Dlaczego dziewczyny to takie cholerne hipokrytki ? Oto przykład z tego forum

[Gość wk...wiony na maxa]

Siedze sobie od jakiegos czasu i czytam rózne topiki. Wpadły mi w oczy dwa - w jednym facet skarzy sie ze dziewczyna go zdradzila. To wiekszosc ( nie wszystkie - zaznaczam !! ) forumowych samic bronila ta dziewczyne twierdzac, że widocznie facet ją zaniedbywał i nie starał się to ona mogła to zrobić a facet musi jej wybaczyc i zastanowic sie nad swoim zachowaniem bo to on jest winien ze ona zdradzila:-o Ale w innym topiku jest sytuacja odwrotna - i tam najeżdżają na faceta, że zdradził, że cham prostak i zostawić go dziewczyna powinna:-o Skad taka hipokryzja ? Czy wy uwazacie sie za jakies lepsze ? :-o

[Gość wk...wiony na maxa]

Ciekawe dlaczego teraz żadna z was nie odpisuje... Dla mnie to pytanie retoryczne potwierdzające teze że jesteście hipokrytkami i to co wam wolno to innym juz nie :-o

[Gość hehehehahaha]

Ameryki nie odkryłeś, wszystkie kobiety takie są...

[Gość b jnb m]

nie odpisują , bo takich tematów były już tu dziesiątki o ile nie setki

[Gość a nie przyszło ci do głowy]

że w obydwu wątkach odpisują inne kobiety? Ja uważam, że winny jest ten, kto zdradził, a jeśli nie ma satysfakcji z życia seksualnego to się rozmawia z partnerem i próbuje coś z tym zrobić a nie szuka satysfakcji z inną/innym.

[verdine20 0]

a ja tam zawsze najezdzam na jednych i drugich. Nie ważne kto zdradził. Lepiej sie rozstac zanim doszło do zdrady niz zyc z kims kogo sie nie kocha i udawac super partnera.

[Gość Czy mozesz podac linki do]

tych tematow? Bo ja takich nie zauwazylam. Widzialam za to takie w ktroych zdradzajacy faceci byli bronieni, a na kobiety napadano

[Gość ccgg]

"Widzialam za to takie w ktroych zdradzajacy faceci byli bronieni" ja takich tematów nie widziałem, ogólnie zdradą się brzydzę niezależnie od płci, ale faktem jest że kobiety są potwornymi hipokrytkami aż do obrzydzenia... za to faceci pewnie nadrabiają innymi wadami, ale akurat mnie najbardziej mdli hipokryzja

[Ajdyn 0]

Nie wiem co ma do rzeczy płeć. Zdrada to kur***wo niezależnie od płci, religii, wzorstu i numeru buta.

[Gość babka z kafe]

Tak jest na kafe. Najlepsze jak koleś zakłada topic, gdzie szuka pomocy, bo nie potrafi zrozumieć swojej kobiety, która jest dla niego wredna, oziębła, itd. Odpowiedź? To na pewno TWOJA wina! Pewnie w jakiś sposób TY jej pokazujesz/dajesz do zrozumienia/przesyłasz sygnały, że ... Jestem kobietą, ale przyznaję, że więkoszość kobiet z kafe jest żałosna, nietolerancyjna, przemądrzała, słaba. Facet, idź gdzieś indziej.

[Gość trzeba byc mało rozgarnietym]

by wchodzić na babskie forum i mieć podobne dylematy autorze:/

[Gość a słyszałeś o solidarności]

jajników?

[Gość bo kobiety żądzą światem]

pogódz się z tym!

[Gość babka z kafe]

Zresztą fajne babki, które mają zainteresowania, znajomych, fajną prace... które *żyją*, nie siedzą na kafe.

[Brzydki Niski Beznadziejny 0]

proste kobiety kierują się emocjami i własnym interesem czyli wolą usprawiedliwać koleżanki bo podświadomie wiedzą, ze i tak same w przyszłości zdradząwięc usprawiedliwiając koleżanki mają pewność iż inne kobiety usprawiedliwą je w przyszłości

[Gość ja nigdy nikogo nie bronilam]

w sprawie zdrady. pozwolilam mezowi miec kochanke jak kiedys zechce i nie planuje sie tutaj wyplakiwac. nie wiem dlaczego wszyscy tak sie nakrecaja zdrada. sa w zyciu wieksze powody do rozpaczy i debat niz maz/zona bzykajaca na boku. ludzie czas ochlonac zdrady wokol sa na porzadku dziennym i nie ma co przezywac. jak boicie sie zdrady to idzcie do klasztoru a nie pakujecie sie w zwazki jesli nie radzicie sobie ze zdrada. najczesciej "poszkodowany" partner nie chce seksu to maz/zona szuka gdzie indziej. a tak na marginesie, wspolczuje zdolnosci wyboru partnerow ktorzy mysla d.u.p.a

[Gość Lalitha]

bo to damskie forum. Solidarność jajników.;)

[Gość juz mi sie nie chce klocic]

ja nieraz bywalam na wielu kobiecych forach zjechana za to, ze nie bronilam biednej pokrzywdzonej kobiety zdradzaczki, za to bralam strone zdradzonego faceta :O dostaje tez za to, ze nie uwazam ze najwiekszym zlem jest kochanka (nie jestem nie bylam i nie mam zamiaru byc kochanka), partner/ka jest niewinna niczego nieswiadoma ofiara podstepnej kobiety/faceta, ktory/a pod grozbami musi uprawiac z nimi seks ...

[Gość Lalitha]

KAżDA zdrada do koorestwo. Czy ona czy on. I już. I nie ma co bronić.

[Gość baby som gupie]