Faceci,to do was!CZEMU BIJECIE KOBIETY!

TWIERDZI,ZE MNIE KOCHA,ALE MNIE POBIL?JA JUZ NIE ROZUMIEM MESKIEJ PSYCHIKI WCALE.

Biją ci zakompleksieni,uważają że bicie czyni z nich maczo

jak Cię leje?

STALAM I PATRZYLAM,DOBRE...GDY W KONCU UDALO MI SIE WSTAC I NIE DOSTAC KOLEJNY RAZ,UCIEKLAM

słabszego, to nie faceci tylko tchorze i gnojki.

sądząc po tytule to nie był pierwszy raz ?

poszłabym do lekarza a potem z obdukcja na policję. Rozumiem, ze można uderzyć w nerwach (choć to też nie powinno się zdarzyć) ale nie lać leżącą kobietę. Kiedyś Cię zabije a potem powie na pogrzebie ze kochał!!!!

W koncu jest rownouprawnienie, możesz pracowac w kopalni to mozesz dostac w ryj. ALBO - ALBO.

Czasy że "dziewczynek sie nie bije" odeszly z nadejsciem feministek. Juz wiesz komu dziekowac.

trzeba bylo wziac pierwsza ciezka rzecz ktora mialas pod reka i tam mu przylozyc zeby sie nogami nakryl to na drugi raz dwa razy by sie zastanowil. Jak facet wie ze sobie nie pozwolisz to tak szybko mu raczki latac nie beda.

Bo nastepnym razem przylozy tak ze film sie urwie i nie zdarzysz znalesc cos ciezkiego, zresztą rączki masz ? po co ci cos ciezkiego... to niesprawiedliwe buhahahhahahha

a Ty nie badz taki cwany, akurat przy mnie moglbys nie zdazyc podniesc reki , bo w tym czasie dostalbys skopa w krocze i zapamietal nauczke na dlugo

czemu kobiety tkwią w tak chorych związkach?? Zamiast żalić się na forum poczyń autorko odpowiednie kroki... Facet Cię nawala a Ty mu wierzysz w jego zapewnienia, że Cię kocha? To w ten sposób Ci miłość okazuje? Kopnij w dupę tego damskiego boksera!

nie pytaj czemu bija tylko uciekaj od takiego drania nie trac czasu na wywody moj nie bije ale wykancza psychicznie:(

TAK.Odeszlam.Ale bardzo cierpie i przezywam to.Mielismy tyle wspolnych planow.Potrzebuje czasu,zeby zapomniec,bo nie liczac tego ataku namoja osobe,bylam naprawde szczesliwa i zakochana.A teraz jestem w rozsypce.A wogole,mam jakis dziwny charakter,bo nie umiem go nienawidzic,byc zla.Bardziej zastanawiam sie,jak farmaceutycznie mozna uspokoic jego zachowanie.Dopiero jak spojrze w lustro jestem przez chwile wsciekla,gdy widze swoje podbite oczko.