Gość Chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 Czy jest ktoś może kto walczy z tym dziadostwem a może walczył i wygrał !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość erewr3242343242 Napisano Październik 6, 2009 Skąd, Ty to masz? To jeszcze takie coś istnieje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła Napisano Październik 6, 2009 obrzydliwośc,mój olega złapał to kiedyś od jakieś gotyckiej dziwki,idz do lekarza,maśc na to daja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 w stanach mają podobno tabletki INTERMEKTYNA czy jakoś tak i jedno stosowanie i po problemie a tu u nas to jak trzeci świat!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem aanonimowoo Napisano Październik 6, 2009 Sluchajcie- ja mialam swierzb. Myslalam,ze zaraz powiesze sie, co za wredne paskudztwo. Oczywiscie robilam wiele, ale dzieki Bogu juz na poczatku moejj meczarni(tzn. po ok3 tyg) dermatolog rpzepisala mi Jacutin (do tej pory pamietam nazwe tego leku- mojego wybawienia:D). Jeszcze zarazilam 2 siostry cioteczne i wyslalam im ten Jacutin i ich wyleczylam, uff:) Oczywiscie pranie zrobilam, ale bez przesady, nic nie prasowalam, wywietrzylam dobrze mieszkanie i tyle. Po Jacutinie doznalam ulgi juz po kilku godzinach, a po kilku dniach bylam juz zdrowa:) Mam nadzieje,ze nigdy juz nie zlapie tego g... :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tylko spokójpomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Też nie wiem skąd mi dziecko przyniosło i długo nie kojarzyłam wysypki z tym czymś.Dopiero dermatolog mnie uświadomiła,że to nie rzadki pasożyt,ale wstyd jest wielki. Dr zapisała 5 dniową kurację,potem kazała uprać wszystko i miało być ok.A swędziało bardziej i zaczął się horror. Z doświadczenia powiem,że po ok trzech-czterech tygodniach,histerii, paniki, depresji postanowiłam chama wziąć sposobem.Kupiłam spory zapas nowoscabinu.Nie gotowałam wszystkiego,prasowałam co się dało,ale odpuściłam.Co dzień,nowoscabin,co trzeci dzień kąpiel(podmywanie i paszki-co dzień,ale potem specyfik)Ile ja wydałam na prąd,gotowanie,nową bieliznę dla 4 osób,pościel.Mówią,że to schiza to swędzenie albo alergia na środek,my po dwóch miesiącach smarowania postanowiliśmy spróbować.Dałam pościel(wygotowaną,bo tyle co nowej zużyłam na kuracje,co to już miały pomóc) i przeszło.Po prostu,nikt nie przeżyje tej dawki,nawet jajeczka,w pościeli,kołdrze,obiciu fotela nie żyją tak długo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Samo wietrzenie nie pomoże.Chyba,że polecisz ciekłym azotem.U nas nowoscabin chronil nas przed zakażeniem wtórnym.W razie gdyby gdzieś były jeszcze jajeczka.Wolałam już co dzień na noc użyć tego,niż wierzyć,że po 5 dniach będzie cud.Bo się nie zdażył.A jakutin,pomógł doraźnie,mniej swędziało,ale potem,po 2-3 dniach znowu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Najgorszą chwilą było,kiedy koleżanka powiedziała,że coś jej dziecku wyskoczło.Myślałam,że zawału dostanę.Spotkaliśmy się po ok miesiącu,ale wcześniej moje dzieci spały u niej,kiedy nawet nie przypuszczałam,co mamy.Na szczęście,to był łupież gilberta i kiedy tylko mała pokazała wysypkę,wiedziałam,że to nie To. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Na początku lutego starsze dziecko zaczęło się skarżyć,że coś swędzi.Lekarz dał maść na alergię.W marcu zaczęło się drapać młodsze,potem my.W majowy weekand zakończyliśmy walkę,ale dla pewności smarowalismy się jeszcze dwa tygodnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 Jakutin jest wycofany :( :( :( został novoscabin ale po 4 dniowej kuracji i praniu gotowaniu prasowaniu mrożeniu znowu to samo:( crotomiton też dno dziś przepisała nam maść siarkową ale nie mam już sił nie wierze ze pomoże :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 ja już do głowy dostaje meble