spotkania sponsorowane

wczoraj pierwszy raz zrobilam to za kase, czuje sie jakos tak dziwnie, facet starszy, nadziany, zadbany i calkiem przyjemnie bylo. Czy ktoras z Was drogie kolezanki tez cos takiego miala? Taki staly uklad sex dyskrecja sponsoring?

Czy zamierzasz to powtórzyć?

jasne ze tak

to się nazywa prostytucja panienko :P

nie, prostutucja jest gdy dziwka jest profesjonalistka a mi daleko do niej

>> prostutucja jest gdy dzi**a jest profesjonalistka a mi daleko do niej co racja, to racja. Ty jesteś po prostu zwyczajną kurrwą

tez nad tym myslałam, a powiedz jestes bardzo atrakcyjna czy przecietna, najlepiej opisz sie bo a nie wiem czy ja sie do tego nadaje .... no i gdzie go znalazłas??? :)

Ja w wakacje miałam sponsora. Potrzebowałam szybko dość dużej kasy. Ale nigdy już tego nie powtórzę, brzydzę się sama sobą że to zrobiłam :(

zrobie to po raz kolejny bo nie jestem dziwka nie jestem kurwa jestem po prostu kobieta ktora lubi sex

tia i dlatego bierzesz za to kase :o

zrobie to po raz kolejny bo nie jestem dzi**a nie jestem k**wa jestem po prostu kobieta ktora lubi sex :D, :D, :D Przypominam definicje prostytucji: Prostytucja – sprzedaż usług seksualnych (głównie: odbywanie stosunków płciowych) za pieniądze lub inne korzyści. Osoba oferująca usługi seksualne nazywana jest prostytutką; termin ten odnosi się również do mężczyzn – "męska prostytutka".

Robiłam to w hotelu Sheraton z Zamożnym...

macie problem, jesli sie to lubi to czemu nie

moze tez nie mam tyle co ten facet, ale moge zabrac cie do kazdego hotelu i rozne wycieczki. chcesz ?

cie. To jak ?

jasne.... a co jeszcze mozesz?

ale duzo. Co chcialabys ?

Ciekawy temat choc kazdy podchodzi do tego inaczej .Ja tez mialalm takie mysli szczegolnie gdy nie mam co do garnka wlozyc i choc mowia ze jestem atrakcyjna nie umiem isc do lozka z facetem mi nie znanym ,mialam kilka propozycji nawet mialam chec i to wielka ale jakos nie potrafie a za kase to juz wogole .Nurtuje mnie mysl czy nie masz wstretu do siebie?

macie problem , jesli sie to lubi to czemu nie To nie MY mamy z tym problem - w końcu to nie my się prostytuujemy

moim zdaniem to tylko sex, nic ich nie laczy, maja jakies swoje zycie osobiste a spotykaja sie dla paru chwil przyjemnosci

seks to jest z kolega za pieniadze to jest kurestwo

"nie, prostutucja jest gdy dzi**a jest profesjonalistka a mi daleko do niej " Bo jeteś dziwką nie-profesjonalistką? :D Ale mimo to dziwką.

Chwalisz się tym? Nie dość, że dziwka, to jeszcze pustak.

kazdy w zyciu zarabia w wedle uznany sposob..ja nawet kiedys spotkalem sie z bardzo bogata dziewczyna dodam ze bardzo atrakcyjna i zrobila to za kase tylko dla swoich fantazji

rob sobie co chcesz, twoje zycie, twoj problem, ale nie badz zasrana hipokrytka i przyznaj sie sama przed soba, ze sie prostytuujesz:D

"chyba macie zaj**iscie nieciekawe zycie ze musicie wchodzic do czyjegos i je komentowac" Po to jest forum- aby komentować. Nikt tu do cudzego życia nie "wchodzi".

arix78 a widzisz i nie wielu tak mysli ze moze ktos ma takie fantazje ze takie zachcianki.... kazdy jest z nas inny jedni maja ochote na truskawki z bita smietana a inni na sels-przygode.... tylko nie wszytscy tolerujemy innosc innych twierdzac ze cos ponad trustawkami jest juz grzechem i osmieszeniem.... a gdzie sa jakies granice, kto wyznaczyl... no nikt to tylko i wylacznie spoleczny punkt widzenia z danego regionu... a ja tam zycze wszytskim zeby robili to co lubia a co :) w koncu zyje sie raz to czemu by nie przezyc tego zycia przyjemnie według naszego indywidualnego uznania :D

a ja sobie tak czytam to co piszecie i mysle ze wiele kobiet zrobiloby to co ja za kase tylko ze sa takimi cnotkami niewydymkami na zewnatrz a wewnatrz krzycza pieprz mnie! Taka jest prawda drogie panie

od jakiegos roku!jest on bardzo znana osoba bogaty, zadbany, przystojny itd.placi jej 2.500tyz.zll miesiecznie za to ze musi byc do jego dyspozycji spotykaja sie tak z dwa trzy razy w miesiacu ale wyjezdzam z nim czesto za granice tez za kase gruba kase!gdyb sie spotkali oboje zrobili badania czy sa zdorwi no czysta przedmiotowosc a dziewczyn asie z tego utrzymuje jest sama bez zobow.zwiedza swiat ma kase a on ma rodzine i nie pozwala zeby jej czegokolwiek zabraklo szanuje zone oficjalnie i w domu.Osobiscie nie mam nic przeciwko oboje ludzi czerpie z tego korzysci i poki nikt na tym nie cierpi nie uwazam to za nic zlego!

a nie lepiej na chwilę wyjechać do burdelu do np Niemiec, zarabiać 1500 - 3000 euro w tydzień, po czym wrócić i takich nadzianych dziadków mieć po prostu w nosie? ogłoszeń w necie cala masa...