Pytanie odnoście centrum handlowych

Za godzinę siostra przywiezie mi córkę na weekend (wesele maja) mała ma 7 misiecy i zastanawiam sie czy dam rade jechac z mała jutro do centrum handlowego na zakupy, mam zamiar kupic ubrania, art. spozywcze, kosmetyki jeszcze chcialam zjesc na miescie bo nie bede miala czasu na nic w domu czy dam rade z takim maluszkiem?

a musisz jutro akurat?

Nie musze ale akurat tak sobie zaplanowałam poza tym moje pytanie to czu dam rade? wiem ze nie musze ale lubie zakupy malje tez chce par ciuszków kupic :)

jedno siedzi jak trusia cale wyjscie w wozku, spi ze 2h, inne szaleje, że z zakupmi i dzieckiem to sie można zaztroic

to zaplanowałaś małej atrakcje...... moim zdaniem nie dasz rady. Mamy które mają w tych kwestiach doswiadczenie, mają probemy z poradzeniem sobie. Bez sensu plany swoją drogą, naprawde.

tylko objucz sie odpowiednio: pieluchy, picie dla melej, slioczek (skoro sama zjesz na miescie to ona pewnie tez zglodnieje), ciuchy na przebranie ew. i jazda :D

Ja sobie tak to wymyśliłam: ok. 11 przed wyjsciem dostanie deserek i herbatke, przewine ja wezme: sloiczek, herbatke, mleko cała torbe do przewijania ciuszki w razei czego, jedziemy samochodem wiec mysle ze dam rade :) tylko boje momentu kiedy bede miala sterte rzeczy di przymierzenia a mala zacznie plakac

no i kolejan ktora bedzie blokowac sklepy w centrum :o keidy zrozumiecie ze centrum handlowe to nie ejst miesce dla dzieci ?:o

jezeli wczesniej juz z mala zostawalas to napewno dasz tylko wlasnie wez najpotrzebniejsze rzeczy dla niej ... moja corcia to lubiła i lubi nadal jezdzic na zakupy ... tam zawsze jest tak kolorowo ;p ... wiec bedzie dobrze :)

no pewnie i jeszcze taki wyjec bedzie "uprzyjemnial" zakupy innym :o masz dziecko pod opieka to sie nij zajmij, idz z nim na spacer ;o

yny wózek nie zmiesci sie do przebieralni bo miejsca dla ciebie tam braknie a absolutnie nie zostawiaj dziecka na zewnatrz! wystarczy chwila nieuwagi!!!

a co ty myslisz ze jak bede miala swoje dziecko to bede zostawiala w domu jak ede chciala sobie kupic jakies ubrania? dlaczego nie dla dziecka? specjalnie sa windy w centrum dla wózków z dziecmi i inwalidzkich.... to pogodne dziecko jednak czasami zdarza jej sie miec gorszy dzien. Dzięki za miłe słowa, cieszylabym sie gdyby przespala polowe :P

nie mialam nawet zamiaru malje zostawiac na zewnatrz, w moich kilku lubionych sklepach sa bardzo szerokie kabiny a jedna jest zupelnie tylem czyli ze moze byc otwarta, w dodatku jedzie ze mna narzeczony tyle ze mala go nie lubi ale zawsze moze jej popilnowac jak bede sie przebierac

osttanio bylam z nia 2 godziny w piotrze i pawle na zakuoach domowych to ladnie przespala obudzila sie dopiero w samochodzie ale nie wiem czy te 7 godzin wytrzyma mam nadzieje ze tak :)

narzeczony to ja nie widzę żadnego problemu. Dacie rade a przy okazji się wprawicie :)

moze zlapac, bo duzo ludzi

tylko mała go nie lubi, jak chce ja zabrac na rece to od razu placze i wyciaga raczki do mnie :( Poćwiczymy hehe :P ślub nidlugo wiec o malenstwo tez niedlugo bedziemy sie starac :)

Jeżeli bardzo chcesz wziąć jutro małą na zakupy to musisz je rozłożyć na 2 dni. Dzisiaj kup art. spożywcze i chemię, a jutro te ciuszki i mniej uciążliwe rzeczy. Będziesz miła problem gdy mała się czegoś wystraszy lub będzie zmęczona i po prostu zacznie płakać.

jedyna moja obiekcja to ze sobota i kupa ludzi. Bedzue ciezko manewrowac wozkiem. Ty sie bedziesz wnerwiac i inni ja chodze z wozkiem do centrum h. w tygodniu ok. poludnia, jak jest malo ludzi i inne mamusie :) bo porzadni ludzie powinni byc wtedy w pracy :P

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,6353499,Czarna_wolga_w_hipermarkecie.html

spoko dasz se radę

a moim zdaniem to prowokacja. Jak mozna kurwa ać na 7 godzin dzieciaka zabrac do sklepu????????? I jeszcze ciuchy mierzyc itp?? ktos was podpuszcza a te mamusie wzorowe taaak dasz rade spooooko.

ja naprawde rozumiem, że czasami są sytuacje, ze trzeba dziecko zabrac na zakupy prawda? ale żeby z premedytacją ciągnąć dzieciaka na siedem godzin po sklepach?? Bo panna lubi zakupy. Czy to tylko mnie się wydaje załosne i głupie?

Bo da radę, ja jak pracowałam za granicą jako opiekunka to w jednym takim centrum 9 godzin spedziłam z 4 dzieci i dałam rade i tez ciuchy mierzyłam:P No ale za granica to jest inaczej bo takie centra są nastawione na dzieci a nie jak u nas że jedno dziecko wszystkim przeszkadza bo zapłacze w sklepie

no właśnie, naprawde nie widzicie nic nie stosownego w tym, zeby maluszka na 7 godzin brać do centrum handlowego?

ewelinaewa - obym nigdy nie trafiła na taką nianie :) a tak serio - sprawa do zrobienia, tylko pytanie - po co? :) Dorosły się męczy na zakupach a już tyle godzin ( nie pamietam zebym kiedys tyle spedziła na zakupach ) to naprawde gruba przesada.

mama małej niunieczki- kobieta za granica ludzie mają zdrowe podejście do dzieci:) Matka tych dzieci sama mnie tam wysłała dając pieniadze na zakupy dla mnie i prezenty dla rodziny:P Wzięłam dzieciaki bo czemu nie? Tam jest inaczej, mozna je zostawić pod opieką na takim placu zabaw i iść mierzyć te ciuszki, w sklepie dla dzieci sprzedawczynie są przyjazne i nikt nie wyklina że idzie kobieta z czwórka dzieci.

ewelinaewa - ja bym tego zdrowym podejsciem nie nazwała, to ze jest to "zagranica", naprawde nie oznacza, ze tam wiedzą lepiej :) Dla mnie to raczej pozbycie się balastu i problemu w postaci dzieciaków :) Ale skoro ich mama była zadowolona, to jej sprawa :)

ja wole swoje podejscie a na spacery wole chodzic do parku lub na plac zabaw :) mieszkam w warszawie i tu tez są centra przystosowane dla dzieci i tez mozna isc i zostawic dzieciaka pod opieką :) nie tylko za granicą takie cuda :) i owszem, spoko sprawa bo przecież bywają sytuacje, że trzeba isc z dzieckiem do sklepu, ale zeby tak z premedytacją, dla rozrywki niby mojej i dziecka?

Ja tez mieszkam w warszawie i to o czym pisze ewaewelina niejest czymś, co tylko dobry zachód moze dać :) W reducie np. jest kilka miejsc, gdzie dzieci mogą się bawić. Nigdy nikt mnie nie ofuknął i mnie też nie przeszkadzają dzieci nawet te ryczące. Uważam tylko, że zabieranie 6 czy 7 miesiecznego dziecka na tyle godzin na rejs po sklepach, w sytuacji gdy nie jest to konieczne, to kurcze.... no przegięcie :) Oczywiscie do zrobienia, ale jednak przegiecie :)