Boje się, że urodze chore dziecko.

Mam dwoje zdrowych dzieci. Chciałabym trzecie. Strasznie się boje, że urodzi się chore. Oglądam tv i widzę reklamy, że rehabilitacja to nie zabawa. Czytam o wszystkich powikłaniach. Boje się, że urodzę chore dziecko i tym samym unieszczęśliwię całą naszą rodzinę.

masz dwoje, trzeciego sie boisz, to go nie miej

psyche

Wiem, że mam dwoje. Ale chciałabym dać życie jeszcze trzeciemu. Nie tylko ta reklama Widzę wokoło siebie bardzo dużo chorych dzieci. Przeraża mnie to. Chciałabym żeby to trzecie dziecko było szczęśliwe i pozostała dwójka także.

kazdy sie boi ale co zrobic,nikt ci nie powie czy bedzie zdrowe czy nie.jak sie bardzo boisz to po co ryzykowac.moze adopcja?

Dokładnie jak napisała moja poprzedniczka, każda kobieta ma obawy i każda chce miec zdrowe dziecko:) Ja moge Ci napisac tylko, ze jezdze z synkiem na rehabilitacje i widze rózne przypadki, nie wszystkie dzieci sa niepełnosprawne od urodzenia, dużo z bledow lekarskich -niestety Ale nie mozesz myślec w ten sposob, jakby tak kazda kobieta myślała to dzieci by nam sie nie rodziły:) mysl pozytywnie Pozdrawiam

Adopcja nie wchodzi w gre. Nie potrafiłabym pokochać tak jak swojego. Rozmawialiśmy już o tym i obydwoje z mężem wiemy, ze nie jesteśmy wspaniałymi ludźmi o wielkim sercu. A nie o to chodzi, żeby człowieczka unieszczęśliwić. Poza tym na adopcje mają szanse rodziny bezdzietne, a jeśli w rodzinie są dzieci to sprawa bardzo się komplikuje.

No to chyba musisz szukac pomocy u specjalisty, na forum neistety nikt Ci nie zagwarantuje,z e dziecko bedzie zdrowe (Nie pisze tego Bron Boze zlosliwie)tylko jesli masz tak ogromny strach przed chorym dziekciem to moze warto porozmawiac z psychologiem

Nie rozmumiem takiego toku myślenia, przecież nikt ci nie da żadnej gwarancji, ze dziecko będzie zdrowe.... a co w takim razie zrobiłabyś , gdyby cokolwiek stało sie z twoimi zdrowymi dziećmi i stałyby się dla Ciebie ciężarem...porzuciłabyś je? przeciez chore dziecko jest dla rodziców ogromnym obiążeniem ale nikt bardziej nie potrzebuje ich miłości niż własnie ONO czy w ogóle zastanowiłyście co takie dziecko czuje............