy powiadasz, heh cos w tym jest że kobieta mundorowi się podobają :)

Ale ja sie nie wstydze u mamy mojego. Ale ja wogóle się nie wstydze chyba troche źle zrozumialas.

To że siadasz mu na kolanach w towarzystwie rodziny, znaczy, że brak Ci dobrego wychowania i nie szanujesz obecnych przy stole. To samo z całowaniem. Nie dziw się więc niektórym uwagom, bo rzeczywiście odrobinę brak Ci tu kultury. O sztuce odpowiedniego zachowania się przy stole znajdziesz coś w necie. Co innego w swoim towarzystwie, jeśli wszyscy tam się liżą i obściskują, to jest to ok, rób co chcesz. Rodzina stara się Ciebie uświadomić, a do Ciebie jak grochem w mur. Różnica wieku Twoja i jego jest Waszą sprawą i nikomu nic do tego, tak na marginesie. I to możesz mówić głośno, nawet przy stole.

dobrze powiedziane liho

Jak Ci pomóc? Zmień rodzinę :/ To nie wiek Twojego faceta jest tutaj problemem, ale zawiść i złośliwość "najbliższych". Pogadaj z ciotką, że nie życzysz sobie takiego pierdolenia, jeśli nie pomoże to olej spotkania rodzinne.

Tak nie może być :-)nie przejmuj sie.Pomysl wtedy jak musi czuc sie facet gdy ma starsza kobiete i ta kobieta jest starsza od jego matki :-) to dopiero odlot gdy spotkaja sie przy stole na uroczystosciach rodzinnych :-)

Zachowujesz sie jak gowniara. W zyciu nie wpadlabym na to, aby demonstrowac przy rodzinie i obsciskiwac sie z moim facetem:O

frentii Zachowujesz sie jak gowniara. W zyciu nie wpadlabym na to, aby demonstrowac przy rodzinie i obsciskiwac sie z moim facetem

Piszecie jedno a zapewne robicie drugie tak już jest...

ja wyroslam juz dawno z takiego zachowania zreszta nigdy tak sie nie zachowywalam!

i nigdy bym sie tak nie zachowowala bo to szczeniactwo.

przy wspolnym stole i calowanie sie ( nawet rzadkie)jest po prostu bardzo nieeleganckie, nie zalezy to od wieku. Nie chodzi o gorszenie tylko o kulturę zachowania przy stole.

Proszę was czytajcie DKŁADNIE o pisze bo napisałam dwa razy w ciagu 4 godzin i w dodatku zwykły całus bez lizania się, a usiadłam na kolana w "przelocie" na 2 minutki dosłownie a cołowałam go w parku jak był spacer po komuni, umiecie wy zytac>?

masz problemy chyba ze zrozumieniem nas!i naszych argumentow na NIE!

nieeleganckie i juz, mozna sie powtrzymac. To tak jakbys pisala, ze bąka przy stole puscilas tylko 2 razy...

nie robisz?zreszta sama nie wiem poco zalozylas ten temat?zebysmy ci przyznawali racje?

jak przeczytalam o tym calowaniu i siadaniu na kolanach to mi sie Kaziu "yes yes yes' skojarzyl, takie akcje to w jego stylu.jesli twoj facet nie moze powstrzymac sie przez 2 godziny od calusow to zachowuje sie jak napalony nastolatek a nie jak dorosly mezczyzna. co wypada 16 latkowi to nie staremu koniowi pod czterdziestke. niesmaczne to, infantylne i wrecz zalosne i pewnie dlatego razi rodzine.

zachowanie Kazia budzi we mnie tylko politowanie i nie chcialbym spotkac jego klona

slalam tyle tylko ze tamten facet mlodszy od Kazia troszke