obzeram sie

od ponad tygodnia po prostu sie obzeram:/ kiedy mam wolna chwile to wpierdzielam kanapki:/ nie jestem gruba 160cm /50kg Kto jeszcze ma taki napad na żarcie????

ja. wlasnie zalozylam topik na ogolnym. tylko mi ostatnio rzytyl brzuchol od tego jedzenia bo nie dosc ze jem za dwoch to sie malo ruszam

heh faktycznie mi tez troche przytyl brzuch:/ zaniedbałam cwiczenia od poniedzialku postaram sie chociaz zaczac cwiczyc Moge jesc i jesc cokolwiek nawet sam chleb:/

ja też sie obżeram od kilku dni, dosłownie już nie mogę a żrę

kurcze musze sie powstrzymac bo z kazdym kęsem psychicznie czuje sie jeszcze gorzej:/

mam gtak samo, w lustrze momentalnie widze siebie o 10 kg grubsza, jestem wsciekla i wyzywam sie na wszystkich

no ja mam dokladie tak samo wczoraj nie moglam ze soba wytrzymac dzis postanowilam ze nie moze mi tak odwalac i jak narazie z jedzeniem tez sie hamuje zobaczymy jak bedzie dalej

Ja tak mam przed miesiączką.

Ja też mam przed okresem tak, ze jem wszystko co w padnie mi pod reke. Najgorsze sa póxniej wyrzuty sumienia:O I też ta świadomość, ze wygladam o 10 kg wiecej, wypukły brzuch bleeeee:O

wypukły mam przed okresem nawet ,gdy nie jej.A normalnie płaski jak deska do prasowania.Zależy to być może nie od jedzenia tylko od zatrzymania wody w organ. lub rozpulchnionej macicy .

* jem miało być nie jej :)))

myślalam,że tylko ja mam od paru dni tak wilczy apetyt:PTo chyba zim i mrozy ida,że się tak obżeramy:oDo okresy mam jeszcze ponad tydzień a od jakiś 3 dni jem i jem:( Nie pamiętam kiedy ostatnio tak miałam,chyba przed zeszłoroczną zimą:oIdzie zimno,idzie....

to widze ze nie tylko ja mam taki napad na jedzenie Przed okresem w sumie jestem i wtedy tez tak mam ale dwa dni przed góra a to sie juz z tydzien ciągnie

i jest coraz mniej słońca więc organizm musi przed zima zgromadzic energię i stąd ten apetyt;)To calkiem normalne o tej porze roku i przy tej pogodzie.Wazne tylko aby zachowac umiar w tym jedzeniu.

