samotna, tak strasznie samotna

w sobote rozstalismy sie z chlopakiem. czuje sie strasznie. nie mam nikogo tu z kim moge sie spotkac, pogadac, nie mam nikogo z kim moglabym wyskoczyc gdzies aby poznac kogos, wiec pozostaje mi siedzenie w domu...ktos tak ma?

ja sie tez rozstalam z facetem ostatnio :( ..ale mam na szczescie przyjaciol,znajomych...nie siedze sama. a skad jestes?

z okolic warszawy...no ja niby tez mam ale kurcze, kolega ma panne to co ja sie bede wpieprzac za przeproszeniem...kolezanka daleko, zajeta wlasnym zyciem, druga tez, trzecia zajeta....wiec zero czasu dla mnie. a ja sama:(

Czesto to jest wina ludzi samych as czemu ? Jak mials faceta to nawet nie zalezalo ci pewnie na trzymanie kontaktu sciaslego jak bylo wczesniej z koleznkami a teraz z czasem to sie rozchodzi. Ja jestem sam ale w ta sobote znow wybywam na misto :) jak mial bym sieidzec to by zwariowal

tez bym chciala "wybyc" ale u mnie to jest wrecz niemozliwe... to nie to ze nie dbalam, dlatego ze mielsimy wspolnych znajomych i nadal mamy. ale wiesz, kolega to woli z tamtym bo a to sobie wypija, a to pogadaja po mesku... a kolezanek mam kilka ale kazda ma swoje zycie.