Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaja poradzcie mi jak dalej

moj mąż jest zauroczony córka bardziej niż mna

Polecane posty

Gość do autorki....
Musisz pogodzić się z tym, że więzów krwi się nie da zerwać, to nie mozliwe. On chce i musi widywać to dziecko. Nic nie wskórasz, bedzie to robił w ukryciu, albo rozpadnie się wasz związek. Nie możesz żądać drastycznego ograniczenia lub całkowitego zerwania kontaktów. Staram się cieibe zrozumieć, dlatego powyżej napisałam o twojej próbie wytrzymałości. Inaczej się nie da. Nawet jesli uda ci się twój plan, to problem wybuchnie za jakiś czas (?) ze zdwojoną siłą. Weź te słowa na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malaga**
cóż ci winne to dziecko? nie jedna skakałaby z radości, że jej facet jest taki czuły i opiekuńczy w stosunku do dziecka, poza tym co w tym złego, że dzwoni do swojej córeczki? 2 lata nie znaczy, że jest jakimś ufoludkiem i nic jej nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego wlasnie to ja
jak wybuchnie? wiem wiem uderzy we mnie ze zdwojna sila .. boze ide stad otworze butelke wina ... dobrej nocy wzystkim i Tobie "do autorki" za te slowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego wlasnie to ja
malaga a kto o ufoludku pisze, jasne ze wszstko jej wolno :( ide juz pa malaga tiki taki i kasztanki ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Żal mi ciebie, bo tracisz nerwy. Musisz się nauczyć z tym żyć, musisz zmienić swoje podejście do problemu ....... albo .....wyjedźcie....daleko, daleko, daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO
jaka ty jestes pusta bez uczucia kobieta,jak mozesz chciec zakonczyc spotkania ojca z corka????????jak wogole mozna w ten sposob myslec dorosla kobieto.Ona zawsze bedzie jego dzieckiem i walcz a zostaniesz sama na lodzie.Jestes egoistka myslaca tylko o sobie jak mozesz pytac czy jak urodzisz mu syna to on bedzie bardziej nimzauroczony niz corka z poprzedniego zwiazku a czy jest jakias roznica???????????????bo dla mnie dziecko to dziecko zwlaszcza moje sa jednakowe.Zycze ci bys jednak nie miala tych swoich dzieci i nie krzywdzila cudzychJaka paskudna egoistyczna zolza z ciebie walczyc z dwulatka jakos nie moge tego pojac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEZLA PROWOKACJA
tylko co chaialas tym osiagnac? osmieszyc kolejne zony? prosze cie, kompromitujesz sie tylko byla zono. Nastepnym razem wysil si ebardziej,moze bedziesz bardziej wiarygodna. I zacznij zyc wlasnym zyciem, bo zmarnujesz je na wiecznym dogryzaniu wszytkim i wszedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze jest to
że takie idiotki istnieją naprawdę. Chociaż idiotka to eufemizm. Ja nwogóle nie rozumiem tych rad, jak mają pod jej pschychiczne widzximisię ustawiać kilka osób? Nie pasuje? WYPAD. Bardzo, bardzo daleko .SAMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolna 31 krakowska zie
czesc. ciezka sytuacja, ale ja na twoim miejscu bym bardziej zadbala o swoje zdrowie psychiczne i spokoj ducha. postaw na swoim i albo woz albo przewod czytaj: albo ty albo corka! innej szansy na poprawe sytuacji nie widze. jestem pewna ze wybierze ciebie, bo przeciez to z toba bedzie dzielil cale przyszle zycie, ty mu urodzisz dzieci, z toba bedzie sie starzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilann86
