Jestem sprzątaczką

Jestem nauczycielką. Jak patrzę na sprzątaczki? Z wielkim szacunkiem, naprawdę. To wyniosłam z domu, tego nauczyli mnie rodzice - szacunku dla drugiego człowieka. Często zagadam do pani sprzątaczki, nigdy nie zostawiam swojego kubka do mycia - mój kubek, wypiłam to umyję. Z jakiegoś powodu robią to, co robią i tyle. Wiem dzięki komu mam czysto w klasie itd. Pozdrawiam Panie sprzątaczki dbające o komfort pracy innych osób :) i doceniam pracę wykonaną przez Was

Daj spokój, to tylko Tobie wydaje się, że inni patrzą i oceniają. Każdy człowiek jest rowny, i w zasadzie z perspektywy osoby trzeciej, nic mi do tego co robią inni. Praca jak każda, uczciwa. Naprawdę ludzie nie przykuwają uwagi do tego, że wykonujesz taką pracę.

którą bardzo szanuje, jest profesjonalistka w swoim fachu, robi to inteligentnie, dokładnie, co dzien sprzata u kogos innego, sama utrzymuje dzieci i siebie. dzielna kobieta, twierdzi, ze lubi sprzatac i robi to perfekcyjnei. 'Nie wiem, czemu uwazacie,ze w Polsce sprzatac nie honor, a za granica tak. Nie wiedze roznicy. Wazne,zeby robic dobrze to, co sie robi.

jak mozna sprzatac inteligentnie? inteligentnym to mozna byc pizdo od siedmiu bolesci jestes pojebana

oczywiscie, ze mozna sprzatac inteligentnie tak jak i durnie!! Mialam głupią, ktora lala litry detergentow, myla szyby tak,ze bardziej rozmazywala, przepchac zlew to problem, odkurzacz problem itd. Ludzie inteligentni robia wiele rzeczy inteligentnie i tyle . Najlepsze Ukrainki, bo dziewczyny czesto z wyzsszym wyksztalceniem, sprzataja genialnie, wykazuja inicjatywę. A głupia kobieta tylko rozbabrze,slimaczy sie, nie potrafi zoraganizowac.

Zuza27> piszesz ładniejszą polszczyzną niż niejeden wykształciuch na stanowisku, także głowa do góry

i więcej wiary, więcej wiary w siebie kobieto :)

a zwlaszcza tak ciezka i nieprzyjemna jesli ktos nie ma szacunku do sprzataczki to swiadczo to tylko o niskim poziomie tej osoby, bo albo sam nigdy ni emusial ciezko pracowac, albo jest cwaniakiem ktory zyje zerujac na innych ludziach czlowiek ktory wie co to ciezka uczciwa praca zawsze bedzie szanowal prace innych reszta nie warto sie przejmowac ;)

Zuza27> piszesz ładniejszą polszczyzną niż niejeden wykształciuch na stanowisku, także głowa do góry otoz to!!!!!

Ja tez jestem sprzątaczką... Jest to najbardiej niewdzięczna praca na świecie i to ię tyczy całego zakresu sprzątania - szkół, biur, ulic, a także jeżdzenia śmieciarką. Ile było takich dni, że wracając z pracy płakałam całą drogę. Nienawidzę tej roboty. Całe szczecie koncze własnie studia i czekam na staż, więc nie pytajcie czemu tego nie zmienie. Ja nie jestem przyparta do muru, że musze koniecznie tam pracowac, nie mam dzieci, mam 24 lata, mój mąż dość dobrze zarabia. Ale przez te 5 lat zauważyłam o wiele niższe poczucie włanej wartości, czuje się po prostu zerem. Dlatego często odkładam pieniądze i kupuje oryginalne ubrania, po przecenie i naprawde dobrych firm. Ponadto zawsze sie maluję, czesze, spryskuję perfumami. Ale nie zmienia to faktu, że nie sposb pomyslec o sobie "przede mna całe zycie, jeszcze bede kims" w momencie kiedy sprzątam kibel i widze całą muszlę zasrana i zarzyganą, tylko dlatego ze kto po sobie nie wyczyscił szczotką...

znaleźć pracy, właśnie wysłam CV na ofertę dla sprzątaczek, więc spokojnie, nie Ty jedna to robisz, nie ma się co przejmować, różnie się życie układa.

po studiach. Ale miałam do wyboru: siedzieć na utrzymaniu męża i liczyć grosz do grosza albo podjąć się tej pracy. I mało obchodzi mnie, co sądzą inni, bo najważniejsze dla mnie są dzieci. Jakbym patrzyła na innych ludzi, to siedziałabym na bezrobociu i w pewnym momencie dzieci chodziły by głodne.

-hhaha-baba ma meza co ją moze utrzymac i pracuje jako sprzątaczka? lepiej byc kura domową niz wykonywac niskoplatna , prace fizyczna -jesli glod w oczy nie zagląda

też wolała tak pracować niż ciągnąć kasę od męża bez przerwy. Ma harować ciężko a ja mam leżec i pachnieć bo nie wezmę szmaty do ręki? Przestań.

