Jak myślicie spotkać się?

Sytuacja wygląda tak: Ja jestem w ciąży z mężem nie utrzymuje kontaktu od jakiegoś czasu... tak wyszło... niestety. Jest mi cholernie źle samej, chciałabym po prostu z kimś poagadać nie mówie tu o wielkiej miłości i związku tylko spotkać się pogadać... ale on ma żonę, nie układa im się, ona jest ale jak by jej nie było. Zastanawiam się czy iśc z Nim na kawe czy odpuścić sobie? Nie chce rozwalać ich małżeństwa ale przecież spotykanie sie na kawie to nic złego...

ale to prowadiz tylko do jednego zawsze znajdz sobie osobę neutralną w tmy przypadku...

Spotkać pogadać można się ale polecam wielką ostrożność. I nie polecam picia kawy w ciąży :) Trzymaj się!

od kawy sie zaczyna

no dokladnie. Znalem typa co spotykal sie z dziewczyna ktora miala faceta a mi mowil : no oc tak tylko pogadac niewinnei i co? haha wygryzł tamtego zawsze prowadzi to do jednego! Jesli zona mu pozwoli to mozecie spotkac najzdrowszy uklad :)

Na herbatę :D ale kawa jakoś ładniej brzmi :) :) :) W sumie to boje się trochę właśnie, żeby od kawy się nie zaczęło... a mnie cierpień juz wystarczy

Właśnie to spotkanie maiało być jak żona w pracy... On miał być z córeczką... żebym mogła ją poznać. Cholera chyba sama sobie zaprzeczam, że to tylko miało być spotkaniwe na kawe

zona w racy,on z coreczka, im sie niby nie uklada znasz zdanie zony? wierzysz w taki kt?

Żony w ogóle nawet nie znam. Nie nie wierze! I dlatego podziękuję za spotkanie :) więcej kłopotów mi nie potrzeba