pytanie do osób w związkach co mają ok.20 lat, kto u Was płaci jak gdzieś wychod

jak to u Was jest kto płaci jak idziecie do kina, do pubu itp jak oboje niepracujecie? po ile macie lat?

Normalne, że powinien chłopak. Chyba, że dziewczyna ma pieniądze i rzadko, czasem chce się dołozyć, czy zaprosić swojego chłopaka. Ale jak są w związku przynajmniej rok.

płaci ten co ma chyba -

jestem rok. ma poaczatku on placil, teraz roznie zalezy kto zaprasza, kto ma kase. Czasami kazdy za siebie zaplaci nie ma reguly. Nie ma miedzy nami z tego powodow niedomowien. Wiem, ze on nie pracuje, kase ma od rodzicow ja jestem w takiej samej sytuacji. Oboje studiujemy

różnie raz ja raz on nie jestem zasady, że tylko facet ma ciągle płacić ja też kupuję coś dla nas obojgu

Mam 21 lat, jestem z chłopakiem 5 lat i u nas płaci ten kto akurat pierwszy sięgnie po portfel:):)Ja mu robię czasem zakupy, on mi. O kasę nigdy się nie kłócimy.

Jak to, w wieku 20 lat nie pracować?! Ja mam 20 lat, pracuję, mój facet ma 27, pracuje i sporo więcej ode mnie zarabia. On płaci w 90% przypadków, chyba, że jakim cudem pierwsza wyciągnę portfel ;)

jak nie pracowac majac 20 a no normalnie np studiujac jak ja 2 kierunki dziennie ;/

to żałosne jak kobieta musi za siebie płącić...

placimy na zmiane, po polowie, roznie, zalezy jak finanse stoja

Mój chłopak akurat pracuje, więc on uważa, że jak ja będę miała stałe dochody, to wtedy będę mogła za siebie płacić albo kupować mu prezenty. Jednak bywa i tak, że sama chcę gdzieś go zabrać i wtedy płacę, a prezenty i tak mu kupuję (oczywiście jak ma urodziny albo są święta, bo inaczej to rzeczywiście nie byłoby mnie stać).

jak oboje nie pracujecie??? Ja bym nie potrafiła się związać z bezrobotnym...Co innego jeśli chodzi o chłopaka który się uczy jeszcze w szkole średniej ale starszy robotę jakąś mieć musi.

Zakładając,że będzie studiował do 25 roku zycia to przez cały ten czas ma być chłopak na utrzymaniu rodziców? Dziękuję za takiego;]

płaci ten kto zaprasza:o a jesli nikt nikogo nie zaprasza tylko razem planujecie gdzies wyjsc to powinno sie ustalic wczesniej kwestie placenia.. jesli ktos w zwiazku nie potrafi o tym normalnie porozmawiac to marny ten zwiazek:P

to każde płaci za siebie. Niby dlaczego rodzice mają sponsorować randki dzieci... Jak pracują to płaci ten kto zaprasza... Albo każdy za siebie. Albo na zmianę - płaci ten kto akurat ma kasę.

moj chlopak nie pracowal a ja czasem po 9-10h/dziennie ale ja juz jestem taka twarda baba:)