wasze mandaty - wtedy gdy nie udalo sie przekonac strazy

dzis zarobilam pierwszy mandat, stanelam w miejscu gdzie nie mozna parkowac (widzialam znak ale musialam biec na uczelnie ) zreszta wczesniej tam parkowalam i nic sie nie dzialo, samochod w miejscu w ktorym go zostawilam nie zagrazal bezpieczenstwu bo to spokojna boczna uliczka, wracam i widze blokade - super kiedys musi byc ten pierwszy raz :P mialo byc 100 zl + 1 pkt karny ostatecznie straznik wpisal mi zieleniec 50 zł obylo sie bez pkt karnych. a jakie wam trafily sie mandaty? nie choidzi mi o te ktore mialy byc a udalo sie przegadac straznika, tylko te ktore wam wlepili? i ile zaplaciliscie? ;)

w pojezdzie służbowym strażnika trzasnełam mu soczystego loda z siorbaniem,mam nadzieje że mi daruje co myślicie :-)

podszywie juz za pozno bo mi wlepil to 50zl ;)

30 zl. Brak karty postojowej. Pociesyzlam sie tym,ze 95% dostalo mandat:D Chyba od niedawno zrobili tam strefe parkowania:D No stress.. nie pierwszy i nie ostatni mandat:D

alez jestem zla na siebie ale mam nauczke postaram sie juz nigdy nie stawac w niedozwolonych miejsach nawet gdyby to byly boczne spokojne uliczki ;)

Chmm,pierwszy w życiu mandat-50 zł,jakieś 3 lata temu(teraz jest taryfikator i nie ma zmiłuj się,albo za ładne oczy).A wiecie za co? Może i przekroczyłam prędkość,a może to i rutynowa kontrola i spodobało im się czerwone BMW,nie wiem. Ale pech chciał,że kilka dni temu w rogu pękła mi szyba przednia,policjanci bardzo fajni,uśmiechnięci-a to się udziela. Sprawdzili czy posiadam gaśnicę,apteczkę(chociaż nie obowiązkowa),trójkąt..a ja kobieta miałam wszystko. Moje żarty zdziwiły policjantów,powiedziałam,że to moja pierwsza w życiu kontrola i że mogę dmuchać nawet w balonik bo nigdy miałam okazji. No szczerze zadziwiłam ich poczuciem humoru i może dlatego tylko 50 zł za stłuczoną szybę. Drugi mandat za przekroczenie prędkości,tak jakoś fajna,szeroka droga,miałam 94 km/h a dopuszczalne było 70. 100zł i 4 pkt. Trzeci i ostatni,zapomniałam włączyć światła,miałam do pokonania zaledwie 100m,nie zapięłam pasów. Glina już nie taki miły,cwaniakował,a ja że mam niewyparzony język nie podlizywałam się,tylko twardo do niego,że niech zobaczy innych,bez świateł jeżdżą i co? Zamiast 100 zł i 4 pkt dał mi 200 zł i 2 pkt. Czyli mam już 6,ale rok się kończy i anuluje się wszystko.

a zaplacone mandaty ulegaja przedawnieniu? nie wiecie jak to jest? ;)

ha! jeszcze nie mam żadnego:)

a ja nie musze przekonywac bo mam strażnika miejskiego w domu:P:P:P:P:P