Moja Mama jest chyba powaznie chora.. nie chce powiedziec co jej jest, boje sie

boje sie ze to rak [panika]

jak to nie chce powiedziec? jak moga w rodzinie byc takie tajemnice?

a skad u Ciebie takie domysły?

nikt nie chce wywalac swych problemow na innych . mama zawsze byla niczym silaczka

ale jelsi ejst chora bedzie poztrebowac pomocy innych-a ty chyba nie masz 10 lat?

na ten temat. moja babcia miala raka watroby ale nam wkrecala, ze to hepatitis b. mieszkamy dosc daleko od siebie wiec nie zorientowalismy sie az do 3 dni przed jej smiercia :-( porozmawiaj z mama, sprobuj cos wyciagnac. a moze jest jakas inna osoba, ktorej powiedziala, kolezanka itp? u mojej babci sasiadka wiedziala i to od niej sie dowiedzielismy w koncu :-(

jezu tak sie boje:( mam nadzieje ze to tlyko jakies moje chore domysly.. wiem ze robila badania, chyba to 'sprawy kobiece' ale wtedy wyszlo dobrze, wrocila taka zadowolona...a teraz brat mnie znow pyta co dokladnie jest mamie, co robimy... a ja nie wiem ;(

ile macie lat?

a ile mama ma lat? może to menopauza?? czy ma oparcie w mężu? a może potrzebuje pomocy w domu? a może problemy w pracy?

a co dokladnie jej sie dzieje, moze ma depresje ?

wlasnie napisz cos jeszcze

kochana to nie musi być rak - a może była w ciąży i wyszła zadowolona a teraz poroniła i płacze - zapytaj ją wprost - powiedz że się z bratem martwicie i domyślacie najgorszego i żeby nie trzymała was w niepewności skoro i tak coś podejrzewacie

za pare miesiecy mama bedzie miec 50... chcialabym by to byla ;tylko; menopauza, kurcze nie wiem.... ze strony mamy wszystkie kobiety zyly po 90 lat w pelnym zdrowiu:( my - dzieci - po 20 pare..

ma pracuje jako nauczyciel, uwielbia te prace, choc czesto narzeka ze zmeczona.. oparcie w mezu - nie bardzo :( depresja swoja droga, ale wiem ze robi jakies badania... musze ja jakos dzis wybadac , tak bardzo sie boje... :(

jestescie w takim razie dorosli. usiadzcie w trojke (ty z bratem i mama) i wytlumaczcie jej ze jesli ma jakis problem ma w was oparcie i jej pomozecie, ze jestescie dorosli i takich rzeczy nie mozna nie mowic dzieciom, wjedzcie jej na psychike czy ona by sie nie marwtiwa gdyby ktores z was bylo chore i jej nie pwoeidzialo

sprobuje dzis cos wybadac gdy wroci . jezu jak ja moglam sie jeszcze godzine temu martwic ze nie chce mi sie uczyc na egzamin czy inne pierdoly :O nie wyobrazam sobie zycia bez MAMY

że to menopauza.Moja mama ma 52 lata i tęz bez powodu płacze.na wszelki wypadek porozmawiaj z nią.Trzymaj się

do teatru na KLIMAKTERIUM I JUŻ, ubawicie się jak nigdy :)

jakies zmiany... na jajniku............. wyciagnelam tylko ze odkad byla w maju u lekarza na kontrolnej wizycie u ginekologa wysylaja ja na rozne badania , na ktore u nas w PL czeka sie tygodniami/miesiacami i dobrze nie wiadomo co to, jak to... nie ma objawow niczego, ale cos tam wyszlo zle... nie wiem dobrze co:O mama bagatelizuje sprawe ale i widze, jak sie boi :( dzieki wam wczoraj za wsparcie, spanikowana bylam na maksa.. dzis mniej ale wciaz sie boję

to jest z pewnoscia torbiel jajnika

autorko, ja mam identyczna sytuacje w domu co Ty, tylko w mamy przypadku chodzi o guzek na piersi :( jak dotad wszystko bylo dobrze, ale ostatnio guzek znowu zaczal sie powiekszac, wysylaja mame na rozne badania a najgorsze jest to, ze ona nie chce w ogole poruszac tego tematu.tyle razy probowalam o tym rozmawiac. mowi, ze jestesmy dorosle (ja i siostra) i w razie czego damy sobie rade w zyciu :( po tych slowach jeszcze bardziej jest mi przykro. mama jest najwazniejsza osoba w moim zyciu i nie wyobrazam sobie, zeby jej przy mnie nie bylo...