Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dcgfgc

Powiedzielibyście rodzinie o swojej ciężkiej chorobie?

Polecane posty

Gość ZALEZY JAKA TO
by byla choroba. Np. rak to oczywiscie zebym powiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ciezkiej
tzn nieuleczlanej , smiertelnej , czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcgfgc
rak tylko jaki będzie efekt to raczej nikt nie wie no mężowi to zrozumiałe a rodzicom? jakimś ciotkom, kuzynom? ludziom z którymi się spotykasz od czasu do czasu ale zauważą twoją nieobecnosć z powodu szpitala? lepiej ograniczyc bliskim zmartwień, sobie wyrazów współczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcgfgc
i jeszcze dzieci, co z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliskiej rodzinie
powiedziałyby, mężowi, rodzicom,tesciom, rodzeństwu, przyjaciołom, ale ciotkom, wujkom i komuś z kim praktycz\nie nie utrzymuje kontaktów nie...no bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziałabym mężowi
co zrozumiałe, rodzicom oraz babci. ciotkom i innym z dalszej rodziny NIE bo by lamentowali, ze zostało mi już tylko kilka tygodni życia. Poza tym nie lubię współczucia. Niestety starsze osoby ciężkie choroby np. nowotwory kojarzą tylko i WYŁĄCZNIE ze śmiercią...uważając, ze wyleczenie jest niemożliwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×