Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Effy

DO SYLWESTRA, od 19.10.2009

Polecane posty

hej, sylwester tuż tuż a trzeba jakoś wyglądać w tą wyjątkową noc! marzy mi się mała czarna :) Moja dieta to Mż + same naturalne składniki, dużo warzyw, ryż, ziemniaczki itd żdnych jogurtów słodzonych, musli z cukrem, słodyczy, tłuszczów, chipsów itp Zaczynam od jutra, poniedziałek jest dobrym momentem by zacząc ! A do tego ruch, spacery z psem i może jakiś mini fitnes w domu ;) Chodzi mi o zrzucenie tłuszczyku z bioder. W biodrach mam 97.5 cm chciałabym przynajmniej 95 wydaje się nie wiele ale już dużo schudłam bo miałam kiedyś 106 cm. Nie zwracam uwagi na wage tylko to co widze w lustrze i jak sie czuje w ciuchach. Dziekuje za uwage :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieufająca
witaj :) bardzo chętnie dołączę się do Ciebie. Jutro się dokładnie zważę, ale coś około 70 kg przy 175 cm posiadam :O do sylwestra marzy mi się 58 kg. Dieta - około 1300 kcal. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super ! myślę ze nie wazne ile kg spadnie lecz jak dobrze bedziemy sie czuc w swoim ciele ! Ja myśle ze 1300 kcal jest w sam raz! Nie ma co za mało żeby nie rzucic się na placki w grudniu, choc w tym roku chyba odpuszcze sobie całkiem placki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterakot
Hej , ja tez nie zwracam uwagi na wage a waze ok 50 kg ale chce czuc sie dobrze czuc sie piekna :).Moj cel to wymiary, czyli w tali 62 cm, w biodrach 88cm a mam teraz 93cm a jeszcze dwa tyg temu w biodrach mialam 97 cm wiec idzie dobrze.Uda tez musza odpuscic mam 53 a chce miec 48.Dolaczam do was.Biegam i dietka 1000 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panterakot, czyli juz sie odchudzasz 2 tygodnie ? :) Gratuluje sukcesu :) Ja już sie nie moge doczekac jutra :) 2 miesiace to w sumie nie wiele - straszne szybko zleci, i wole nie odchudzac sie 2 tygodnie przed sylwestrem jakimis cud dietami tylko juz zacząc. Myslę że starczy godzinka dziennie spaceru + pół godziny jakegos fitnesu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterakot
tak stanowczo lepiej zacząc teraz i powoli sie odchudzic moze trwalsze beda efekty.Na 100 procent dwa tyg przed sylwestrem bedzie full topicow zeby odchudzic sie 10 kg w dwa tyg a wtedy juz raczej czas leci szybko i zaluje sie ze szybciej sie nie wzielo za siebie.Jem wlasnie kasze sypką ugoyowana na poł twardo tak na oczyszczenie.Dzis w planie jeszcze jablko i mandarynka i czerwona herbata na rozgrzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aeth
Ja sie dołaczam :P Zaczynam od poniedziałku. Dietka MŻ i dużo ruchu :) Jestem gruba jak cholera :( 160cm i chyba już 65 kg :( Boże, okropnie sie zapuściłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterakot
Super, to od jutra dziewczyny pełną parą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dość że bedzie duzo topików to będą żałować sobie potraw wigilijnych, a my majaac na koncie sukces pozwolimy sobie na conieco :) Ja jem chyba już ostatni posiłek, zdrowy bo zupka groszkowa musze pamietać żeby wypijać 2 litry dziennie. Już kupiłam butle 5-litrową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterakot
No ja ostatni posilek zjadlam ok 17 a potem juz czerwona herbatka.Chcialabym na wigilie juz byc zadowolona z mojej figury.Juz i tak czuje sie dobrze ale wciaz marza mi sie te moje idealne wymiary.Ale burczy mi w brzuchu heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jakaś sałata ? ;) Ja z rana pewnie na jakieś "zielone" zakupy :):) przydałby sie jakiś ryż itp no i oczyiscie ruch. ATy co robisz na codzień uczysz sie czy pracujesz? Bo ja to się uczę, studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paslistek
witam! tez zaczynam odchudzanie i takze marzy mi sie piekna sylwetka wlasnie na swieta. moja dieta to jak najwiecej warzyw owocow i ruch. male co nieco w postaci slodyczy takze musi sie pojawic bo niestety jestem uzalezniona od slodyczy. jakies 6 kilo do zrzucienia. ogolnie nie jest to duzo ale jakos mi ciezko jest je zrzucic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) zaczęłam trochę pisac na temacie Czy tak schudnę? ale wolę dolaczyc do Was bo razem razniej i cel mam taki sam:) tak wiec od jutra START!!! trzymam kciuki za was i za siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Wam, ze raz w zyciu sie odchudzałam-własnie na kafeterii, równy rok temu i schudłam.... 10kg w półtora miesiąca!!!! na wyjazd sylestrowy byłam taka szczupła, że chcialam chodzic nago bo tak sie nie mgolam nacieszyc nowa figura:D Wszystko dzieki wspolnej motywacji, zebralysmy pare zawzietych dziewczyn i codziennie sie spowiadalysmy z naszych efektow:) Wiadomo ze pare z nas odpadlo, ale naprawde tak sie zżyłysmy ze soba, ze jak mialam siegnac po batona to mysle "nieeee, bo wstyd na kafeterii bedzie sie przyznac" :D Od tamtego czasu minał rok i te 10kg znow wrocilo... takze chetnie dolacze sie do Was i wierze w kolejny sukces, moj i Wasz!!! Ja od 3 dni juz sie troche ograniczam a od jutra tka jak Wy MŻ!!! i pamietajcie gwiazdy zeby jesc malo a czesto!! 5x dziennie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termera
