Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość e213r23r12r

Nie lubie byc kurą domowa

Polecane posty

Gość e213r23r12r

ale sytuacja mnie zmusiła w pewnym sensie.Jedyna możliwoc jaka moze mnie wyrwac z domu to chyba własny biznes, bo kto zatrudni mnie własciwie bez doswiadczenia zawodowego,ktora przesiedziała kilka lat w domu:( Nie wierze tym kobietom, ktore twierdzą, ze bycie kura domowa daje im szczescie mnie wprowadziło w depresje:( Musze w koncu wyjsc do ludzi, a nie jetem jeszcze taka stara mam 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e213r23r12r
tylko, ze jestem w ciązy, a pierwsze dziecko ma dopiero 1,5 roczku wiec do zwykłej pracy bedzie ciezko, mysle, nad własnym biznesem, tylko skad miec pieniadze na jego rozkrecenie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e2e213r23r12r
ja zanim wyszlam za mąz i byłam kura domowa, studiowała dziennie i prowadziłam bardzo towarzyskie zycie.Nie to co teraz, troche za duzy przeskok jak dla mnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas jest tak ze ja technik farmacji ( zawód mam ) maż własny inters dziecko 2 lata i jeszcze rok wychowawczego i wtedy dopracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna starac sie
o dofinansowanie z Up oraz z funduszy europejskich - to spore kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e213r23r12r
a ja sobie lubie komplikowac zycie, mam taka sytuacje , ze nawet nie chce mi sie tłumaczyc, ale nie wiem czy ktos by mnie przyjął teraz do pracy, podobno kobieta w wieku 29 to juz stara dla pracodawcy, wiec mysle o swoim biznesie, zeby nie byc od nikogo zaleznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e213r23r12r
tak tak myslałam o dofinasowaniu z UE własnie, to moze byc jedyna szansa z UP to nie wiem, bo nie siedze w tym, nie za bardzo sie orientuje kiedy mozna dostac dofinasowaniue z Urzedu pracy na własny biznes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi bycie kura domowa
dalo szczescie. Ale wierzyc nie musisz ;) Kazdy jest inny i dla kazdego liczy sie cos innego. Ja teraz pracuje ale tesknie za czasem kiedy bylam kura domowa, bylam wtedy naprawde szczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba miec zainteresowania
wtedy nie wpada sie w depresję, bo nie ma na to czasu..Ja wychowuję dziecko...chodzę spokojnie na zakupy..kupuje tanie ciuchy, bo w ciągu dnia jest mniej ludzi i łatweij o okazję..czytam ksiązki..uczę sie angielskiego, jesli dziecko jest u dziadków czasami u sąsiadki, kolezanki wychodzimy na chwile do miasta na piwko..spotkac sie ze znajomymi, koresponduje z kolezankami za granicą..Ucze sie różnych fajnych potraw kulinarnych, mam w planach kupic zielnik i nauczyc sie rozrózniac nasze polskie zioła na łąkach, Wczoraj byłam na łyżwach, w domu eksperymentuje z domowymi maseczkami, oszczędzam tym sposobem na kosmetyczce...dziewczyno ..wolny, nienormowany czas to balsam dla mojej duszy...Dzis miałam słonce i wiatr we włosach i cieszyłam się ,że nie muszę naginać dla jakiejś zagranicznej korporacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, teraz łatwo dostać dofinansowanie z UP w wysokości bodajże 17 tys zł. Należy być zarejestrowanym bezrobotnym, zgłosić się, czasem wysyłają na szkolenie z prowadzenia firmy (podobno całkiem ciekawe - koleżanka właśnie chodzi). To dofinansowanie można wydać na sprzęt potrzebny do prowadzenia działalności - niczym się nie ryzykuje, bo dofinansowanie jest bezzwrotne, tyle, że trzeba przez rok prowadzić tę działalność. Pomysłów jest wiele - można zrobić opiekę nad dziećmi we własnym domu, firmę sprzątającą, utrzymanie zieleni, usługi pięlęgnacyjne, projektowanie wnętrz, ogrodów, usługi poligraficzne - z tymi akurat się zetknęłam, ale oczywiście każdy ma własne koncepcje. Załamywania rąk nie polecam, 29 lat nie określiłabym jako "starość" ;) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam lubie
byc kurą domową ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też lubię nią być
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×