seks w pracy

Mam do Was takie pytanie: czy uprawialiście kiedyś seks w pracy? Pytam poważnie. Jeżeli nie seks, to chociaż jakieś erotyczne sytuacje, jakie Wam się przydarzyły w pracy.

A i owszem, a co?

A może powiedziałbyś/powiedziałabyś coś więcej o sobie? Jesteś chłopakiem/ dziewczyną? Jak to dokładnie było? No wiesz, więcej szczegółów.

To osobista sprawa i nie czuję potrzeby publicznie opowiadać o szczegółach :)

Może znajdzie się wreszcie ktoś, kto chętniej opowie o swoich doświadczeniach w tym zakresie. To w końcu forum erotyczne, ludzie!!!

W pracy nie, wedlug mnie duze ryzyko, chociaz byloby fajnie a i co najwazniejsze nie ze wpsolpracowniekiem tylko z wlasnym kochanym partnerem. Za to marzy mi sie zrobienie tego z moim ukochanym w mojej uczelnianej toaleciei w okolicach godizny 16stej, 17stej, albo w jakis dzien wolny od zajec gdy juz prawie nikogo nie ma na uczelnii:)

Skoro nikt nic nie pisze, to może ja zrobię pierwszy krok. Działo się to rok temu. Do seksu niestety nie doszło, czego żałuję, ale był to jakby mały flirt. Dziewczyna była 2 lata starsza ode mnie i bardzo seksowna. Często chodziła w szpilkach, miała ładne stopy, co bardzo mnie podniecało. Raz gdy rozmawialiśmy ona położyła nogi na biurku, aby się zrelaksować. Myślałem, że eksploduję. Ona wiedziała, że kręcą mnie jej stopy. Ośmielony spytałem, czy mogę je pocałować? Zaśmiała się, ale się zgodziła. Gdy to zrobiłem wybuchnęła śmiechem. Do niczego więcej nie doszło, ale wrażenia mam niezapomniane.

no toś sie chlopie naruchał....

u mnie cale wnetrze przeszklone wiec ciezko znalezc jakies ustronne miejsce:)

Do seksu jak już pisałem nie doszło. Ale nie żałuję tego co zrobiłem. Dla niej to chyba nie miało wielkiego znaczenia erotycznego. Było raczej lekką zabawą. I tak ucieszyłem się, że nie potraktowała mnie jak jakiegoś zboczeńca. Po tych kilku pocalunkach pokręciła tylko głową i zdjęła nogi z biurka.

chlopie a moze ty marzysz o scenariuszu rodem z filmu W SIECI. chcialbys zeby twoja przelozona ganiala cie po biurze i zmuszala do seksu na biurku?

O czym ty piszesz? Ja po prostu opisuję tu swoje doświadczenia erotyczne z pracy. Ta dziewczyna nie była moją przełożoną.

hehe...i czego sie wscieka? zaczal temat to beda rozne wpisy.

przyłapałem jakiś czas temu fajną pracownicę na oglądaniu humorystyczno - świńskiego filmiku. Wcześniej była akcja że nie wolno w pracy komputerów używać do celów prywatnych, a już do świństw to szczególnie zakazane. Zażartowałem że musi być surowa kara, a ona na pewno wiedząc że żartuję, stwierdziła - rzeczywiście należy mi się lanie i jak gdyby nigdy nic pochyliła się na stolik wypinając tyłeczek. Pozwalaliśmy sobie wcześniej na drobne frywolności ale tym razem spod krótkiej jeansowej spódniczki świeciła goła pupka z lekko widocznymi czarnymi stringami. Przekręciłem klucz, coraz śmielszymi klapsikami sprawdziłem gotowość na więcej, po czym zapowiadają że lanie musi być na gołą pupę troszkę opuściłem jej majteczki i zrobiłem co trzeba. Teraz mamy zabawne relacje, tamto traktujemy jako jednorazowy impuls, nie żałujemy ale nie powtarzamy, czasem jakimiś półsłówkami z tego żartujemy. Ona wtedy odgraża się że jak mnie na czymś przyłapie to kara będzie równie surowa. Zastanawiam się co i jak by tu sprowokować.

Założyłem podobny topik . Poczytaj sobie zaraz go podniose.