Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odchudzanie kocura

odchudzanie kota

Polecane posty

Gość odchudzanie kocura

postanowilam ze moj kocur powinien zrzucic troche na wadze. planuje kupic mu zarcie dla otyluch kotow i zastanawiam sie, ktore bedzie najlepsze. odchudzal ktos kiedys kota albo potrafi cos doradzic w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam Royal Cain suchy. Do picia tylko woda, zero podjadania czegokolwiek poza posiłkiem z Royala według wskazań na opakowaniu: waga a ilość pokarmu. Warto odwiedzić weta i robić to pod kontrolą. To wszystko zależy od przyzwyczajeń kota, czy on ma zawsze jedzenie w misce czy je tylko jeden posiłek o wyznaczonej porze. Pozatym warto kupić zabawki na wędce np. by kotek się wiecej poruszał zamiast kanapować dzień i noc. No i jeszcze ważne czy kotek w domu non stop czy wychodzi na dwór?? Ja z mężem naszemu robie takie codzienne przebieżki - rzucamy kotu myszki z jednego końca pokoju w drugi a on za nimi biega jak szalony. Kilka takich rzutów i on zdyszany się kładzie na ziemi... wymęczymy go w góra 10 min. i oto chodzi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie kocura
kot nigdy nie wychodzi na dwor, zawsze siedzi w domu. wetka nam doradzila, zebysmy nie dawali mu na razie zadnego miesa, zadnych puszek, saszetek ani kielbasek, tylko sucha karme. kot jest przyzwyczajony, ze zawsze ma jedzenie, wiec po prostu staram, sie dawac mu rano troche mniej chrupek niz zawsze, zmuszam go do malego wysilku, ale jemu juz nie chce sie tak biegac jak kiedys... ja mam takie zabawki na patyczkach, jakies piorka i zwierzaczki i tym sie czasem jeszcze zainteresuje, ale zazwyczaj chce mu sie tylko spac :o martwie sie o niego, bo mimo tych zmian on nie chudnie za bardzo... jest tez w dodatku bardzo wybredny i nie chce jesc kazdej karmy, ktora mu kupuje, je tylko wybrane... boje sie tez, ze takie karmy dla kotow-grubasow moga byc jakies niepelnowartosciowe i czegos mu tam bedzie brakowalo... teraz dostaje takie chrupki dla kastratow i takie na pozbycie sie kulek wlosowych, wiec chyba bede mu po prostu dosypywac tych dla tlusciochow, zeby mu jakos nie zaszkodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym podała mu jeden rodzaj karmy, najlepiej Royal Cain. Nie wiem jaką karmę mu podajesz teraz, ale Whiskas i KitKEt bym odstawiła od razu, to są same śmieci :( Niestety, już na opakowaniu jest napisane, że zawierają tylko 4% mięsa :( Więc polecałabym jeden rodzaj karmy, może byc tylko dla kastratów albo tylko light. I podawaj mu takie porcje jak są wypisane na opakowaniu. Absolutnie nie podawaj mu innego jedzenia. Zadnego mięsa, mleka nic poza wodą i chrupkami. Przyzwyczai się, jak zauważysz że nie je przez 2 dni wogóle to możesz się zastanawiac nad zmianą karmy, ale jeśli podjada choćby trochę to zostaw by się przyzwyczaił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie kocura
ojoj, przepraszam ze dopiero teraz odpisuje... ja mojemu kotu nigdy nie dawalam whiskasa, bo to samo swinstwo... mleka tez nie daje, bo koty nie piwinny pic krowiego mleka. kocur praktycznie zawsze jadl tylko jedzenie kupowane u weta, bo on ma wrazliwe jelitka, wiec balam sie, ze moge mu zaszkodzic i chuchalam i dmuchalam na niego, zeby mu nic nie bylo... niestety po kastracji zaczal troche tyc i coraz mniej sie ruszac, czego efekty widze teraz, po kilku latach :( teraz oprocz chrupek dostaje tylko wode (zawsze zmieniam mu kilka razy dziennie, bo tam mu kudelki zawsze wpadaja) no i jeszcze daje mu taka paste na odklaczanie, ale to co pare dni po troszeczku... no i od czasu do czasu podaje mu takie witaminki w plynie, ale rzadko, bo mu nie smakuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pięknie dbasz o kotka, a to rzadkość. Myślę, ze nie pozostaje nic innego jak podawać mu te chrupki według zaleceń dla otyłych ktoków i nie przejmować się na początku, że wybrzydza. Spróbować go przyzwyczaić i na tyle ile się da namówić do na te charce z patyczkiem i piórkami. CHoćby trochę się rozruszał, a wydaje mi się również, że gdy acznie chudnąć wróci mu trochę energii i z biegiem czasu zacznie nabierac ochoty na zabawe. A myślałaś o drugim kotku może, wiem, że nic nei jest tak dobre jak towarzystwo dla kota. koty najlepiej chowają się razem. Ja sama nei mogę sobie pozwolić na drugiego, ale zdarza mi się mieć niechciane kotki w domu do czasu aż znajdzie się dla nich dom i wtedy ten mój ma przez kilka dni ruchu za wszystkei czasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×