Pomyśl tylko ile w tobie jest egoizmy. Wiedziałaś,że ma corkę czyli przyjmujesz jego z córką to jego dziecko i mu tego nie odbierzesz.Zastanów sie bedziesz miala z nim dziecko i niech on odejdzie do innej kobiety to znowu będziesz cierpiała ,że nie ma kontaktu z twoim dzieckiem.Kobieto weż sie za robote i daj mu spokoj bo on ciebie zostawi z wielkim hukiem i tak powinien zrobić.Zal mi go ciebie nie jesteś pustą egoistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie albo nie będzie
"jestem pewna ze wybierze ciebie, bo przeciez to z toba bedzie dzielil cale przyszle zycie" No, ja bym nie była tego taka pewna;-) facet wygląda na fajnego, dobrego i porządnego człowieka więc czemu mu tak źle życzysz, żeby wiązał się na amen z "kobietą" egoistyczną, głupią, niedojrzałą i bez serca która z powodu własnego widzimisię chce go pozbawić kogoś, kogo on jak widać bardzo kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochasz go
Jakbyś go kochała to miałabyś na względzie jego dobro a nie tylko swoje wydumane problemy i nadmierną zaborczość. Kochająca osoba nigdy w życiu nie zrobiłaby takiej krzywdy temu, kogo kocha - nie postawiłaby go w systuacji kiedy musiałby wybierać między dwiema kochanymi przez niego osobami. Kochająca osoba nie wymagałaby żeby stał się potworem wyrzekającym się własnego dziecka. Kochająca osoba nigdy nie skrzywdziłaby go zakazem kontaktów z kimś kogo on mocno kocha. A i tak obstawiam że wybierze córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolna 31 krakowska zie
miej sobie nadzieje, ale krotko po tym sie ocknie ze corka to nie to samo co kobieta partner zciowy i zacznie mu tego brakowac, dzieci sa jak pieski teraz i wszystko zapominaja a za 10 lat czy 15 bedzie biegac za tata, zeby sie pokazac w szkole ze go wogole ma, wiec on nmic nie traci ze strony corki a straci kobiete ktora bedzie jego (byc moze ) zona, matka dzieci. ja natomiast jestem pewna ze dwulatka nie wygra z kobieta ktora kocha i piszcie sobie co chcecie ale zycie jest inne niz te wasze tezy: dzieci sa najwaznijsze, krew z krwi :) itp :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiet może mieć na pęczki
i na pewno znajdzie sobie normalną, taką która nie będzie mu odbierała córki którą on kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się łudź
a straci kobiete ktora bedzie jego (byc moze ) zona, matka dzieci tego kwiatu to pół światu, znajdzie sobie inną dobrą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje doswiadczenie mówi
że jednak to dziecko przegra z kochanką. Taksię składa, że dziecko nie umie manipulować, nie potrafi kłamać, okazuje prawdziwe uczucia. Kochanka która zechce odsunąć dziecko - zrobi to, w końcu jest kochanką, ma atuty na które facet nie jest odporny - zaciągnie faceta do łóżka włąśnie wtedy, gdy on ma jechać na spotkanie z dzieckiem. AUTORKA TEGO POSTU PRZYKŁADEM JAK KOCHANKA miesza w relacjach ojciec-dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie może być
jak facet jest człowiekiem to nie da się kochance zmanipulować i odciągnąć od dzieci. Jak z niego nie mężczyzna tylko troki od kaleson i kawał luja, to zrobi co manipulantka każe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje doswiadczenie mówi
ze jeśli facet znajduje kochankę to nie jest człowiekiem. Jest h....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bywa przewrotne -/
