Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarownica89

brzuch

Polecane posty

mam straszny problem. mimo, ze jem sniadanie, po pierwszym wykładzie burczy mi w brzuchu. nie pomaga zjedzenie jednej kanapki, bo w połowie znów zaczyna burczeć. dodam ze to nie jest cichutki warkot, tylko straszne zawodzenie i zupełnie nie wiem jak sobie z tym poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lknjskjnkj
pierwszy rok studiów?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedz na śniadanie coś, co ma dużo błonnika :) a na drugie coś lekkiego, ale pożywnego ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lknjskjnkj
bo jeśli to pierwszy rok to po pierwsze organizm musi się przestawić na tryb półtorej godzinny, burczeć Ci w brzuchu może z nerwów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem na drugim roku, więcej jeść nie moge, bo po prostu nie jestem w stanie. Jutro jest najgorszy dzień, bo na uczelni jestem od 8 do 17. macie na to jakies spasoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dużo błonnika? może i racja, ale nei mogę zjeść lekkiego drugiego śniadania, bo nie wytrzymam nawet 10 min. Generalnie jak co jedne zjęcia czyli co 1.5 godz zjem bułke to jest w miare ok, ale jeśłi mam więcej zajęc to przecież nierealne. NIe mogę zjeść śniadania, 5 bułek obiadu i kolacji, bo za 2 miesiące bede szersza niz dłuższa. naprawde nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam kiedyś podobny problem
i pomogło mi właśnie zrezygnowanie z bułek... Na śniadanie zaczęłam jeść płatki z mlekiem i bananem, a w lecie z truskawkami, malinami itp. Do tego sok i kawa czarna bez cukru. Na drugie śniadanie robiłam sobie kanapki z pełnoziarnistego chleba, sałaty, rzodkiewek, papryki itp., jakiegoś sera lub ryby, bo nie jadłam mięsa. Robiłam sobie też sałatki i kupowałam batoniki takie z ziarenek różnych. I nie miałam problemu z brzuchem burczącym na pierwszym wykładzie. Muszę też powiedziać, że pierwsze śniadanie starczało mi na jakieś 5 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam kiedyś podobny problem-naprawde mogłaś 5 godz wytrzymać? mi by wystarczyły 3. Póki co zrezygnowałam z bułek, na rzecz kanapek. ze śniadaniem tez nie przesadzam, bo nawet jeśli zjem bardzo dużo, to i tak dam rade przez chwile. więc śniadanie lekkie. niestety nawet kanapki z ciemnego chleba nic nie zmieniaja-co1,5 godz trzeba jeść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam kiedyś podobny problem-naprawde mogłaś 5 godz wytrzymać? mi by wystarczyły 3. Póki co zrezygnowałam z bułek, na rzecz kanapek. ze śniadaniem tez nie przesadzam, bo nawet jeśli zjem bardzo dużo, to i tak dam rade przez chwile. więc śniadanie lekkie. niestety nawet kanapki z ciemnego chleba nic nie zmieniaja-co1,5 godz trzeba jeść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×