Jeśli piszesz o mnie, to czytaj ze zrozumieniem. Właśnie o głodzie pisałam.

zalezy jaka praca-jesli lekka -to fajno -ale pchac sie do ciezkiej niskoplatnej pracy -choc mąz zarabia wystarczajco to smieszne

Ja szanuję panie które sprzątają, jak wchodzę do urzędu czy szpitala i widzę jak ktoś przeciera podłogę to czekam, żeby nie zadeptać czyjejś pracy.... Niestety inni to mają w d***e, przejdą środkiem nie patrząc, że przy mopie stoi żywy człowiek.

wiadomo ze zycie okrutne, bieda , koniecznosc utrzymania sklania ludzi do wykonywania znienawidzonych , niskoplatnych prac-ale np jesli milioner poslubilby hostese, sprzataczke , pokojowke -to chyba nikt nie wierzy z e ona trzymałaby sie tej roboty?

szanuje osoby ktore maja taki zawod, sama jednak bym sie nie podjela pracy sprzataczki, niedawno mialam taka zalamke ze w zasadzie mialam juz isc racowac w firmie jako sprzataczka naszczescie kilka dni przed zadzwonili do mnie z inna oferta i nie zawahalam sie ani razu. Tak czy siak, nie masz sie czego wstydzic.. ludzie sa wredni, a pieniadze na ziemi niestety nie leza

Eeeeeeeeeeeeeeee tam wstyd? Pracujesz i tyle. Ktoś to musi robić. Praca jak praca. Ważne że jest. Ważne że nie poszłaś na łatwiznę i nie wyciągasz rąk po pomoc, nie dajac nic z siebie. Doła masz? No co Ty? Napisałaś to tu na forum to jakiego doła możesz mieć? Jesteś wielkim człowiekiem bo stać Ciebie na to aby o tym mówić. Wstyd że co? Że jesteś sprzątaczką. Chciałaś być kosmonautą ale nie wyszło i jesteś sprzątaczką, jaki problem. Głowa do góry i szacun wielki że jesteś człowiekiem. Ci którzy nie potrafią docenić czyjejś pracy niech sami się za takie zajęcie chociaż na dzień wezmą to i szacunku nabiorą!!!Pozdrawiam cieplutko.

Wszystko jest fajnie puki masz 20 lat imprezy :-) a Potem tak sie wlasnie konczy zeby cos osiagnac to trzeba sie uczyc wez sie do roboty

Obecnie średnie wykształcenie można mieć już w rok, później śmiesznie łatwa matura i wystarczy. Nie wiem na co czekasz.

też mam wyższe i sprzątam! jestem w UK, mam 10,50 f/h i nie zamieniłabym mojej pracy na żadną inną!

smutne zycie

ja mam wyzsze i tez pracowalam jako sprzataczka :) wmawialam sobie ze to tylko na teraz praca, szukalam innej, wroc do szkoly, mysl pozywtywnie

co innego sprzatac za granica za duza kase a co innego za 1 tys-

prawie kazda kobieta jest sprzataczka z tym , ze albo na etacie u płatnika , albo w domu. Ktoś musi sprzatac ...Nie rozumiem wielkich hrabiów , ktorzy uważają , ze wbiurze mogą zrobić koło siebie chlew , bo sprzatczka sprzatnie. Wracja takie damy do domu , zakasaja rekawy i tez sprzatają. Nie widzę tu niczego ponizającego. Kiedys łatwiej było o pracę , sprzatczki czesto kojarza sie z filmami czasów PRL-u , jakies zacofane , starsze panie,ale widuje mlode ,schludne dziewczyny np w przychodniach i co mamy patrzec na nie z góry ??

dziewczyno,czym ty się przejmujesz,praca jak każda inna,tobie tylko sie wydaje że ludzie partrzą inaczej na ciebie,ja też sprzątałem,damską łazienkę także,krew w toalecie,podpaski, nie robiły na mnie żadnego wrażenia,o tę pracę starały się jeszcze dwie kobiety a szef przyją mnie i powiem ci że dziewczyny z zakładu leciały na mnie jak pszczoły do miodu.Teraz pracuję w innym zakładzie,na innym stanowisku,tu też są sprzątaczki i nikt nie traktuje ich z dystansem,zawsze można pogadać sobie,pośmiać się,w trakcie rozmowy z jedną z nich,dowiedziałem się że pochodzi z moich stron rodzinnych,a druga jest nawet z dalszej rodziny mojej bratowej,nie łam sobie głowy takimi bzdetami,ważne że pracę masz,sprzątaczki też są fajne:)

jak studiowalam dorabiam na sprzataniu oraz za barem praca jest OK :) i masz swoj czas dla siebie nie musi czlowiek kwitnac calymi dniami w pracy

Ja też jak studiowałam dorabiałam w dussmannie jako sprzątaczka i było naprawdę w porządku, sporo pieniędzy, elastyczny grafik, ogólnie cud, miód i malina :)