Moja córka znalazła sobie w przedszkolu "najlepsą psyjaciółkę". Baaaardzo chciała, by ją zaprosić do naszego domu. Zaprosiłam razem z mamą. Potem my odwiedziłyśmy ich i tak krok po kroku zawiązała się wzajemna sympatia. Ona i jej mąż sprowadzili się do naszego miasta całkiem niedawno, więc nie miała tutaj zadnych przyjaciół. Nie mogła znaleźć pracy i całymi dniami siedziała sama w domu. Po jakimś czasie okazało się, że ona jest drugą żoną swojego męża i do naszego miasta... uciekli przed jego eks żoną i dziećmi. Żeby się odciąć. Teraz ona wraca do swojego rodzinnego miasta. Nie umiała żyć tutaj sama, odcięta od rodziny a jak na ironię jedyną przyjaciółką jaką tu znalazła była kobieta w trakcie rozwodu, zdradzona przez męża - czyli ja. Wraca sama z dzieckiem. Jej mąż tutaj zostaje - ma dobrze prosperujący interes i jest mu wygodnie. Nie wiem, czy ich małżeństwo przetrwa. Ona jest bardzo zawiedziona. Nie tak miało być. Żal mi jej. Nie wypytywałam o szczegóły, bo to w sumie nie moja sprawa. Wiecie co było najsmutniejsze? Rozmowy naszych córek. Tamta przeżywała zmianę środowiska, nie mogła pojąć dlaczego brat jej siostry przyrodniej nie jest jej bratem (eks wyszła ponownie za mąż i z drugim mężem ma dziecko). Moja córka przeżywała wyprowadzkę ojca. Pieciolatki nie powinny przeżywać takich problemów. Wiedzą więcej niż się nam wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co to ma wspólnego
z autorką postu, że jakieś dziecko w przedszkolu musi się rozstać z koleżanką? Zupełnie nie rozumiem. A poza tym piszesz o matce tego dziecka: " że ona jest drugą żoną swojego męża i do naszego miasta... uciekli przed jego eks żoną i dziećmi. Żeby się odciąć. " TO JA PRZEPRASZAM. FACET WYPROWADZIŁ SIĘ Z KOCHANKĄ I NOWYM SPŁODZONYM DZIECKIEM ŻEBY UCIEC OD WŁASNYCH DZIECI????????????? I TY SIĘ JESZCZE UŻALASZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bywa przewrotne -/
Nie wiem jak to było z nimi. Nie pytałam. Wiem, że on jest wygodnickim mrukiem. Nie użalam się. Piszę, że zycie bywa przewrotne...na cudzym szczęściu sie nie buduje nieszczęścia. Ona wyjeżdża, on zostaje tu sam. Ma prestiżowy zawód i dobre dochody. Ciekawe kiedy znajdzie sobie nową "pocieszycielkę"?. Która nie bedzie akceptować jego dzieci ani z pierwszego, ani z drugiego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolna 31 krakowska zie
nawet "Moje doswiadczenie mówi " ma takie samo zdanie jak ja ze dwulatka ktora glosu nie ma nie wygra z kochanka wiec juz tak nie mowcie ze dla dziecka to wszystko itp itd, bo dwulatek glosuu nie ma i dziecka ojcu w przyszlosci nie urodzi wiec co my wogole wporownujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę drogie nie oglądaj
tylu telenowel. Jakby kobieta po urodzeniu facetowi dziecka stawała się dla niego świętością i największym skarbem, to by się dla dziwek nie rozwodzili, tylko ze swoimi anielicami i dziećmi byli. Owszem, kochanka ma nad facetem wiekszą władzę niż dziecko, bo mu da dupy. Ale to go przy niej trzyma a nie to, że mu kiedyś tam urodzi dziecko. Faceci są wygodni. Zwłaszcza dzisiejsi, którzy mają do wyboru do koloru. Mogą wybierać w tyłkach i cyckaCH JAK W HIPERMARKECIE. i ŻADEN SIĘ NIE BEDZIE MĘCZYŁ Z ZABORCZĄ IDIOTKĄ JEŚLI W TYDZIEŃ ZNAJDZIE SOBIE DZIESIĘĆ LEPSZYCH. i WCALE NIE MUSSZą mu dzieci rodzić. Dziecko on już ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolna 31 krakowska zie
no dziecko miec ma ale wqzne jest to z kim bedzie na co dzien zyl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy założeniu że akurat
