Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdzies daleko...

co myślicie o nieślubnym dziecku??

Polecane posty

Gość tidiii
a co mamy myslec?dziwne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dziecku nie myślę nic...
...szczególnego, ale o matce dziecka nie myślę dobrych rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDXBY
a niby dlaczego myślisz żle o matce nieslubnego dziecka? Przecież urodziła a nie wyskrobała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zadała głupie pytanie
to ja głupio odpowiedziałam... nie widzę nic złego w byciu matką dziecka.... ślubne, nieślubne, ważne ze kochane przez mamę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzies daleko..
a o tatusiu to nie?ja wziełąm cywilny ze względu na dziecko . jeśli nam się ułoży to kościelny w przyszłosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDXBY
zawsze sie matki czepiają a facet jest rozgrzeszony. A to że to na kobiete spada cały cieżar a facet dalej lata z kwiatka na kwiatek to jest w porzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za różnica
dziecko jak dziecko... czy przed ślubem czy po ślubie przecież jest to ten sam człowiek... zależy tylko czy to dziecko jest ze stałym partnerem czy z pierwszym lepszym - co świadczy wtedy o jego matce ale nie o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDXBY
ale rzadko zdarza sie zeby taka puszczalska została samotna mamusią. takie usuwaja-z wygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogóle czy my żyjemy w średniowieczu żeby używać debilnego textu "nieślubne dziecko"????? co to za text?? To Koroniewska i Dowbor też mają nieślubne mimo ze są razem od tylu lat, podobnie Dancewicz, Ania Przybylska (wow, dwoje nieślubnych dzieci !!!!! ze stałym partnerem) i mnóstwo par. Albo dziecko poczęte przed ślubem a urodzone po. Przecież też jest nieślubne!!! Ślub ze względu na dziecko pozostał moze gdzieś na wsiach zabitych dechami, ale mam nadzieję ze ten trend zanika. Najlepiej niech wpadnie laska i wychodzi z tego powodu za mąż w kosciele przed ksiedzem proboszczem żeby cała wies widziała, a potem cichy rozwód i szybka przeprowadzka w bardziej anonimowe miejsce. To dopiero dojrzałość!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/tatix
Ważne żeby dziecko miało kochających rodziców a czy oni mają ślub to nieistotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem dzieckiem nieślubnym
moi rodzice nigdy nie wzięli ślubu ale zawsze byłam bardzo kochana przez nich, miałam wspaniałe dzieciństwo. Wszystkim dzieciom życzę takiego dzieciństwa jak moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDXBY
bo wielu ludzi, a zwłaszcza kobiety boją się co ludzie powiedza. A wiele małżeństw modli sie o dziecko i nie mogą go miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem, małżeństwa sie starają, ludzie w związkach nie zalegalizowanych też mogą sie starać o dziecko, to nie musi być wpadka, zreszta wpadka, wpadką, aby dzidzia byla kochana i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka d
a skad ty pochodzisz ze dla ciebie to takie dziwo?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
Nic nie mysle. Coz to za pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina super napisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iloraz inteligencji
w XXI wieku takie pytanie??????? gdzie ty mieszkasz?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mochery mysla bękart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, tylko te mochery 40 lat temu hajtały się z powodu wpadki i teraz udają swięte bo im żal ściska tyłki że one spędziły 40 lat w beznadziejnym małżeństwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślubne, nieślubne...a jakie to ma znaczenie? Cóż to za pytanie? Przecież można mieć kochających rodziców nie mających ślubu albo żyć w domu patologicznym, gdzie rodzice są po ślubie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubne jest chyba wtedy
jak sie urodzi nie wcześniej niż poł roku po ślubie - tak mi sie coś kojarzy - ale nic sobie za to obciąc nie dam :P :P w ogóle co można myśleć? tak samo jakby brzmiało pytanie - Co myślicie o ślubnych dzieciach? ja nic nie myśle w tym temacie bo nie rozgraniczam :) dziecko to dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie co chcecie ale dziecko
"panny z dzieckiem" ma troche p r z e j e b a n e w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zauważyłam nigdzie żeby nieślubne dzieci miały jakiś problem. wiele takich dzieci znałam i żadne z nich nie skarżyło się na jakieś nieprzyjemności. jedyny problem może być z nazwiskiem- przy załatwianiu różnych spraw zawsze trzeba zaznaczać kto jak ma na nazwisko . ale myślę że nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe a ja
wzięłam ślub jak dziecko miało pół roku i zapewniam was ze nawet w większym miescie, dorosli ludzie po studiach, mieszkając na kocią łapę bez ślubu musieli sie liczyc z wieloma uwagami. mimo ze nie chcielismy od nikogo kasy, powodzi nam sie b.dobrze, dziecko ładnie ubrane, nie chcielismy zadnej pomocy itp... ale w większości to stare baki, dewoty. najlepszy tekst rzuciła mloda dupodajka, ale szkoda gadac, nie chce sie powtarzac. w oczy nikt nie mówił, ale za plecami nie jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mówię o tym ze rodzice dziecka nie są źle postrzegani. bo ludzie sa nieco zacofani. mówię o tym , ze dziecka nie spotykają żadne nieprzyjemności. Ja bynajmniej nigdy czegoś takiego nie zaobserwowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nieślubne dziecko. Miseszkamy razem i teraz urodziła nam się córeczka. I powiem szczerze, że zaczynam się zastanawiać nad ślubem. Nie dla mnie, a dla małej. Ludzie nas tu w okolicy chcą zjeść:-/ Nam nic nie mówią, ale teściowe to się już nasłuchali, kiedy wesele.... boje się co będzie jak mała pójdzie do przedszkola, albo do szkoły.... tylko, że to jest wiocha, choć i tam gdzie mieszkałam wcześniej, sąsiadom też się w głowach nie mieści, że ja bez ślubu mieszkam. I moją mamę tez non-stop ktoś atakuje, kiedy ślub itd.... Niby się to wszystko zmienia, ale i tak często jest po staremu... My przynajmniej mieszkamy na swoim i za swoje, w dodatku mamy trochę lat, ale jak młodzi musza co nieco polegać na rodzicach, to już jest masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×