Przespałam się z facetem mojej siostry....

ja nie bede cie wyzywac bo szkoda czasu,ale mam tylko nadzieje ze kiedys role sie odwroca i ktos cie tak bardzo skrzywdzi,zebys zobaczyla jak to jest gdy dwie najblizsze ci osoby robia cos takiego!życze ci tego z calego serca!

to jest twoja siostra jezzu!! a to jest jakiś facet! Zdradził ją to myślisz że nie zdradzi innej? Co ty sobie myślisz ze pójdzie do ciebie? Stracisz siostrę a on i tak z inną będzie spał powodzenia rodzina cie znienawidzi i dobrze !

''Popełnia błędy'' puszczalska szmata !!!

wili Weź się trochej hamuj nie będzie mnie jakiś chłopak wyzywał to jest moje życie i moje błędy nie znasz Mnie ani mojego życia wiec się aż tak nie wypowiadaj.

A co mi zrobisz ? Jak się bronisz ! jesteś dnem

Nie będzie święta bo się urodziła kur.wą ! O kur.wie dwulicowej właśnie prawdę tu słyszycie ....

Willi że nic ci nie mogę zrobić to nie znaczy ze możesz Mnie tak wyzywać ludzie robią jeszcze gorsze świństwa wiec odemnie się odwal

i aż sie dziwie ze mozesz patrzec romawiac z siostra tak normalnie ja bym łeb do piachu schowała nie wazne kto zrobiłpierwszxy krok! ty na to pozwoliłas by to sie zdrazyło i to nie raz !!!

Ludzie robią jeszcze gorsze świństwa? Czyli że co, jeszcze dużo przed Tobą? :P

Wredniak Paskudny nie mam zamiaru z nikim się tu kłócić wiem że zrobiłam zle i nie mam zamiaru żeby doszło do niego kolejny raz po prostu jak zaczełam się z nim spotykać miałam problemy bo mój narzeczony mnie zostawić prawie przed ślubem chciał Mnie pocieszyć wiem że za daleko się posuneliśmy ale ja wtedy nie miałam siły odmówić wiem że myśłicie że może być to tylko głupia wymówka ale chyba do tej pory sobie z tym nie radzę.

A ja uważam, że jest OK. Wszystko zostało w rodzinie :)

Gorszymi świństwami są np.: aborcja z powodu własnej głupoty, morderstwo... W zajebistym szeregu stanęłaś dziewczyno ze swoją historią. Nie ma co! Szczerze mówiąc- nie widze wyjścia z tej sytuacji. Będzie Cie to prześladowało do końca życia. Razem z tym kolesiem zdradziliście jedną i tę samą osobe- tylko po nim spłynie jak po kaczce i pewnie zrobi to jeszcze niejeden raz. To w sumie obca osoba. A Ty? Znasz siostre kilkanaście, kilkadziesiąt lat ufasz jej i odwrotnie. Dla mnie to jest właśnie ta zdrada- pomiędzy Tobą i Twoją siostrą. Jednym ruchańskiem przekreśliłaś wszystkie lata wspólnego życia, zaufania, znajomości z siostrą. Prawde mówiąc- mam podobną sytuacje. Tzn. nic sie jeszcze nie stało i raczej nie stanie. Mój brat ma zajebistą dziewczyne. Jest drobną, śliczną szatynką o boskich kształtach. Jest mądra, świetnie sie z nią rozmawia, ma poukładane pod sufitem. Myślałem o niej niejeden raz nie tylko jako o dziewczynie mojego brata... ALE gdy wyobraże sobie sytuacje, co byłoby później...to mam ochote płakać. Mój młodszy brat jest wspaniałym człowiekiem- to mój przyjaciel. Nie taki tam "cześć-cześć" członek rodziny, tylko ktoś za kogo oddałbym życie. Podejrzewam, że on też dałby sobie odrąbać za mnie ręke. Znamy sie całe życie, ufamy sobie i właśnie ten okres- te ponad 20 lat wspólnego życia- jest dla mnie chyba najważniejszy i najcenniejszy. Tzn. nic nie jest dla mnie ważniejszce i warte, żeby to zniszczyć. Pewnie to sie zmieni, gdy poznam moją drugą połówke. Wtedy to będzie dla mnie najważniejsza rzecz. Może to ma związek z przekonaniem, że prawdziwa przyjaźń jest możliwa tylko między dwoma facetami? Nie wiem. W każdym razie PRAWDZIWE przyjaźnie zdarzają sie niezmiernie rzadko. Co chce napisać: jakiś kręgosłup moralny i system wartości trzeba mieć do cholery i jego sie trzymać! Nie można usprawiedliwić wyjątków od niego, że "po prostu stało sie". Inaczej znowu zaczniemy wchodzić na drzewa. Na Twoim miejscu przyznałbym sie jednak siostrze. Dla własnego dobra. I to jak najszybciej.

musisz jej powiedzieć bo zachowałaś sie jak zwykła... nie bede mówić co.. http://www.allegro.pl/item762877269_poker_zestaw_zetony_nominal_karty_mata_tasowarka.html

Tez bym tak chciał. Raz pukam jedną siostre raz drugom, czasem obie naraz

W Gdańsku, ale siostra wyjechała..

rozumie waszą krytykę ale gdy Mnie zostawił narzeczony chciałam się jakoś pozbierać może wykorzystał okazje może nie ale nasze spotkania polegały przeważnie na rozmowie przespałam się z nim 2 razy bo nie chciałam więcej mi nigdy nie zalezało na sexie na mojego czekałam 8 miesięcy bo wyjechał za granicę a potem mnie zostawił :(