11:45 [zgłoś do usunięcia] do a co jeśli w wyżej proponowanym "vademecum zdrowia - jak żyć...", które wisi w internecie, jest temat "Chudnij bez wyrzeczeń", oto masz cytat z tego tematu: Dlaczego jedni jedzą a drudzy tyją? Za skłonność do tycia odpowiedzialne są 3 czynniki: 1) Uwarunkowania genetyczne. Genetyczna skłonność do otyłości (otyli są twoi rodzice i dziadkowie) nie jest dożywotnim wyrokiem. Oczywiście czynniki dziedziczne odgrywają rolę w określeniu ilości komórek tłuszczowych w organizmie. Ale to, czy te komórki będą wypełnione czy puste - zależy wyłącznie od ciebie! To nie geny decydują, ile zjesz na kolację i czy będziesz ćwiczył. Największa pułapka tkwi w nawykach - w otyłych rodzinach z reguły je się niezdrowo i do takiej diety przyzwyczajają się dzieci. Około 40% Polaków tyje już w dzieciństwie, bo są przekarmiani przez matki. 2) Zbyt obfite posiłki. Kluczem do zachowania szczupłej sylwetki jest zachowanie równowagi energetycznej. Jeżeli przyjmujesz więcej kalorii niż spalasz, ich nadmiar zostaje zamieniony na tłuszcz i zmagazynowany w komórkach jako materiał zapasowy. Przybieraniu na wadze najbardziej sprzyjają tłuszcze. Powinny stanowić ok. 25% codziennej diety. 3) Zbyt mała aktywność fizyczna. Wiemy, są ciekawsze rzeczy od chodzenia na siłownię. Jeszcze niedawno mężczyźni nie zadawali sobie pytania ćwiczyć czy nie, bo ćwiczyli cały dzień pracując fizycznie. Musimy być aktywni - tak zaprogramowany został nasz organizm. W miarę wytrenowania następuje przyrost masy mięśniowej przy jednoczesnym spadku ilości tłuszczu. Stajemy się szczuplejsi, sprawniejsi, poprawia się praca naszego układu krwionośnego i oddechowego, lepiej radzimy sobie ze stresem, mamy większe szansę na zachowanie sprawności seksualnej i większą odporność na choroby. Dlaczego waga jest tak istotna? Jeśli masz nadwagę - OK., to problem, ale natury estetycznej. Gorzej, gdy zaniedbana nadwaga z czasem przeradza się w otyłość , czyli tkanka tłuszczowa zaczyna przekraczać 25% masy twojego ciała. Taki stan jest niezwykle niebezpieczny dla zdrowia, bo: otyłość 2-krotnie zwiększa ciśnienie tętnicze krwi. U mężczyzn, którzy ukończyli 45 lat, ryzyko rośnie jeszcze bardziej.......... 11:49 [zgłoś do usunięcia] drobne oświecenie dla leniwych, któtym nie chce się poszukać "czegoś" w internecie" Hipokinezja, czyli niedostatek ruchu, wysiłku fizycznego. POWODUJE: utrudnia wykorzystanie spożytych pokarmów, sprzyja obstrukcjom a one hemoroidom(żylaki odbytu) sprzyja otyłości a ona miażdżycy, utrudnia leczenie, upośledza krążenie wieńcowe i obwodowe krwi, zarazem tempo regeneracji tkanek. Wyobraź sobie: twój szkielet jest odbudowywany co 3 miesiące, krew regeneruje się co 100 dni, wątroba co 50 dni. Niewiele więcej czasu potrzebujesz na gruntowną odbudowę a nawet przebudowę własnej sylwetki. Tempo regeneracji tkanek organizmu uzależnione jest od odżywiania, treningu fizycznego, higieny osobistej (kąpiel hartująca, sen 8/24h, etc. reszta vide "4 warunki determinujące zdrowie") Regeneracji nie podlegają tylko szare komórki mózgu i nerwy. osłabia ścięgna i mięśnie; w skrajnych przypadkach powoduje zanik mięśni(przykładem chudość złamanej ręki po zdjęciu gipsu )powoduje nawet rakowacenie tkanki(przykładem rak prostaty jako efekt m.in. braku systematycznych ejakulacji, inaczej, jako efekt braku lub zaniedbań w seksie) osłabia koordynację ruchową, zwiększa ryzyko uszkodzeń stawów, zmniejsza odporność na przeziębienia, zmniejsza odporność na nieprzewidziane trudy życia, sprzyja osteoporozie (zrzeszotnieniu kości);a to jest przyczyną częstego łamania się szyjki kości udowej u kobiet a w ogóle kości u obojga płci. sprzyja paradentozie; a to jest przyczyną obruszania i wypadania zębów u obojga płci. Co prawda żuchwą nie można biegać po lesie, ale brak ruchu-wysiłku w postaci żucia pokarmu, a spożywanie rozdrobnionego sztucznie, może m.in. być przyczyną paradentozy. Najlepszym lekarstwem jest racjonalny ruch z optymalnym obciążeniem wg zasady: 3 x 30 x 130 gdzie: 3 - oznacza 3x tygodniowo, 30 - ciągiem przez 30 minut 130 - ćwiczyć (biegać) w takim samym tempie, by serce uderzało 130 ud/min. Tętno mierzyć na tętnicy szyjnej. Biegać bez względu na porę roku i pogodę, w przewiewnym stroju sportowym, butach sportowych o podeszwie amortyzującej wstrząsy wynikające z biegu a obciążające stawy. Unikać biegu po asfalcie, betonie. Po biegu konieczna kąpiel (prysznic) hartująca. Z punktu widzenia zdrowia kręgosłupa i stawów k.k. dolnych wartościowsza od biegania jest jazda na rowerze (w pozycji stojąc na pedałach i "ostrym trybie"),a jeszcze zdrowsze jest PŁYWANIE ze względu na wszechstronność ruchów i odciążenie wszelkich stawów. HIPOKINEZJA - jak widać - jest zjawiskiem negatywnie wpływającym na organizm człowieka, natomiast trening fizyczny (świadomie, wg pewnych reguł prowadzony wysiłek fizyczny) wpływa pozytywnie: powoduje odmłodzenie funkcji organizmu, cofnięcie wieku biologicznego. CIEKAWOSTKI!!! narząd nieużywany zanika, przykładem oczodół płastrugi inaczej flądry (ryba głębinowa, której oko uległo zanikowi w wyniku braku promieni świetlnych czyli w wyniku braku ćwiczenia oka promieniami świetlnymi). po kilku miesiącach leżenia w łóżku, człowieka trzeba na nowo uczyć chodzić; drastycznie spada odporność na choroby!!! Organizm ludzki zaprogramowany jest na 130 lat życia lub 3 miliardy skurczów serca. Trening fizyczny obniża tętno, obniża ciśnienie tętnicze krwi, cofa wiek biologiczny; zatem warto dbać o zdrowie, jednym zdaniem, warto m.in. ćwiczyć! Standardem dla cywilizowanego człowieka powinno być posiadanie zegarka z pulsomierzem a niezbędnym luksusem posiadanie kardiolidera. Koszt kardiolidera jest kroplą w morzu w porównaniu z przeszczepem serca! A gdzie cena bólu, ryzyka śmierci! 11:58 [zgłoś do usunięcia] pita podbita po urodzeniu dziecka przestałam biegać, no i efekt jest teraz taki: http://img402.imageshack.us/my.php?image=nie zamaszyna130505gzjy6.jpg