pozakrywane folią taborety w workach a jak swędzi tak swędzi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem aanonimowoo Napisano Październik 6, 2009 Osz cholera:o Wycofali Jakutin? :o WHY?:o A jakich lekow uzywalas? Non stop musisz chodzic do dermatologa i gnebic do ze masz problem. Moze zmien dermatologa? Ja tak musialam uczynic, bo oczywiscie wczensije lekarz powiedzial,ze to alergia (taaa,biorac pod uwage fakt,ze nigdy nie mialam alergii:o). Osz, az mnie zaczelo swędzieć od tego tematu, jak sobiew rpzypomne tamto..:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 jestem po novoscabinie crotamitonie tylko ta nieszczesna maść siarkowa została ale z tego co poczytałam w necie też do d...!!! Ten jakutin był dobry podobno :( :( :( Spróbuję tego sposobu zeby tym novoskabinem sie przez 2 tygodnie smarować może w końcu wykończę dziada!!! Najbardziej żal mi synka bidulek wszędzie się drapie! U nas też stwierdzono alergię i leczyli nas na nią miesiąc a świerzbik robił swoje! U dermatologów byliśmy 3 na wizyte trzeba czekać okolo 2 tygodni... tylko płakać :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Nie kombinuj,smaruj się nowoscabinem,aż do mdłości.Nam dermatolog poleciła coś innego-scabin.Citro?nie pamiętam.przypomniałam sobie,że kiedyś dawno,jedna moja kuzynka załapała gada.Właściwie,to durna była,bo cała wieś wiedziała,że mają jedni tacy świeżb,aż do zakażeń gronkowcem dochodziło,i kiedyś odwiedziła ją taka znajoma.Zażekała się,że wyleczona.a tu zonk.Jej dziecko zaczęło się drapać.Przeszła walkę,ale,że natura pedanta(jaki i ja) to przypłaciła to rozstrojem nerwowym.Od niej mialam trochę wskazówek,ai ona mi zasugerowała(zażenowana okropnie) że może ta alergia to coś więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 Czytałam że desperaci to się kroplami na pchły smaruja kąpią się w szamponach dla zwierząt zawierających jakiś ten składnik coi zabija takie poczwary... ja już chyba jestem skłonna nawet tego użyć... słyszałam że solarium pomaga usmażyć to dziadostwo ale czy w to wierzyć??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 I tak zrobie wykupie apteke tego mazidła i do boju...ale mam pytanko po jakim czasie tego smarowania zmienić te posciel??? do tej pory po 3 dniowej kuracji kazali zmieniac ale... :( zonk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Jak chodziłam do podstawówki,w sumie nie tak dawno,bo jakieś 20 lat temu,to dostawaliśmy ulotki.Wszy,to każdy wiedział o co kaman,były na porządku dziennym,choć np u mnie w domu,mama sprawdzała nas non stop,bo wiele dzieci miało a to się roznosi szybko.Ale i szybko zwalcza.Ze świeżbem się nie spotkałam.Myślałam,że mają być "nory" a one pojawiają się chyba w fazie kompletnego zaniedbania,albo jakoś sporadycznie.Norę miała moja starsza co to przywlekła i mąż na nadgarstku.Słownie: po jednej.Dlatego zbagatelizowałam wysypkę.Tylko ona jest taka,ja wiem,jak to nazwać? Sucha. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Zwariowałaś? żaden płyn na pchły! a po solarce się zadrapiesz.Smaruj się,uwierz mi.Mi wtedy kafe nie pomogło,net nie pomógł.ale,że to przeszłam,to wiem co proponować.Nigdy,poza kuzynką nie przyznałam się,że mieliśmy,ale wtedy postanowiłam,że najgorszemu wrogowi nie pożyczę.A pomogę komuś kto będzie potrzebował.Będę zaglądać.Pisz,pytaj,chętnie odpowiem.wiem,jaki to horror. