Stop... już nie będę prosić o seks

ha ha ja ostatnio mam takie sny że rano wstaje spocona cała :D i mokra.. he he

Hej. Ja niestety nie mam takich snów. Dziś pierwszy dzień abstynencji, i kolejny samotny wieczór. Zal ze nie jest tak jak kiedys. Pozdrawiam :)

a_gata... pamiętaj z zyciu masz to na co godzisz sie...

moj mąż znowu spędził wieczór przed komputerem, teraz poszedl do lazienki, spedzi w niej jak najwiecej czasu tylko po to zeby przyjsc i powiedziec ze jest zbyt pozno na seks. przeciez rano trzeba wstac do pracy. dzien jak co dzień :(

to dziwne co sie tu pisze o facetach jacy to oni zimnii i niehcetni na sex

Ja tez wczzesniej miala z tym problem.Ale wzielam sie na sposob.Przestalam sie prosic o seks.Kladlam sie do lozka i zero incjatywy z mojej strony.Byl zdziwiony.I u mnie ta metoda zadzialala.Czy jest zmeczony , czy jest pozno zawsze jest seks.A dzis przed praca byl super szybki numerek.Obudzil sie wczesniej i czuje ze mnie dotyka i zaczelsimy sie kochac o 5.30 i bylo super. Moj uwielbia moj tyleczek, ze nikomu go nie odda.

talcia2: taka jest tez moja codziennosc niestety.... facet wyjątkowy: tak, godze sie bo kocham. Wiem , marudze. Marudze bo jest mi przykro, zastanawiam sie co spowodowało ze przesła sie mna interesowac.

Pięknie, nie tylko ty miewasz takie problemy, my faceci napewno częściej tak mamy w małżeństwach!!!

Zastanawiam się skąd bierze się taka niechęć do współzycia z obu stron, przeciez to nie jest jakas straszna rzecz, tortura. Nie wierze ze można byc aż tak zmęczonym ( i to codziennie), nie wierze ze nie można wykrzesać z siebie choć odrobine energii, przeciez nie kazdy sex musi być szalony, ostry i co tam jeszcze.

ze moze on cie zdradza i stad ta niechec do seksu z toba?

co do zdrady to jestem pewna w 100% ze tego nie robi.

tak jak zawsze i zacznij sie bawic sama ze soba. Zobaczysz ze sam sie dolaczy :)

tak sie koncza dlugoletnie zwiazki ktore sie zaczynaja w wieku nastu lat no ale moze sie myle powodzenia

a po ile macie lat? i jak dlugo jestescie razem? moze było ale nie doczytałem..

Zawsze powaznie myslałam o zyciu, nigdy nie skakałam z kwiatka na kwiatek, jesli zwiazek to tylko na powaznie, nigdy na tydzien, czy miesiac. Zaczelismy byc ze soba gdy miałam prawie 20 lat, wydaje mi sie ze w tym wieku (a nawet i modszym) trzeba myślec dojrzale, i tak własnie podchodziłam i podchodze do tego związku. Bo jesli nie w tym wieku myslec o kims na powaznie to w jakim?

Ja 25, On 35 (róznica między nami to dokładnie 10 lat i 1 dzień) :)

niby nie duza, różnica wieku jestes na tyle mloda ze jeszcze (wiem brutalnie to) ..jeszcze atrakcyjna a on? hmmm 35 lat to jeszcze sporo moze? a od kiedy zaczął sie problem?

mam tak samo niestety, sex raz na 2 tygodnie bo on woli zamiast ze mna do lozka ogladac tv do 1 w nocy....zastanawiam sie czy brac slub bo jak sobie pomysle ze tak ma wygladac 30 alt mojego zycie to mi sie wyc chce:/

Nie pamiętam kiedy dokładnie to się zaczęło, jakies 3 lata temu ?! Kocham Go choc czuje się tak bardzo opuszczona, wydaje mi sie ze wszytko jest wazniejsze ode mnie. Nawet nie mam z kim o tym porozmawiac. Dusze wszystko w sobie. Był czas kiedy próbowałam sobie wmówic ze to tylko wymysły, ale chyba sama w to nie wierzyłam.

Agata to nie tak, że to Twoja wina. Zastanów się może czy to nie stres w pracy... ja to przeżyłam, radzę jakieś wypady w weekend, trochę sportu, imprezy ze znajomymi, może redukcja stresu pomoże.

Facet ma dopiero 35 lat, a tu juz takie problemy hmmmm przyszłość nie wygląda różowo. Ktoś poprzednio napisał ze stres, ale od trzech lat? A agatko tak szczerze, miedzy nami czy Twoja atrakcyjnosc nie zmieniła sie? Dla nas facetow (niestety) wygląd ma znaczenie. Może to to?

Wyglądam dobrze, staram sie tak wyglądać, ćwiczę, dbam o siebie. Twierdzi ze nadal bardzo Mu się podobam. Kiedyś nie wytrzymałam i zapytałam czy może jest aseksualny, bo przeciez takie przypadki tez się zdarzają. Powiedział ze nie. Jeśli byłoby inaczej zrozumiałabym (choc byłoby to trudne).

własnie doczytałem ze 2-3 razy na miesiąc...za duzo jak na chorobe a za mało aby normalnie funkcjonowac ;-( napewno Cie nie zdradza?

jestem pewna wiecej niż na 100%

a on tez widzi problem, czy udaje ze jest ok?

Twierdzi że nie ma problemu, ze przesadzam. Na tym konczy się nasza rozmowa.

moje pomysły na rozwiązanie problemu własnie sie kończą. Facet lat 35 zeby mu starczalo raz na dwa tygodnie? to cos tu jest nie halo.... Skoro problemu nie widzi to zaciągnąc go do jakiegoś specjalisty bedzie cieżko. Ze wzgledy na to ze bedzie coraz starszy nie podejrzewam ze mu sie odmieni. Skoro nie jestescie małżeństwem to moze warto zastanowićsie nad rozstaniem bo to tylko kwesta czasu az znajdziesz sobie kogoś na boku, a przecież nie o to chodzi? Dla ciebie seks ma spore znacznie i do tego z wiekiem jeszcze twój apetyn na amory przecież się zwiększy. ;)

moj twierdzi ze mam o siebie zadbac i schudnac????!!!! mam zawsze zafarbowane wlosy i makijaz, opilowane paznokcie, zawsze czyste pachnace wlosy....faceci raczej wodza za mna oczami.....on twierdzi ze jakby mnie z kims zobacyzl to by go szlag trafil, gdzie tu logika???

ja sie juz pozegnam bo spac sie chce... dziewczyny trzymajcie sie ......jakoś ;) Dobranoc

Prawda jest taka, ze facetow najbardziej podnieca sex z obca kobieta, taka juz natura i budowa tego mechanizmu. To tak jak z samochodami, chocby jezdzilo sie ferrari, to sie chetnie przejedzie lambo. Tyle, ze samochodow mozna miec ile sie chce (jak budzet pozwala hehe), i zaden nie jest o inny zazdrosny... :)