wkleil sobie zdjęcie z koleżanką i wszyscy pytają czy to jego dziewczyna

Rozstalam się z facetem 3 miesiące temu. Mamy kontakt, może coś jeszcze będzie. On chce się spotkać. Tymczasem wkleil sobie zdjęcie na nk z koleżanką z pracy. I teraz każdy pisze w komentach czy to jego dziewczyna, gdzie ją chowal itp. A ja się zajebiście czuję.

bywa:O

jak to gdzie ? pod swoją spódnicą ją chował :D

to sie ciesz bo juz długo nie pozyjesz

przecież to nie jest twój facet, o co ci chodzi?:o

To niech mi dupy nie zawraca o powrocie. Zrobię jak nastolatka i wkleję sobie też jakieś z fagasem. Nikt nie będzie wiedzial kto to i będę się podniecać jak ktoś skomentuje czy to mój fagas heh. Żartuję oczywiście. Wkurza mnie to. To jest tylko koleżanka ale mnie te komenty ludzi wkurzają. No ale trudno - wiedzą że nie jesteśmy razem.

no i co,ze nie jej facet. po jakiego grzyba jej dupsko zawraca? a teraz się szczerzy do tych durnych komentów:O

On wlaśnie takie mial momenty: mówil komplementy innym jak byl ze mną (ok) ... i mi potem o tym opowiadal ( nie ok). A na tym zdjęciu to ją trzyma w pól. Spoko. Dziś mi napisal czy pójdę z nim na wesele za 2 miesiące. Odpisalam żeby zabral tą ze zdjęcia albo inną.

Ja rozumiem zdjęcie z jakiejś imprezy z innymi ale lapanie w pól koleżanki żeby zaraz znajomi komentowali? Super się czuję normalnie ...

Marudzę teraz jak jakaś gówniara ale 2 lata związku i nie wkleil nigdy żadnego zdjęcia ze mną. Ja owszem. Cholera, ta dziewczyna ma faceta. Ale i tak się wkurwilam.

Wlaśnie mi napisal że zalezy mu żeby iść ze mną na to wesele. Albo jest taki zakochany albo tępy.

zazdrość, i udało mu się, prawda? ależ to dziecinne

nim głowy, to gówniarz

Chyba z nim nie pójdziesz? :o

nier owno pod sufitem Nie jestes z facetem i masz pretensję, że on robi sobie fotkę z inna A co ty myslałaś, że bedzie tobie wierny do końca życia ? Zejdź na ziemię TU ZIERMIA ... TU ZIEMIA ... To, że ty liczysz na powrót jego to już twój problem, nie jego ... przeciez z jakiegoś powodu się rozstaliście dziewczyno ... Radzę zaczni życ swoim zyciem, powodzenia

Pisze mi że chce tylko mnie. Może i tak jest. Tyle że dobrze wie że bylam zazdrosna. A teraz wychodzi że jestem nadal zazdrosna, mimo że nie jesteśmy razem. Robię z siebie debila. A on ma radochę. To jest tylko jego koleżanka, ona ma faceta, znam ją. Ale co z tego jak mnie wkurza sam fakt, że sobie wkleil zdjęcie i koledzy komenty piszą. Aj muszę sobie herbatę zrobić i się uspokoić. Nie myśleć o tym. Dobrze ktoś napisal - zająć się swoimi sprawami. Pracowalam dziś 8-19. I zamiast odpoczywać - wkurzam się.

[Pisze mi że chce tylko mnie. Może i tak jest.] A masz ty wszystkich w domu ? On chce tylko ciebie i dlatego nie jesteście razem :-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D Morze to jest szerokie, głębokie .... :-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D :-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D :-D :-D:-D:-D :-D:-D

gdyby nie kafeteria, w zyciu bym sie nie domyslil, ze takie idiotki zyja na tym swiecie:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:Dv