jak myslicie 3 miesiace do porodu...

to duzo czy mało?

no napewno blizej jak dalej:P:P:P:P mi sie zaczal 6 miesiac ciazy to znaczy 4 miechy do porodu i wydaje mi sie ze to wiecznosc:D:D pewnie dlatego ze nie moge sie juiz doczekac tego 40 tygodnia:D

to juz niewiele..ale to najgorsze 3 miesiace wiec raczej mimo wszystkich uroków ciązy koncówki nie zazdroszczę:) szczęśliwego rozwiązania:)

bo ja juz sama niewiem..z jednej strony to jeszcze troche czasu a z drugiej to juz blizej niz dalej..i chyba zaczynam sie bac

czego sie zaczynasz bac? porodu? spokojnie, pojdzie pewnie łatwiej niz ci sie wydaje a na drugi dzien zapomnisz o wszystkim czego tak sie balaś...i zapewniam ze na koncówce bedziesz marzyc o porodzie i o tym zeby taszczenie brzuchola sie wreszcie skonczyło:D:D a tak przy okazji będzie chłopiec czy dziewczynka?

haha ja tez mam 3 miesiace do porodu i tez dziennie sie zastanawiam czy to duzo czy malo :D raz jak na to patrze to sobie mysle o rany to "juz tylko" 3 miesiace a za chwile rannyy "jeszcze" 3 miesiaace :) jak sobie mysle z perspektywy miesiecy czyli ze porod w lutym to wydaje mi sie ze to jeszcze barfdzo duzo czasu

ja tez sie boje porodu i mam mase obaw boje sie cięcia boje sie bolu boje sie pologu.. szwow.. i przede wszystkim seksu po porodzie jeszcze wczoraj sie naczytalam o tym ze po porodzie jest sie o wiele luzniejsza niz wczesniej.. ja zawsze mialam kompleksy a co bedzie po porodzie.. ale jedyne czego mi bedzie brakowalo jak urodze to na pewno ruchow dziecka to jest fantastyczne..

ja mam termin na 25 stycznia...a bedzie chłopiec :) kurcze na samą mysl robi mi sie słabo... kolezanka ma termin za 2 tyg i jak sie spotkamy to razem sobie ,,biadolimy,, ale jak ona urodzi a ja jeszcze z brzuszkiem to dopiero załapie dolek :( ehh

:)

Juz tylko 3 miesiace....termin na poczatek lutego. Jak to dobrze ze koniec jest tak blisko....

Z perspektywy czasu stwierdzam że byly to dla mnie az 3 miesięce. Ciagnely sie najbardziej z calej ciazy.