Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła bardzo zła

Co zrobić?

Polecane posty

Gość zła bardzo zła

W tą sobotę mamy wesele w najbliższej rodzinie narzeczonego i tydzień temu dowiedziałam się, że prawdopodobnie muszę być w sobotę w pracy, a teraz już wiem, że nie prawdopodobnie tylko na 100 % ;( Ależ ja mam pecha. Zawsze praca w NORMALNE dni a teraz gdy jest wesele muszę być właśnie w sobotę ;( A co najlepsze to od godziny 15 do ok 20-21h (zajęcia z dziećmi). Niestety muszę być, nikt nie może mnie zastąpić, nie da się tego zamienić itd. W tym roku to już będzie 3 wesele na które jesteśmy zaproszone i właśnie na to "najważniejsze" musiał mi coś takiego wypaść !!! No NIE!! :( Załamka! Co zrobiłybyście na moim miejscu? Do domu wrócę ok 20-21 h zmęczona i mam sie szykować na wesele? O tej porze? Narzeczony oczywiście już stroi fochy, mówi, że jak przyjadę to wszystko szybko zrobię i mogę przyjechać na wesele (tzn on po mnie przyjedzie). Dla niego to jest takie proste. Po pierwsze żeby wybrać się na wesele potrzebuję trochę więcej czasu niż "chwilka" i głupio mi iść tak późno na to wesele, ale to jego najbliższa rodzina i powinnam tam być tym bardziej, że za rok planujemy nasz ślub. Tylko, że ja jestem teraz taka zła i już od kiedy wiem, że ta sobota będzie taka a nie inna to nawet nie mam ochoty na to wesele, a tak bardzo chciałabym być na ślubie bo bardzo lubię tą jego kuzynkę i mam z nią chyba lepszy kontakt niż on :) Jestem ZŁA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorry ale o slubie
wiedzialas z wyprzedzeniem to tak trudno bylo wziosc wolne na ten 1 dzien? teraz to tylko szybko do domu , przebrac sie , zlozyc zyczenia mlodym, przeprosic i sie bawiccccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła bardzo zła
No sorry ALE o tym ze zajecia beda w sobote dowiedzialam sie TERAZ i musze byc więc co miałam zrobic wcześniej. Taki mamy program do zrealizowania i musimy to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła bardzo zła
Gdybym mogła to bym wzięła i nie truła teraz na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozesz wziasc urlop na
zadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła bardzo zła
Niestety też nie mogę, ale za dużo by wyjaśniać. Jak myślicie, jak mogę się uczesać - jakaś prosta fryzurka, żeby nie rzucała się w oczy w pracy ;) i żeby wytrzymała długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła bardzo zła
Zapomniałam dodać, że mam długie gęste włosy. Jestem taka zła i ciągle myślę co tu wykombinować, że już nawet nie wiem co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsf
hm ja bym po prostu sie wyszykowala przed praca, nic innego Ci nie pozostaje. powinnas sie pojawic na weselu,razem z narzeczonym,niech on bedzie na slubie,potem niech przyjedzie po Ciebie do pracy i Cie odbierze na wesele.a Ty zanim on zajedzie a Ty jak skonczysz prace to wskocz w kiecke zrob szybko fryz,lub makijaz-zalezy co robisz krocej, no i lec na weselisko. szkoda przepuscic je,skoro to bliska rodzina. oni zrozumieja,za to bedzie zle jak sie nie pojawisz wcale. o ktorej slub? 21-22 na wesele zeby sie pojawic to nie jest ostatni moment wcale, sie dopiero dobrze rozkreca w tym czasie.wiec sie wybawisz.chyba ze stwierdzisz ze bedziesz mega zmeczona i nici z zabawy,ale radze zmienic nastawienie,szkoda zabawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła bardzo zła
Ślub jest o 16h. Dzięki za dobre rady ;) Właśnie tak sobie planowałam, że wyszykuję się przed weselem tylko, że jest malutki problem - to zajęcia z dziećmi, nie będę tam siedziała, oj nie :) Muszę zrobić jakąś fryzurę, która dużo zniesie a nie wiem czy pójdę do fryzjera. Nie wiem co mam sama wykombinować. A jeżeli już wybiorę sie do salonu to nie wiem co zrobić, jakiegoś koka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdf
