obraziłybyście się za to?

taki dialog by cię zadowolił ? - mój rogi kolego , chciałem cię uprzejmie poinformować iż ostatnim czasy wraz z moją białogłową bardzo często odbywamy stosunki płciowe. - ahh jak się ciesze kolego ja ostatnio rzadko dostępuję zaszczytu penetracji waginy mojej dzierlatki. -dlaczegóż to mój kompanie tak się dzieje ? itp.... było by cool 100%

ja tez uwazam ze nie traktuje Cie powaznie. no ja bym sie obrazila, a moze i nawet zakonczyla ta znajomosc, bo jesli sie kogos kocha to sie szanuje a to co on powiedzial nie wskazuje na jego szacunek do Ciebie.

Zwykła męska gadka samców udających twardzieli zapewne, ale jaki niski poziom interlokutorów

to już nie chodzi o to, czy traktuje ją poważnie, czy nie, bo prawda jest taka, że to prosty jak drut chłop. i teraz pytanie: czy odpowiada jej bycie z takim pierwotniakiem?

a mówi mi 100 razy dziennie jak to bardzo mnie kocha ,jak to bardzo za mna tęskni ,że mógłby ze mną być do końca życia , mial łzy w oczach jak się rozstawaliśmy.. teraz zastanawiam się czy to nie było tylko po to żeby mnie ,,rżnąć". poza tym sam mówił koledze ,że,, on myśli w przeciwieństwie do niego". czyli myśli jak owinąć sobie laskę wokół palca i mieć seks 3 razy dziennie..

facet to świnia.nie każdy,ale twój tak.I powie ci wszystko co chcesz uslyszeć,byleby mieć co pukac,kiedy mu przyjdzię ochota,a kiedy się znudzi,kopnie w dupę i poszuka nastepnej naiwnej do swojej kolekcji.

poza tym mówienie komuś 100 razy na dzień jak bardzo się kogoś kocha,to puste slowa,pamiętaj,liczą się czyny.

moze dzisiaj mu odmow. Nauczy sie jak podchodzic do kogos z szacunkiem

mowiac oglednie niedyskretny, bo sensowni ludzie nie spowiadaja sie ile razy a zwlaszca z KIM! Nie tyle bym sie obrazila, co zostawila faceta i to bez żalu, bo to nie chodzi o jedna sytuację, tylko o dupkowaty charakter.

Przede wszystkim porozmawiaj z nim o tym, powiedz, że przez przypadek usłyszałaś ich rozmowę. Dziwne, że jeszcze tego nie zrobiłaś, ja bym nie wytrzymała i z miejsca bym mu to wygarnęła. Potraktował Cię przedmiotowo, ale z doświadczenia wiem, że duża część facetów tak ze sobą rozmawia. Faceci pozują przed kolegami na macho, chwalą się zdobyczami, ale Twój ewidentnie przegiął.