TEN związek bedzie już na zawsze. A przy jej podejściu to niekoniecznie. Czasy się zmieniły. Faceci mają taką swobodę, że tylko pozazdrościć. I same kobiety są temu winne. Właśnie te kochanki, które przekonuja facetów, że to ich świete prawo wypiąć sie na swoje obowiązki. Ten kij ma dwa końce i najbardziej bije w te właśnie zwolenniczki pozbywania sie odpowiedzialności. Znasz powiedzenie "najtrudniejszy pierwszy krok"? Pierwszą żone facet czasem zostawia latami, ale druga może szpulnąć po roku. Bo ma JEJ przyzwolenie na pozbywanie się kłopotu, jeśli coś idzie nie po jego myśli. Bo i tak zaraz znajdzie sobie nową. A ona nowego niekoniecznie. Bo faceci są górą i właśnie kochanki sa temu winne. Facet, który da sobie pozwolenie na takie ucieczki bedzie to robił aż bedzie zbyt stary, żeby sobie kogoś znaleźć. Zostanie z tą, która da mu spokój i zechce go podcierać na stare lata. Nie z tą, która bedzie chciała mu rodzic kolejne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolna 31 krakowska zie
no ok racja z tym rodzeniem dzieci a reszta to nie na temat piszesz. z gory zakladac ze jak kochanka ukroci mu lub zabroni kontaktow z corka tio ich zwiazek sie rozpadnie? takiej kochance nie potrzebny garb w postaci jakiejs dwulatki a tym bardziej jemu- zrozum.. tak teraz ludzie mysla o swojej wygodzie. czemu ojciec ma umilac zycie dwulatce a nie sobie wiazac sie z ta kobieta ktora chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolna 31 krakowska zie
czy rodzice sa jakimis grzesznikami, ktorzy musza pokutowac cale zycie tylko dlatego ze poczeli dziecko? kazdy, nawet dorosly ma prawo do decydowania co i z kim chce sie kontaktowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale akurat TEN ojciec kocha
swoje dziecko. Więc jeśli ona bedzie mu zatruwać zycie to wyleci szybciej niż się zdąży zorientować. Bo faceci są wygodni. Jeśli facet już miał rodzinę, ma dziecko to teraz szuka kochanki i przyjaciółki a nie jakiejś podłej harpii, która nie znosi jego dziecka. Jesli jest w miare porządnym facetem, to w tydzień sobie znahdzie lepszą i nie bedzie się musiał męczyź z taką, która mu zycie zatruwa. Nie łapiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolna 31 krakowska zie
łapie, ale facet ktory juz splodzil dziecko i jest porozwodzie myslisz ze nie chce powtornie zalozyc rodziny i miec wiecej dzieci z kobieta ktora kocha ? czy juz z gory przekreslic go i zalozyc ze drugie malzenstwo tez sie rozpadnie? moj tata ma druga zone i ma z nia dzieci, sa juz razem ponad 23 lata wiec ni jak to ma sie do tych teorii. uwazam ze jak nie chce sie kontaktowac z dzieckiem to nie, nic na sile, a jezli kochanka przyszla zona tego wymaga to powinin uszanowac jesli chce byc dalej z nia. a jezeli nie to pa "koleś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolino już się rozpedziłam
żeby ci uwierzyć w te historyjke o twoim ojcu. Poza tym masz rację. Każdy dorosły ma prawo decydować z kim się zadaje. Ojciec ma prawo wyrzec się swoich dzieci. Ale wtedy przestaje byc ojcem a staje się egoistycznym sukinsynem. Ma obowiązek wyrzec się dziecka, bo nowa zona sobie tego zyczy? Nie złotko. Jeślli facet nie chce się wyrzec dziecka to ona nie ma prawa go do tego zmuszać. Każdy szuka partnera do zycia, ale nie może sie to odbywac kosztem niewinnych dzieci. Więc drogie panie jesli którejś przeszkadza, że facet kocha swoje dziecko to niech nie zawraca mu dupy, bo jest wtedy najzwyklejszą oszustką. Ale desperatki się w to pchają, bo nikt inny ich nie chce. Do slubu udaje taka słodką a po slubie wychodzi na czym zmii naprawdę zależy. Jak można się związać z facetem, jesli nienawidzi sie jego dziecka, które jest dla niego ważne? Jak można go podstepem usidlić (tak, podstepem i oszustwem, że sie ;lubi jego dziecko) a potem niszczyć życie jemu i dziecku? Kochanków, zon, mężów można mieć ile dusza zapragnie. Ale dziecko ma tylko jednego ojca i tylko jedną matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×