a jakie masz wlosy? cere? jesli to male dzieci,to wcale nie jest przeszkoda zebys nie mogla raz inaczej wygladac..tzn wystrojona. powiedz im ze potem idziesz na wesele,prosto z mostu,prawda jest najlepsza,oczywiscie jak beda pytac haha zrob koka, najlepiej hiszpanski takiw modzie jest teraz ;) zadne loczki pomaluj sie sama, wiesz na pewno w czym Ci dobrze. kreacje wez ze soba i sie przebierzesz w sali lub toalecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbuj zrobić gładką trwałą
fryzurę, i delikatny makijaz z użyciem dobrych utrwalaczy - z rana nałóż sobie maseczkę bankietową, potem pod podkład dobra baza (Cashmere Dax, la rose Miraculum), pod cienie do oczu baza Art Deco. Najczęściej nie trzeba już wtedy fixera w sprayu (dobry jest Kryolan). Sukienkę, niegniotącą, weź z sobą. Po zajęciach przebierasz się, pudrujesz nos, wkładasz jakąś bardziej wyrazistą biżuterię, i narzeczony zabiera Cię piękna i uśmiechniętą. A potem bawisz się wspaniale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolinkaa_mia
o kurcze a gdzie ty pracujesz??? Ja bym chyba poszła do fryzjera i kosmetyczki przed pracą, albo przynajmniej do fryzjera i tak poszla do pracy, kiecke mialabym ze sobą i inne dodatki, napewno w pracy masz lazienke więc tam przemyła bym sie pod pachami, odswiezyla nawilzonymi chusteczkami ubrala kiecke i czekala na narzeczonego a tak apropo co to za praca z dziecmi do 21???? trochę to dziwne, pewnie jestes opiekunką i niechcesz stracic pracy, a szanowni pracodawcy dopiero cie poinformowali ze masz byc w pracy wiesz mi się wydaję, że troche asertywnosci i poszlabys i na slub i na wesele wystarczylo powiedziec ze przykro Ci ale juz masz bardzo powazne plany na ten wieczór i niestety nie mozesz, jednak bardzo prosisz zeby o takich sprawach informowano Cię wczesniej to wtedy postarasz sie przystosowac i juz po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła bardzo zła
Hmmm ... nie jestem opiekunką. Pracuję w świetlicy i w projekcie mamy do zorganizowania wyjazdy na basen dla dzieci i młodzieży i właśnie zaczynamy (wcześniej nie było na to funduszy). Na basenie zaproponowali tylko sobotę, w inne dni nie było już możliwości bo kierowniczka dzwoniła i wszystko ustalała. Jak nie znasz szczegółów to nie bądź złośliwa. Nie raz było coś organizowane w soboty i często mi wtedy coś wypadało więc mówiłam jaka jest sprawa i jest ok, ale teraz po prostu muszę być. A co do przygotowań to właśnie sprawę utrudnia ten wyjazd na basen :( Ja nie będę pływała :) ale wiadomo - wyjścia na zewnątrz, podróż itd. Po pracy wracam do domu bo mam blisko więc nie muszę brać sukienki ze sobą, ale dziękuję Wam za wszystkie rady. Jakoś to będzie, pójdę na wesele i będę się świetnie bawiła jak zawsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do pojecia
sama stwarzasz sobie problem. przed praca na 13 umow sie do fryzjera na jakiegos koka czy proste uczesanie. przygotuje uprasowana sukienke, rajstopy, buty, spakuj wieczorowa torebke co tam bedziesz potrzebowala, miej wszystko przygotowane tak zeby potem nie tracic czasu. wrocisz do domu, wezmiesz szybki prysznic, zrobisz makijaz, nalozysz kiecke i zamawiasz taxi i jedziesz. ostatnio jest moda na sluby w piatki i ja tez nieraz prosto z pracy szlam do frzyjera, w domu przebieralam sie w sukienke a potem jechalam na wesele i zawsze jakos dobrze sie bawilam a na drugi dzien odpsypialam zmeczenie. mozesz tez strzelic redbulla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×