Hej i ja po długiej chorobie zaczynam dzisiaj odchudzanie. Po lekach przybyło mi az 5 kg. Wiec dzisiaj startuje z waga 63,4 kg :( Pierwszym celem jest zrzucenie tych 5 nadprogramowych kilogramow. Zaczełam od kawy z mleczkiem 0,5 % , od wczoraj tez zaczelam cwiczyc - 20 minut steperka, a dzisiaj moze po sniadanku troche poskacze na skakance. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nastał poranek, termera 5 kg to nie dużo, przynajmniej tyle. Ja zaraz się bedę zbierać na placyk po jakieś warzywka, to już będę mogła zaliczyć jako pół godzinny spacerek :) Spać mi się jeszcze chcę i zimno :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny chętnie sie do WAS dołączę , od jakiegoś czasu strasznie sie zapuściłam przybyło mi 10 kg które chce koniecznie zrzucić może w Waszą pomocą mi się uda. Mam 26 lat i 161 cm wzrostu i obecnie 67 kg moja waga do której chciała byc dojść to 57 kg dla mnie optymalnie , jeśli kiedyś poł rku po urodzeniu córeczki schudłam do 55 kg ale wyglądam w tedy na chorą. Mam nadzieje że uda NAM SIĘ dojść do upragnionej wagi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się chętnię przyłączę. :) Poniedziałek to najlepszy dzień, żeby zacząć. A MŻ to najskuteczniejsza metoda. Chociaz też wymaga dużego poświęcenia, jak wszystkie diety. Tylko raz udało mi się w niej wytrwać przez kilka miesięcy. Ale wtedy chuda byłam rzeczywiście. :) Ja też, podobnie jak Ty, Effy, nie patrzę na wagę, tylko to, co widzę w lustrze. I rzeczywiście czas zacząć MŻ. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze nam sie uda :) witaj sarahx :) ja jeszcze leże w łóżku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EFFY dziękuje za powitanie ja od 6 na nogach a za chwilkę zbieram sie do pracy , czekam tylko ąz moja mała wstanie , ale będę tu zaglądać Miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witm mozna sie dolaczyc klikm juz z dziewczynami na innym topiku i jest super ale one sa niestety tylko wieczorami i chcialam zapytac czy moge do was dolaczyc i z wami tez dotrzec do mety z sukcesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej aanulla myślę im nas więcej tym lepiej widzę ze Ty pierwsze sukcesy masz juz za sobą oby tak dalej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to całkiem nieźle ! nawet sie nie pytajcie czy możecie dołączyć, tylko odrazu pisać :):) no ja już wstaj pomału, trzeba nabrać sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem :D gotowa do działania :D na sniadanie zjadłam dużego pomidora, jabłko i wypiłam zielona herbatę :) forbes : co jadłaś, robiłaś że tak dużo schudłaś? niesamowity wynik :) powodzenia dziewczynki :) spadam na uczelnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rixa
chętnie się do was przyłącze - dzisiaj rano stanęłam na wadze i przeżyłam szok - 76 kg !!! Jak to się mogło stać ? Szczerze mówiąc nawet nie mam jakichs szczegolnych planów, jak sie tego pozbyc...............kurde jestem raczej w rozsypce. Wiem jedno - od tej pory nie bede unikac ważenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarahx moja walka z kg zaczyna sie od nowa wczesniej zaczelam 4 stycznia br. i faktycznie do maja udalo mi sie zrzucic 11 kg z 69 kg zjechalam z dół na 58 ale niestety od czerwca sobie pofolgowalam i sa tego skutki bo waga wrocila na 61-62 w zaleznosi od dnia mam nadzieje ze i tym razem sie uda ostatnio tez walczylam wspierajac sie razem z dziewczynami z kafeteri musze przyznac ze taka motywacja miedzy soba i wzajemna spowiedz dziala cuda bo jak tu podjadac gdy potem trzeba sie przyuznac innym do swojej porazkki i małej silnej woli wiec trzymam za was kciuki i bede sie tu meldowac dzis sniadanie: kawa z mlekiem( mała espresso) + 0,5 kromki ( jeszcze ) jasnego pieczywa+ 2 lzki sałatki z cukini pomidorów jajka i sosu czosnkowego II sniadanie: herbata + jablko obiad: jeszcze nie wiem co???? ( moze macie jakies propozycje na dzis) powieczorek: kawa z mlekiem + cukinia gotowana z oliwa ja rezygnuje z kolacji i zamierzam nie jesc po 18 mam nadzieje ze wytrawm bo kiedys dawalam rade nawet wytrzymac i jesc podwieczorek kuj o 16 no ale bez drastycznych metod tym razem bo trzeba jeszcze pracowac i zachowac jasnosc umysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×