Do mam chłopców, pytanie o jądra

Mój synek ma 9 miesięcy i niestety jądra nie schodzą mu do woreczka. Nie wiem czy to jest poważny problem czy nie, dodam, że tak nie było, poza tym był kontrolowany i wszystko było ok, jednak się sytuacja zmieniła. Idę niedługo do lekarza także dowiem się wszystkiego ale może któraś z Was miała podobny problem i moze mi coś doradzić. Do tego ma stulejkę ale to już inna bajka...

ojej wiesz jak byly wyczuwalne to nadal powinny idz do lekarza na badanie moj ma 14 ms jadra ok a nalpetek podczas kapieli sciagamy od urodzenia delikatnie

jezeli byly to muszą być,one tak po prostu nie znikają :) BYło ok wiec jest ok, zobaczysz lekarz ci to samo powie,a może tylko nie odczuwasz bo są maleńkie

właśnie ich nie ma uciakają do góry, woreczek jest pusty na bank, strasznie się martwie.

Mój mąż jak był mały to miał tak samo jak Twój synek i musiał mieć zabieg na to, bo gdyby nie zoperowali go to teraz nie mógłby mieć dzieci. Wiem tylko tyle, bo tylko tyle teściowa mówiła, ale jak to tam dokładnie było to już nie wiem. Lepiej pójdź do lekarza, on Ci wszystko wyjaśni.

1 jaderko ucieklo. Czasami jest tak ze po kilku dniach wraca a za chwile znow go nie ma. Lekarka powiedziala ze do roku moze sie tak dziac. ale trzeba ciagle obserwowac.