Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ne..

kosciól jak go przekonac...

Polecane posty

Gość ne..

moj chlopak jest cięty na księzy i min dlatego nie czesto chodzi do kosciola ale glownie tlumaczy to tym, ze nigdzie nie ma wzmianki ze kosciol istnial za czasow Chrystusa, ze Jezus nauczal wszędzie na łace itp dlatego jak sie w Boga wierzy mozna wszedzie odmawiac modlitwy. To jego argument. ja jednak uwazam ze prawdziwy katolik chodzi do kosciola. jak go przekonac ze kosciol jest wazny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
Popieram Twojego chłopaka w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychna
A dlaczego MUSI chodzić do koscioła? Co cie to obchodzi, to jego sprawa, tylko i wyłacznie. Jak nie chce - niech nie chodzi. Mój maż jest niewierzacy i nigdy mi ani myśl w głowie nie postała, zeby go "nawracać". To według mnie brak taktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzagg
musisz zmienić chłopaka albo będziesz miała ciężkie życia z taką różnicą poglądów, chyba że sama odejdziesz od kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ne..
ale on niby wierzy a nie chodzi do kosciola. nie moze sie od niego odwraca bo wiara jest sila . brakuje mi jednak argumentow zeby go przekonac ja po prostu czuje potrzeb bycia tam i zle sie czuje kiedy nie jestem na mszy w niedziele. przeciez odmawiajac modlitwe ..wierze w kosciol powszechny.. nie klepie jej bezmyslnie bo sam zwracal uwage jak nieraz ludzie bezmyslnie klepia ojcze nasz nie zastanawiajac sie tak naprawde nad trescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale on to nie ty
każdy ma prawo życ tak jak uważa , chyba twój chłopak nie namawia cię do tego żebyś ty nie chodziła więc dlaczego ty namawiasz jego ? Nie rozumiem , możesz chodzic sama skoro to dla ciebie takie ważne ale chłopaka zostaw w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ne..
ja nie odejde bo mocno wierze w Boga mimo ze nie zawsze postepuje jak trzeba , a chlopak jest w stanie sie przelamac ale musze podac sensowne argumenty jakos go przekonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie dobrze
czy potrzebujesz Boga czy kosciola? Jezeli jestes wierzaca, to wiesz, ze Bog jest wszedzie, ale na razie wyglada na to ze twoj chlopak jest bardziej wierzacy niz Ty bo nie szuka Boga tylko w kosciele. Jest tez bardziej na poziomie, bo nie do pomyslenia dla mnie jest ciagniecie kogos na sile do swojego ugrupowania duchowego, a rozumiem ze on na Tobie nie probuje wymusic niczego. Raczej bierz z niego przyklad i przewartosciuj swoj obraz Boga, bo jezeli nie widzisz Go poza kosciolem, to o kant du.py rozbic taka wiare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ne..
do ost wypowiedzi-- ja Boga widze wszedzie i nie tylko w kosciele sie modle ! a to ze chce go namowic by chodzil to dlatego ze on sam mi kiedys powiedzial , ze jesli jestem wierzca to powinnam innych nawracac, mowic o wierze! nadal nikt nie odniosl sie do tego co napisalam do modlitwy np mowimy wierze w kosciol powszechny po co jesli tam nie chodzimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za wspolnota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychna
Ale w czym problem, on ci chyba nie zabrania chodzić do kościoła, nie? Możesz chodzić, nikt ci nie broni. Ale pewnie nie chcesz, żeby sąsiedzi "gadali", że nie chodzicie jak porzadna katolicka rodzina razem na sumę. Weź się zastanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkl
to smierdzące lenie co nie chodzą do kościoła a Boga niby widza wszędzie a nazywaja sie katolikami wcale nimi nie sa.Katolikiem jest ten co uszczęszcza do kościoła.Nie ma takiego czegoś wierzący a niepraktykujacy.Wierzacym jest ten co praktykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychna
