mam przeokrutnego pecha

Czy jest jakis sposob aby pozbyc sie pecha, ja naprawde juz nie mam sily chwilami nawet sie usmiecham ironicznie z tego co mnie spotyka. mam wrazenie ze moje szczescie przemyka gdzies z boku a ja tylko usilnie je omijam;/ praktycznie pod kazdym aspektem zycia nie ułozylo mi sie, i zamiast lepiej jest gorzej.......... :( juz nawet nie mam siły wyc.,.

kobieto ktoCi to gupstwo wmowil??? :o!

ludzie wymyslili pecha zeby miec na cos zwalic jesli sie im nie ułoży. to nie pech to my sami tworzymy to co mamy. wiec pomysl, wez sie w grasc i skoncz bajke o pechu:)

domyslam sie ze jest Ci trudno , spróbuj znalezc radosc w tym co lubisz robic, zawsze to cos nie poddawaj sie , życze wszystkiego dobrego

nie musiał nikt wmawiac, ja to wiem

chodzi o pieniadze? moze nie masz do nich szacunek znalem osoby ktore jak dostaly wypalte to 3 dani mialy jej pol a 10 to jzu pusciuty :):) hahaha to sa cyniki .Ja przez cae zycie mialem Gowno tylko myke i nadzieje i co ? teraz mam motor i samochod! i czuej sie dumny ze nie stracilem chwili!

ja też mam pecha, do tego bywam niezdarna, jak już pech mnie dopadnie to cios za ciosem sukcesywnie aż w końcu się poddaję i uśmiecham się :) niektórzy są pechowi bardziej od drugich... cóż... nic na to nie poradzimy :D

Przeczytaj i zastosuj: Joseph Murphy- "Potęga podświadomości" http://www.scribd.com/doc/2072937/Joseph-Murphy-Potga-podwiadomoci

musisz wplacic na moje konto 10 tys wtedy nie bedziesz miec ph.

chyba pH ;P

nie chodzi o kase... ale o samotnosc, to chyba jedna z najgorszych rzeczy jaka moze spotkac czlowieka... praktycznie od zawsze bylam zdana tylko na siebie, ludzie potrafia sie tylko wyzalac ale juz nie słuchac drugiego... nawet teraz siedze sama w 4 scianach.... i tak mysle ze jak umre to własnie na samotnosc......

łe tam....:o

Masz pretensje do ludzi, że jesteś samotna?

a ja też siedzę sama :) nie poddawajmy się, ładujmy się pozytywnie czasem fajnie popłakać... http://www.youtube.com/watch?v=wgLZbiXfm0U bozie :( to może smutek nie pech :(

tak w jakims stopniu czuje zal do ludzi, nawet najblizszych mi osob, ktore daja mi tylko poznac ze jestem nijaka itd itp

tzn chcesz powiedzieć że JESTEŚ, czy CZUJESZ się nijako?

dziekuje peszkowa za utwor:) jestem nijaka, dziecinstwo dało mi to poznac, teraz mimo ze sie zmienilam nadal ta mysl we mnie tkwi

"tak w jakims stopniu czuje zal do ludzi, nawet najblizszych mi osob, ktore daja mi tylko poznac ze jestem nijaka itd itp" -> Sama dajesz ludziom prawo do tego, że ich zachowanie wpływa na Twoje poczucie szczęścia. Wszyscy są egoistami i wszelkie działanie motywowane jest dobrem każdego z nas. Nie wymagaj, aby inni zachowywali się tak jak Ty chcesz, nie masz do tego prawa, ale masz prawo być szczęśliwą i tylko Ty możesz dać sobie szczęście.

Dragon75 wiele razy probowalam okazywac radosc, ale w mojej podswiadomosci tkwi fakt, ze ludzie mnie nie chca, ze nikt nie potrzebuje mojego towrzystwa, a to wszystko wynika z tego, ze identycznie bylam trakotowana nawet jeszcze jako nastolatka, pamnietam zliczałam wtedy na placach co dobreo spotkalo mnie danego dnia, czasami byl to po prostu fakt ze nikt mi nie ublizyl...

Wierzę, że czujesz się nieszczęśliwa, bezwartościowa - wszystkim wokół na tym zależy aby to się nie zmieniło, nawet najbliższym, bo łatwo Cię zmanipulować, jesteś uzależniona od ich akceptacji. Gdy poczujesz wartość samej siebie, nie będą ci potrzebni inni ludzie. Przeczytaj "Przebudzenie" de Mello, a gdy się przebudzisz, będziesz szczęśliwa. http://www.tvgawex.pl/~g5228/przebudz/przeb00.htm

tak juz jest wtym zyciu ze jedni maja wiele rzeczy ot tak...a inni musza na to ciezej zapracowac...tak na to patrz I nie dowalaj sobie. Zobacz-masz duzo.MAsz gdzie mieszkac, masz co jesc, masz mozliwosc wypracowania sobie wzglednej niezaleznosci.

dzieki dragon75 postaram sie jak najszybciej przeczytac KOALLLA wiem ze to duzo, codziennie dziekuje Bogu za to co mam, i prosze o siłe i wytrwalosc....

jest 22a. Nie zarywaj nocy na dolowanie sie. Wiesz jakby ja miala znow wspominac ile razy mnei ponizono i w ogole to bym sie zalamala.Nie mysl o tym;w zyciu nie zawsze sie liczy kto ma fizyczna sile dac w morde. Czesto i inne rzeczy maja znaczenie. Musze sie klasc, bo rano wstaje.Trzymaj soe i nie doluj :) papap