mam dość życia w stresie szukam odpowiedzi...

Mam 21 lat, mieszkam w domu jednorodzinnym z mamą i ojcem. Ojciec jest alkoholikiem, co prawda rzadko są awantury ale dla ojca liczą się tylko jego koledzy alkoholicy i żeby było co wypić(jednocześnie nie pije do"zgonu"). W domu panuje chaos. Ja mam swój pokój i moja mama również ma, swój a reszta domu jest wspólna. Złożyłyśmy z mamą podanie do gminy o przydzielenie mieszkania zastępczego, ale dostałyśmy odpowiedź negatywną z powodu za dużego metrażu. Problem jest w tym, że nie stać nas na mieszkanie, a w domu nie dajemy już rady... ojciec ostatnio uderzył mnie bo kazałam mu posprzątać w łazience w której wstyd mi napisać co się działo po wizycie jego gości, policja była na interwencji ale to nie zmienia stanu rzeczy. Ojciec kazał nam się WYNIEŚĆ Z DOMU, wytrzeźwiał i się uspokoił. Miałam napisać list do prokuratury ale szukam jeszcze innego wyjścia... tylko że nie wiem co zrobić, ojciec zachowuje się jakby nigdy nic a mimo to utrudnia nam życie, nic nie pozwala w domu zrobić, wszędzie panuje bałagan i czuć zapach stęchłych żuli. Proszę was pomóżcie mi jeśli znacie inną drogę wyjścia dla tej sytuacji...

Bardzo Ci wspolczuje... A powiedz- ojciec probowal sie leczyc?

widze ze znalazlas rozwiazanie, kwestia wykonania

wyjebać go z domu... niech twoja matka weźmie z nim rozwód. z alkoholikami nie można się pieścić, to chorzy ludzie, z nimi trzeba kategorycznie.

a co z przymusowym leczeniem? podobno jest taka możliwiość

Jezeli on jest wlascicielem lokalu to jedyne co mozecie zrobic to sie wyprowadzic. Niestety musisz isc do pracy no i wspolnie z mama znalezc cos taniego na wynajecie. Czy probowalas z rodzina rozmawiac w tejs prawie, nikt wam nie moze pomoc, czy zapewnic lokum jakiegos?

Ja dodam,ze tych pijakow wcale bym do domu nie wpuscila- a jakby sie dobijali to wezwac policje. Ojciec musi zrozumiec,ze to choroba i ze musi sie leczyc. Nie ma prawa bic Cie- wzywaj policje. Wiem,ze Ci ciezko, bo to Twoj ojciec, ale nie mozesz mu pozwalac by on robil co chce.

bezradność ty jesteś łoda więc wiadomo nie masz swoich dochodów ale założę się że mama jest uzależniona finansowo od ojca i dlatego dalej z nim siedzicie w tym domu

muszę wszystko jeszcze przemyśleć..dziękuje za odpowiedzi, jestem trochę zagubiona ale coś wymyślę..

w każdym mieście działa Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Zgłoś się do niej. Tam powiedzą Ci co możesz zrobić. Musisz udac się do Urzędu Miasta i zapytać o tę Komisję. Życzę powodzenia i dużo siły

Syndrom wyuczonej bezradności- jak ktoś wyżej napisał. Tkwisz w błędnym kole, czas na zmiany. Trzymaj sie:)

Ok, to pisze w skrocie: Wiesz co to jest Niebieska Linia? Poszukaj w google. Tam sa fachowcy od przemocy. Poza tym jestes Doroslym Dzieckiem Alkoholika - to takisyndrom, tez wpisz w google, poszukaj mityngow. Poszukaj poradni leczenia problemow alkoholowych czy jakos tak to sie nazywa (mozna iscz NFZtu). No i jesli ojciec zagraza sobie lub otoczeniu - mozna go leczyc przymusowo.

Af0dkUYLNGST9mGuSrunoqco