A ty co masz za problem? Chcesz wprowadzić zasady okreslające, kto ma prawo sie nazwać katlikiem, a kto nie? On moze byc wierzącym niepraktykującym, praktykujacym niewierzącym - wszystko jedno. Faktem jest, że nie chce chodzić do koscioła, a autorce sie wydaje, że musi go koniecznie nawrócić, co jest moim zdaniem jakimś nieporozumieniem i w ogóle chamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasjonat_architektury_gotyckie
nie ma sensownych argumentow na przekonanie kogos do lazenia do kosciola. oczywiscie poza walorami architektonicznymi, jesli ktos jest pasjonata gotyckich swiatyn to moze siedziec tam i pol dnia. ale tobie chyba chodzi o msze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że co ? :O:O:O Że niby nie ma nigdzie wzmiank ze kosciół istniał za czasów Chrystusa ?? ehh widać że nie wierzący ten Twoj chlopak jest ... oj widac .. A na Twoim miejscu poszukalabym mu tej "wzmianki" na temt kosciola za czasów Chrystusa . I po argumencie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychna
Ja ci tylko powiem, że jakby mnie mój facet przekonywał, ze mam np. co miesiąc się spowiadac, chodzic na jakies roraty czy nieszpory i zapisac sie do kółka różańcowego albo w ogole jakoś próbował wpłynąć na moje życie religijne, to bym była bardzo wkurzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypastor
nie mozna nikogo myslacego przekonac, ze kosciol jest wazny - bo nie jest. wazne jest dobro, wazna jest milosc, wazna jest rodzina - a nie chora instytucja i zbior banalnych rytualow dla ludzi, ktorzy nie maja dostepu do teatru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiej racji
twoj chlopak ma sie podporzadkowac i chodzic do kosciola?? skoro ejstes taka aktoliczka to powinnas wiedziec ze wymuszony udzial we mszy jest do dupy. popieram twojego xchlopaka i wspolczuje mu ze ma dziewczyne ktora nie akceptuje jego pogladow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiej racji
animals a gdzie ta wzmianka o kosciele?? bo ja etz nigdzie nie znalazlam:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypastor
haha jesli chodzi o kosciol za czasow Chrystusa, to prawda jak zwykle lezy posrodku :P Chrystus zalozyl kosciol, wydal stosowne polecenia na ostatniej wieczerzy. nie mozna natomiast powiedziec, ze "w czasach Chrystusa" istnial kosciol - to zdecydowanie naduzycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypastor
ne.. a moze mnie nawrocisz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypastor
tylko nie zapomnij tych wszystkich ksiazeczek swiadkow jehowy ;) zreszta nawroc mnie na jakakolwiek wiare - moze byc chocby islam albo hinduizm, albo mamona ;) ludzie czytajcie zaratustre i nawracajcie sie na wlasne sciezki w zyciu, nie jak slepe owieczki idziecie tam gdzie wam tvn kaze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda..
antypastor--> to jak zalozyl kosciol jak go nie bylo w tych czasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypastor
magda -> czy Ty przeczytalas, co napisalas? :) bo wlasnym oczom nie wierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ne..
antypastor--> wiara daje mi sile, nadzieje i dzieki niej czuje sie pewniejsza, nie wyobrazam sobie ze moj chlopak nie wierzy bo to nie poprowadzi go do niczego dobrego a przeciez jestem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypastor
ne.. no fajnie, ale Twoj chlopak wierzy, wiec w czym problem? on tylko nie chodzi do kosciola. sama nie wiesz czy chodzi Ci o wiare, czy o dreptanie po jedzonko przed oltarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojzy Chujena
ne... ale chrzanisz. normalnie ciemnogrod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Z jakiej racji ' Antypastor juz mnie wyręczył i odpowiedział na to pytanie :) poza tym Jezus nauczał takze w synagogach . Ale trzeba równiez wzrócic uwage na to, o jakim kosciele mowa . Kosciół jako budynek czy kosciół jako ludzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×