Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rvvvvvvvvvvvvvvvrrrrrrrr

moj ukochany--dylemat

Polecane posty

Gość rvvvvvvvvvvvvvvvrrrrrrrr

pochodzi z patologicznej rodziny matka pije ojciec tez a na dodatek siedzi w kiciu za alimenty on tez był w areszcie podobno przez ojca ktory złosliwie wezwal policje ale na jedna dobe poza tym jest młodziutki boje sie wchodzic w taki zwiazek napewno relacje jego rodzina-ja nie beda miały miejsca bo po prostu on odizoluje mnie od nich sama zreszta srednio chce ich poznac co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy tego chcemy rodzina wlecze się za nami do końca życia.. Alkoholizm i patologia pozostawia w człowieku pewne znamie, którego wymazać nie da się do końca życia... skreślanie go z tego powodu może nie jest dobre, może nie jest moralne.. i sama pewnie dałabym szanse, ale wierz mi, nie bedzie to związek łatwy. Czasami tacy ludzie na przekór temu wszystkiemu są najcudowniejszymi ojcami, mężami ecc na świecie. Ale alkoholizm i te wszystkie rzeczy ktore go spotkaly w zyciu, o areszcie nawet nie wspominajac, zrobily mu pewnie niezle "kuku" w głowie, że tak się kolokwialnie wyrażę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zayhgbj
własnie w tym problem ze za dobrze go nie znam jestesmy razem 3 miesiace widujemy sie dosc czesto ale to za mało czasu zeby sie poznac dobrze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekaj... daj czasowi czas... To wlasnie on pokaze co z wami bedzie... Nie przekreslaj go tylko dlatego,ze ma taka rodzine. Wydaje mi sie, tzn. z moich obserwacji wynika,ze osoby z rodzin patologicznych lepiej sie dogaduja i potrafia stworzyc prawdziwy zwiazek- wynika toz podobych doswiadczen i dojrzalosci zyciowej. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, sorry, zle doczytalam;) Myslalam,ze to ty pochodzisz z patologicznej o on tez;) ale slow nie cofam. Jak ktos wyzej napisal- moze byc ciezko,ale mozna sprobowac. Jezeli bedzie Ci zle i nie bedziesz sie czula doceniana, kochana, bezpieczna- skoncz to. Jezeli teraz twierdzisz ze nic nie czujesz- to tez daruj sobie. Ale pamietaj- to tylko czlowiek, zasluguje na milosc i wsparcie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zayhgbj
boje sie ze on napatrzył sie na swoja rodzine i bedzie powielał wzorce jakich uczył sie od najmłodszych lat ojciec nie szanował matki czasem ja bił, matka lepsza nie była zreszta;/ wogole nie za ciekawa rodzina niechce zostac kiedys ofiara;/ ale mysle ze chłopak z normalnej rodziuny tez moze z czyms wyskoczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, ja Ci powiem,ze znam wielu chlopakow, pochadzacych z rodzin alkoholikow i to fantastyczni faceci. Niestety wszyscy zajeci:( Odwrotnosc totalna rodzicow. Ale nie znam Twojego chlopaka, moze faktycznie bedzie jak jego ojciec czy matka... sluchaj- jezeli Tobie juz teraz przeszkadzaja roznice to szukaj szczescia z kims innym... Pozniej zatracisz sie w uczuciach, bedzie Ci ciezej zrezygnowac. Moze dojsc do tego,ze te roznice, poglady, przeszlosc was bardzo porozni- moze bedziesz mu kiedys wypominala,ze ma takich rodzicow... Po co siebie ranic? Jezeli juz teraz nie widzisz przyszlosci waszej- wspolnej to znasz odpowiedz na swoje pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×