Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Funnysofunny

Jak to sie moglo stac... Fatalne zauroczenie

Polecane posty

Gość pieprzysz farmazony szczery
nadal udajesz że nie rozumiesz nie mówię o sytuacji flirtu ale o sytuacji gdy czujesz fascynację, w praktyce wcale nie musisz flirtować z tą osobą by to odczuwać, prawda ? pewnie trudno Tobie sobie wyobrazić że może być tak że nie masz kontaktu z pewną osobą od miesięcy a nadal o niej myślisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzysz farmazony szczery
nie porównywałam romasu do raka ale porównywałam Twoją sugestię "nie czuj fascynacji" do lekarskiego "nie denerwuj się" o kant dupy można oba rozbić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jednak chcesz mnie przekonac ze ludzie to marionetki, tak? nie sa swiadomi co sie z nimi dzieje, pewnego dnia po przebudzeniu mowia - o fuck! i'm involved! litosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzysz farmazony szczery
skoro uważasz się za Szczerego Wszechwładnego to jak Kaszpirowski wmów autorce że kocha męża a to co sobie ubzdurała w stosunku do tego innego to jakieś jej halucynacje może Twoje argumenty sprawią że tamten przestanie bywać w jej fantazjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro uważasz się za Szczerego Wszechwładnego to jak Kaszpirowski wmów autorce że kocha męża a to co sobie ubzdurała w stosunku do tego innego to jakieś jej halucynacje może Twoje argumenty sprawią że tamten przestanie bywać w jej fantazjach chwytasz sie zenujacych argumentow wytlumacz mi pewna prawidlowosc - jak to jest, ze gdy ta nieszczesliwie "zakochana" stanie przed faktem, ze maz sie dowiedzial to "zakochanie" minie jak reka odjal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzysz farmazony szczery
masz jakieś statystyki na ten temat ? odwróćmy role, ile mężów gdy ich romansik się wyda zapomina o przelotnej miłosce ? przeczytaj od czasu do czasu rubryki towarzyskie, dowiesz się jak Panowie zachowują sie w takich sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzysz farmazony szczery
tak, zapewne mnie się raczej wydaje że wynik tej rozgrywki jest zależny raczej od układu sił i rozłożenia środków trwałych niż od siły uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzysz farmazony szczery
zapewne jeśli małżeństwo łączy współne mieszkanie, kredyt i samochód.... to żona czy mąż w mig "się odkocha" a może raczej będzie udawać że tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie się raczej wydaje że wynik tej rozgrywki jest zależny raczej od układu sił i rozłożenia środków trwałych niż od siły uczucia a tak generalnie, to wracajac do meritum to zadam ci takie pytanie: ty twierdzisz, ze ja pieprze farmazony a moje rady sa nic nie warte, powiedz co radzisz kolezance"nie dramatyzuje"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzysz farmazony szczery
Niby co mam radzić ? Nie znam ani jej małżeństwa ani tego gościa. Nie wiem czy w małżeństwie jest szczęśliwa i czy mąż ją tak traktuje jakby tego oczekiwała. Nie wiem także czy gdyby wybrała tamtego czy spełniłby jej oczekiwania. Może to prawdziwe uczucie a może jedynie przygoda. Jesli faktycznie czegoś jej brakuje w małżeństwie i sprawia że czuje się nieszczęśliwa to udawanie że jest inaczej nie sprawi że poczuje się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe dramatyzuję_________
Szczery, pomyślisz, ze próbuję się wybielić.... Nigdy świadomie nie pozwoliłam sobie na dopuszczenie na niebezpieczną odległość innego faceta niż mój mąż, pomimo, ze wielu mężczyzn darzy mnie "sympatią". Z nim było inaczej. Tak samo jak z innymi, koleżeństwo i tyle. Zaprzyjaźniliśmy i się i nasza relacja się zmieniła, gdy byłam w dużym dołku, przytłoczona wieloma obowiązkami, zbyt wieloma. Był mi wsparciem, którego nie oczekiwałam, ale takim, którego nie dał mi wówczas nikt inny, ot co. Dlatego pisałam, ze nie jest w życiu tak jednoznacznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzysz farmazony szczery
szczery wszystko widzi w białych i czarnych barwach ostro krytykuje i pisze z mądrością osoby którą szarość nigdzy nie dotkneła on w ogóle wszystko traktuje z tak wielkim dystansem że czasami zastanawiem się czy w ogóle jest zdolny do innych ludzikch uczuć niż pogarda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nim było inaczej. Tak samo jak z innymi, koleżeństwo i tyle. Zaprzyjaźniliśmy i się i nasza relacja się zmieniła, gdy byłam w dużym dołku, przytłoczona wieloma obowiązkami, zbyt wieloma. Był mi wsparciem, którego nie oczekiwałam, ale takim, którego nie dał mi wówczas nikt inny, ot co. Dlatego pisałam, ze nie jest w życiu tak jednoznacznie... ale to znany schemat przeciez - nic nietypowego, nadzwyczajnego dlatego warto pamietac, ze nie istnieje generalnie przyjazn w takich przypadkach - napisalas dokladnie to co pisalem wczesniej - wsparciem powinien byc maz, jesli zaczyna byc nim obcy facet to znow - dokonujesz wyboru - to co jest teraz to konsekwencje zrozum, nie atakuje cie, rozumiem co sie stalo i co sie dzieje, ale nieprawda jest : - samo sie stalo - nie miala na to wplywu - serce nie sluga - los tak chcial - nie potrafie sie odkochac - nie potrafie go olac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzysz farmazony szczery
Też kiedyś tak myślałam ale to było zanim coś w życiu doświadczyłam i przeżyłam. Najłatwiej jest oceniać sytuacje których samemu się nie doświadczyło. Każdy kto nie miał do czynienia ze zdradą powie: "gdyby mąż mnie zdradził nigdy bym mu nie wybaczyła, od razu walizy za drzwi" Nie ważne że 15 lat wspólnego życia, dom, dzieci..... dopiero gdy ktoś musi stawić czoło takiej sytuacji widzi sprawy inaczej, wtedy się czuje zamiast na chłodno "kalkulować" to co czyni szczery to chłodna kalkulacja, racjonalizowanie a osoboście mam to w dupie bo jestem bądź co bądź "myślącą emocjami" kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery ma niestety racje, choć mógłby nieco delikatniej, zamiast atakować jak walec drogowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to twoje zycie, twoja rodzina "dramatyzuje" - ocen sama, gdzie lezy prawda, gdzie jest rzeczywistosc a gdzie fantazja, zastanow sie nad konsekwencjami, przemysl i dokonaj wyboru, tak - wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery ma niestety racje, choć mógłby nieco delikatniej co stoi na przeszkodzie bys to zrobil/a delikatniej - a ja naprawde sie staralem, najdelikatniej jak potrafie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż boje się jak wg ciebie byłoby nie delikatnie nie sciemniaj - doskonale wiesz, nie jestem wulgarny, nie oskarzam, po prostu wskazuje glupote i zrzucanie winy na LOS i SERCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×