Wstyd,wstyd,wstyd nie zamiea wiesz kim jestes, jak by mi siostra wywinela taki numer mysle ze do konca swoich dni by tego zalowala. jak mozna byc taka zdzira*??????????????????a swoja droga to rzeczywiscie bardzo musialas kochac narzeczonego ze zaraz po rozstaniu wpakowalas sie innemu do lozka----gratuluje.

bajeczka77 po pierwsze to on się wpakował innej do łóżka zdradzał mnie prawie rok a ja głupia na niego czekałam

nie a zamierzam wchodzic z butami w twoje zycie ja oceniam to co zrobilas ty a nie twoj ex. Pozatym sorry ale jaka ty jestes siostra co????????w glowie mi sie to poprostu nie miesci.A najfajniejsze jest to ze ty jeszcze wyszukujesz usprawiedliwienia dla swojego czynu SZOK po calosci.

wiem ze zrobiłam błąd i nie mam zamiaru się tłumaczyć

Ma-sa-kra. ja nie chcialam sie umowic z bylym chlopakiem przyjaciolki ze wzgledu na nia (mimo ze mi sie bardzo podobal- motyle te sprawy) a co dopiero wejsc w zwiazek ktory trwa i jeszcze siostry. masakraa. nie usprawiedliwiaj sie tym ze cie facet rzucil bo to zadna wymowka.. powinna cie wtedy wspierac siostra czy przyjaciolka. chyba ze juestes naprawde taka... ze nie masz przyjaciol i pakujesz sie w ramiona zajetych facetow.. ale jeszcze mogla bym "zrozumiec" ze w chwili zalamania poszlas z nim do lozka.. i pozniej tego w cholere zalowac.. ale jesli to zrobilas 2 razy czy 50 razy.. to tylko ukamieniowac cie. przypomnij sobie przykazania a 9 wytatuluj sobie na czole. bez kitu tylko zyczyc ci zebys zakochala sie po uszy a pozniej zeby cie spotkalo to co siostre i placz cale lata. jak kuba bogu tak bog kubie. a co do tego kolesia.. to jesli zrobil to z siostra to sadze ze nie bylas jedna ktora w tym czasie przewinela sie przez jego lozko.. on chociaz zaluje tego?? ma-sa-kra

Takie są niestety (niektóre) dziewczyny. Całkiem sporo ich jest, niestety. To nic, że facet zajęty, ale jest przystojny, a ona niedopieszczona. :( A potem się dziwicie, że faceci mają o Was takie niskie mniemanie i Was nie szanują. :( Autorko, powiedz lepiej, co zamierzasz z tym wszystkim teraz zrobić?

ja go za dobrze znam i wiem że z nikim innym tego nie zrobił i nie zrobi Nie wskakuje każdemu do łóżka Mój Narzeczony był pierwszym i myślałam że ostatnim ale musiał Mnie zranić a ten był drugi nie jestem puszczalską suką i nigdy nie będę.

Wredniak Paskudny Nigdy nie zdradzałam mojego partnera nigdy Mnie inni faceci nie interesowali aż to tamtego dnia byłam zbyt załamana nie chce się tumaczyć bo i tak wiem że to moja winna nie długo wyjadę za granice planuje na 3 lata mam nadzieje że tam kogoś poznam kto będzie na Mnie zasługiwał a ja na niego.

chyba lepiej jesli byla bys nimfomanka bo mozxna by to zaslonic choroba.. a takto..,. zrobilas to z premedytacja.. nic i nikt cie nie moze usprawiedliwic.. w mozgu jest taka czesc ktora probuje usprawiedliwiac rzeczy ktorych nie mozna robic. i nie ma zasady czy to byl pierwszy czy drugi.. bo to sie tak zaczyna. a chyba nie napisalas na tym forum zeby cie wniesc na piedestal? Oj kobieto puchu marny

Sawicka czy Marczuk też były porządne przez całe życia. Do czasu. :P Ja się nie pytałem, co Ty zrobisz ze swoim życiem, ale z tą sytuacją, która miała miejsce. A mianowicie o tym, że przespałaś się (2 razy) z facetem swojej siostry.

Nie usprawiedliwiaj sie tak wyszlo trudno...jest z Twoja siostra ale niech wie ze masz go gdzies!!!! Daj mu kopa...zeby wiedzial kto sie liczy dla niego...i zapomni o innych na boczku(tzn. o Tobie)

!!!!!!!!!!!! zapłakany !!!!!!!!!!!!! Jestes madrym facetem!!!! Posluchaj madrych slow--->>> Zdrada11111:):):):p Bo bedzie jeszcze gorzej! Ludzie nie krytykujcie ludzi ty;ko zrozumcie ich w trudnej sytuacji!! Bo sami lepsi na BANK nie jestesci a pierdolic na innych to umiecie!!!!!! Zal mi Was!!!!Brak slow jak sie Was czyta !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie chce niszczyć ich związku bo mu obiecałam że nikomu o tym nie powiem po prostu zapomnę o tym

Poprostu mozesz nic nie mowic.... ale ja bym radzila pow Ci prawde bo moze kiedys oni sie pokloca. Twoja siostra sie dowie od niego i bedzie miec zal do Ciebie....;/wtedy watpie ze Ci wybaczy:( Nie mam siostry bardzo bym chciala....bo miec siostre to skarb...:)