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 u nas terz zadnych nor nie ma!!! dlatego dermatolog powiedziała że alergia!!! U nas wygląda to jak ugryzieniach pchły:( Choć ja już tak się drapie ze wszedzie mam strupki.Dochodzi do tego ze drapie sie leci krew a ja bulu nie czuję tylko ulgę ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a1 Napisano Październik 6, 2009 masc taka jakas siarkowa pomaga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 dzięki wielkie!!! W takim razie zaczynamy od jutra atak na obcego novoscabinem !!!najlepiej już dziś bym sie wysmarowała ale mam tylko crotomiton w płynie :( A co z tą pościelą ??? I co zrobić ze swetrami przecierz ich nie wygotuje (wcześniej po kuracji je mroziłam jak zresztą buty też) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Zrobiłam tak(po bankructwie na cele bieliźniane) Zostawilam zmianę pościeli(czyli 3,bo nasze i dzieci) po 4 szt gatek i skarpetek.Same białe i jasne koszulki.Po dwie,trzy bluzy,po 2 szt spodni(jeansy)Reszta leżała.Czyli,w ostatnim miesiącu walki.Prałam to non stop i prasowałam.Potem te szmaty wrzuciłam w worek a miałam całą resztę do dyspozycji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Tak jak piszę,kilka tylko na zmianę bluz,sretrów,lepiej do zamrażarki(myśmy mieli tak na maksa marzec-maj,cieple zresztą) Pościel,razem z innymi białymi do pralki na gotowanie.Ale nikt nie potwierdził świeżba? Czy macie jakiekolwiek zmiany na szyi i twarzy? Czy najbardziej swędzi na brzuchu i w pachwinach?Zwłaszcza po rozgrzaniu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Pod czym śpicie? myśmy mieli koce w poszwach.Myślę,że jak opanujesz sytuację i już będziesz czuła,że jest lepiej,że mniej swędzi,masz mniejszą schizę,zero wyprysków,to dla pewności jeszcze co 2,3 dni się posmaruj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 mnie najbardziej swedza łydki kostki i uda synka kolana no i cała kladka piersiowa brzuch i tak jak piszesz pachwinyswędzi najbardziej jak sie ciucvchy ściąga no i wieczorem w nocy :( a co do ciuchów to po kuracji (tej pierwszej) zaczeliśmy noś\sic wszytkie ciuchy bo myslelismy ze po klopocie ...to teraz wszystko znowu prac i chowac w wory :( :( :( masakra :( ja już urlopu nie mam a długo na chorobowym nioe pociągnę strasznie źle u nas w pracy na topatrzą :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszaleje Napisano Październik 6, 2009 Spimy pod kołdrami z pierza :( a świerzba nikt nie zdjagnozował tylko druga pani dermatolog powiedziała ze przypomina to zmiany świerzbowe... Dzis inna pani dermatolog mówiła ze świerzba to nie przypomina ale po tak długiej walce mamy już suchą skure i ciezko jest cokolwiek zobaczyc ...same strupki...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pomogę ci Napisano Październik 6, 2009 Ile to już trwa? Ja myslę,że moje dziecko zgłosiło problem,jak już mocno swędziało,więc był to z miesiąc.Lekarz rodzinny zapisał maść,ale to była zwykła wysypka.Dopiero jak młodasz zaczęła się drapać,a i my też trochę(dzieci z nami nie spały) to poszłam do dermatologa.nawet nie przypuszczałam,a ona,oglądając starszą i młodszą od razu zdiagnozowała.Prawdę mówic pierwszy lek wzieliśmy na skórę,ale myślałam sobie:debilka!skąd świeżb!?! po.....rdoliło babę.No i potem dziecku starszmu wyszła ta "nora" to uwierzyłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleje Napisano Październik 7, 2009 Ja zareagowałam podobnie skad to dziadostwo!!!!!!!ale trwa to już 2 miesiące walcze walcze i nic odporny na wszystko ten skubaniec!!! :(dziś zaczelismy znowu tym novoscabinem ... zobaczymy narazie swędzi :( ale jestem pełna nadziei że 3 tygodniowej kuracji to już gnojek nie wytrzyma!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie poogę ci Napisano Październik 8, 2009 Jesteś zainteresowana pomocą? czy ja mam Cię szukać? Dwa miesiące?Jak sobie tak przypomnę to po dwóch mc mieliśmy spokój.To już 4 lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nonsens Napisano Listopad 5, 2009 moja corka zlapala swierzb , prawde mowiac nie wiem z kad mowia ze jezeli ktos nie dba o higiene to tak jest ... u mnie nie ma czegos takiego kazdy sie kapie dba o siebie a jednak ona ma to dziadostwo nie wiecie jak to mozna zlapac ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach