Czy jak nie bzykam bo nie kocham to jestem nienormalny?

Piszę z zapytaniem. Ostatnio stwierdziłem że marnuje okazje, ale jak nie czuję się zakochany w dziewczynie to nie potrafię iść z nią do łóżka. Poszczę już dwa lata (i nie powiem żeby mi się nie chciało, bo mi się chce, jak każdemu facetowi!) Ale jakoś nie mogę się przełamać, nie potrafię tak na żywiole bez uczuć, ostatnio odmówiłem dziewczynie, całkiem ładnej, zgrabnej (chociaż głupiutkiej) bo całując się z nią czułem jakbym całował drewno. Kumple mnie opierdzielają że chyba zgłupiałem, bo taki manewr odwaliłem już któryś raz z rzędu. Wcześniej byłem w 2 związkach, w ostatnim dostałem nieźle po dupie. Może to stąd? Jakaś blokada? Wstyd się przyznać, bo raczej jestem normalny gość 188wzrosu, włosy ciemny brąz, szczupły, waga 80 kg, 27 lat, po studiach - niektórzy ludzie myślą że jak nie chcę skorzystać z okazji to jestem wariat. Nawet mój stary mnie opierdziela (ale to akurat stary erotoman i kobieciarz:) Więc? Jest tu jakaś/jakiś psycholog? Jestem normalny czy mnie popierdzieliło?

ze świecą takich szukać. Nienawidzę takich napalonych samców co by bzykali wszystko co nadrzewo nie ucieka. A ja miałam szczęście trafić na faceta który też tak myśli i teraz jest moim męzem:)

jestem co prawda pare lat mlodszy ale cie rozumie. powiem ci ze dobrze robisz. gdybys sie skusil, mialbys pozniej wrazenie ze lezysz kolo drewna z ktorym sie nie tylko calowales. takze nic straconego. cogorsza, jak powtorzysz kilka razy to zaczynasz sie powoli przyzwyczajac i dopiero jest masakra. wtedy to są fopiero rozterki nt, 'czy aby napewno jestem normalny'. takze imho chlopie dobrze robisz. szukaj szczescia i olej glupie docinki.

Paolo ---Jako kobieta dojrzaała mogę napisać Ci,ze masz nierówno pod sufitem:-) Nie musisz robić z siebie ruchacza wszystkiego co na drzewo nie ucieka,ale zeby zyc bez seksu,jechac ciągle na ręcznym i to w Twoim wieku to tez zboczenie :-) Piszesz,ze jak nie kochasz to nie bedzies zseksu uparwiał.Tylko,ze jak pokochasz,to mozliwe,ze wtedy bedziesz oglądał sie za zmianą w łzoku,wiec Kolego dopóki jestes sam,nie zwiazany z żadna kobieta uczuciowo to uprawiaj ten seks z kobietami,bo naparwdę za lat parę możesz skrzywdzic pare osob-siebie,Twoja wybrankę serca,kobiety z ktorymi mozesz sie spotykac dla urozmaicenia,ich partnerow jezeli beda w zwiazkach ,no i dzieci swoje przyszłe i tych kobiet,bo moze tak wyniknac,ze takie urozmaicanie moze zakonczyc sie rozstaniem i pozostawieniem dzieci. Jak to mowia,trzeba sie w pewnym wieku wyzyc aby potem siedziec na tylku...

no pięknie....a jednak są jeszcze prawdziwi faceci na tym świecie, co nie myślą żeby tylko kogoś przelecieć i odlecieć. Myślę że potrzebujesz do seksu się z kimś zaprzyjaźnić, zaufać i zakochać. Wtedy wszystko najlepiej smakuje... :)

Tak trzymaj, przynbosisz chwale rodowi prawdziwych meszczyzn!

Nietutejsza--chciałabys miec meza ktory w swoim zyciu tylko z dwoma kobietami sie seksił?Ja bym nie chciała,bo jednak trzeba mniec rozeznanie jak inne/inni smakują,bo gdy tego rozeznania nie ma to w pewnym wieku zaczyna sie myslec o tych innych.

oniaaaa a Ty pewnie masz patent na swojego faceta, że jak sie bzykał z kimś kiedyś to już nie bedzie? Wg mnie autor to taki typ faceta, który ma swój system wartości i wg tego systemu postępuje. To chyba pewniej oprzeć się na takim właśnie facecie, który jest stały w uczuciach niż w takim co wiele panienek przeleciał tylko żeby sobie dobrze zrobić.

Nietutejsza--Unikanie seksu z kobietami bo nie łaczy ich miłsoc to wg Ciebie system wartosci :-) to nie wartosc pozytywna,tylko istna głupota. To,ze on nie sekis sie z kobieta ktora nie kocha nie oznacza,ze jest stały w uczuciach i taki pozostanie. A propos mojego faceta,owszem osoby ktore bzykały sie moga miec chec na dalsze bzykanie z innymi,ale takei osoby wiedza jak inne smakuja,wiec ...chocaiz moze i racja,ze taki co nie zna intymnie zbyt duzo kobiet po prostu nie bedzie do nich tesknił,bo nie wie,ze kazda inna jest niby taka sama w łzku,ale jednak inna :-) Moze jednak lepiej,ze taki mail tylko dwie :-) chociaz mowia,ze owoc zakazany bardziej smakuje:-) I tak źle i tak niedobrze.Ale jestem tego zdania,ze jednak kazdy człowiek powinien miec paru partnerow seksualnych i nie musza byc to osoby zwiazane uczuciowo.

autorze tematu jestes moze z Poznania? ;-) hehe

częściowo się zgodzę z Tobą, ale najważniejsze jest tylko to, co sami chcemy i czego pragniemy. Skoro jednym przypadkowe bzykanie odpowiada i jest ok, to nie ma sprawy, ale jak inni chcą zaczekać, to niech czekają. Najważniejsze to robić tak, żeby się nie zniechęcić. Skoro autor nie chce seksu bez uczuć, emocji tip to niech tego nie robi, bo potem seks bedzie mu się tylko negatywnie kojarzył.

Nietutejsza--wypowiedziałam sie w tym temacie,ale ogolnie to nie wierze w to co napisał autor :-)

ja tez nie ;)

Mam 26 lat i mam tak samo , raz sprobowalem i do tej pory mam czkawke chociaz to akurat dlatego ze ona byla do niczego pod kazdym wzgledem, chociaz gdybym ja kochal to mozna by troche popracowac a ze to miala byc jedna noc to mi sie nie chcialo i po 5 min juz mialem tego dosyc i z najwieksza checia uciekl bym do siebie a ze zostalem to jak sobie przypomne nerka mnie woli :), Skoro nie sprawia Ci to przyjemnosci to nie rob tego , jestes wolny mozesz robic to na co masz ochote .

Ja tam nei dziwie sie,ze co niektorym nie sprawia przyjemnosci seks z kobbieta :-) jadac od nastoletnich lat cały czas na recznym mozna sie przyzwyczaic do pewnych bodźców i wtedy ani kobieca raczka,ani usteczka,a tym bardziej cipeczka nie daja przyjemnosci. Seksuolog sie kłania;-)

Hehe, widzę że nawet temat się poruszył i polemika się nawiązała. Nic nie muszę ściemniać jest tak jak napisałem. A jeśli są jakieś problemy to trzeba je rozwiązywać, także poprzez pytania do osób 3cich, trochę obiektywizmu nie zaszkodzi. Wasze reakcje są różne, jedni mówią jest ok. inni dymaj póki możesz. Fakt partnerki miałem tylko dwie, ale swoje świństewka z nimi narobiłem, nie boję się że po ożenku będę zdradzał swoją kobietę, bo niby czemu mam tak zakładać? Poprzednich dziewczyn też nie waliłem w rogi. Dlaczego? - bo je kochałem. Pierwszej życie się rozpieprzyło, dramat rodzinny, nie chcę jej obgadywać bo po co, miała załamanie nerwowe, byłem wtedy młody, nie wiedziałem jak jej pomóc, jazda była straszna bo żyć jej się nie chciało, nasz związek zakończył się z jej inicjatywy (jak to ujęła aby się wzajemnie nie ranić) druga była piękna jak anioł i była niestety odwrotnie proporcjonalna inteligencją w stosunku do swej urody. Dobra dokończę później, idę się najeść. Piszcie więcej, jestem ciekaw co myślicie

jestem trochę starszą od ciebie kobietą. jestes normalny. mnie tez nie kręci facet, jesli go nie kocham

Ja uwazam Cie za calkiem normalnego :-) Jesli to co napisales to prawda to naprawde porzadny facet z ciebie . Sex z osoba do ktorej cos sie czuje jest naprawde o wiele lepszy niz taki mechaniczny sex tylko dla wyzycia sie . Niezbyt fajne jest gdy ludzie podchodza bardzo lekko do seksu traktujac go niczym sport . tacy zmieniaja partnerow seksualnych jak rekawczki, traktujac ich przedmiotowo - dzis ty jutro inna/inny. Wlasnie najczesciej faceci tak postepuja bo chca sie wyszalec . Pozniej sa rozne problemy choroby weneryczne, niechciane ciaze, aborcje , zlamane serca bo kobieta sie zakochala a facet tylko sie nia bawili mial wylacznie do sexu . Mysle ze dobrze robisz autorze. Poczekaj jeszcze troche a moze akurat poznasz jakas fajna kobiete do ktorej cos poczujesz , jakies zauroczenie itp.

Paolo ty masz za małego fiuta i jestes kiepski w łozku i dlatego nei byzkasz ,bo po prostu sie boisz aby cie ktora nei wysmiała,ze ty taki wizualnie fajny a w rozporku takie nic i do tego zbyt dobry nie jestes w seksie :-)